cgns
Member
Grapefruit x Nev Haze od Female Seeds
Grapefruit x Nev Haze od Female Seeds
Yo,
3 tygodnie temu skończyłem uprawę Grapefruit x Nev Haze. Zioło rosło w hydro własnej konstrukcji, 4 tyg. VEG, 9-10 tyg FLO (dochodziło partiami - nie wszystko ścinałem tego samego dnia), HPS 400, odzywki GHE (flora series, dimond nectar, rippen, 2 koncentraty - jeden na porost korzeni a drugi na kwitnienie). Plon z jednej rośliny to około 180gr (około bo jeszcze cześć sie dosusza i curringuje) - wiec powyżej oczekiwań
Moje spostrzeżenia są następujące: faktycznie zioło energetyzujące, po buszku przez 30 min uśmiech nie schodzi z ryja nawet na sekunde : zaraz po wypaleniu nie mozna mowic o zadnym zamulaczu a zjazd jest delikatny i prawie nie zauwazalny. Do tego stuff na prawde super pachnie (choc ja nie czuje w nim grapefruita albo innych owocow - po prostu wonia zajebistym jaraniem hehehe) i super smakuje.
Co do efektów to ja pale tylko jednego (i to nie duzego) buszka i jestem sfazowany na maxa (słaba glowa jesli chodzi o thc - niewielkie ilosci mnie zabijaja). Po zjaraniu wiecej niz jedego bucha dostaje korby po tym stuffie - po prostu mnie rozpierdala i zaczynam chodzic po scianach hahahaha. No i własnie to mi sie w tym ziele nie podoba. Mam jeszcze jedno ziolo - Big Bud - typowa Indica (rosły razem w jednym boxie). Po tym zilole ogarnia mnie spokoj - zadnej zamuły jak sie powszechnie uwaza na temat Indiki. Musze przyznac ze ja osobiscie wole ten drugi rodzaj haju - przynajmniej moge cos zrobic bo po GFxNH po prostu jestem rozjebany, nie moge sie na niczym skupic.
Reasumujac: GFxNH idealny na imprezki albo bakanie w plenerze w polaczeniu np z rowerem sprawdza sie super Stuff bardzo towarzyski - po zjaraniu go nie było łatwo usiedziec na miejscu - od razu wybijalem z domu spotkac sie z ziomkami. Z kolei Indica na prawde mnie relaxuje - Big Bud to cos co pale siedzac w domu, ogladajac tv, gotujac cos dla mnie i dla zony, robiac jakies pozyteczne rzeczy. Jak zajaram tego ziola to wlancza mi sie konstruktor i kombinator - mam ochote cos tworzyc, budowac, przerabiac hahahahahah
Jak dla mnie Sativki sa spoko ale wole Indi.
Ponizej kilka zdjec GFxNH w 4 tyg. FLO. Roslina wyrosła bardzo duza: mam boxa 180cm wysokosci i w ok 2 tyg FLO juz jej liscie popazyły sie o HPS. pozniej musialem ją mocnoa powyginac zeby dotrwala do konca z dala od lampy. Popalone liscie widac na zdjeciach, do tego od wyginania roslina w dwoch miejscach sie polamala, ale nie przeszkodzilo jej to podarowac mi 180gr zajebistego jarania
Grapefruit x Nev Haze od Female Seeds
Yo,
3 tygodnie temu skończyłem uprawę Grapefruit x Nev Haze. Zioło rosło w hydro własnej konstrukcji, 4 tyg. VEG, 9-10 tyg FLO (dochodziło partiami - nie wszystko ścinałem tego samego dnia), HPS 400, odzywki GHE (flora series, dimond nectar, rippen, 2 koncentraty - jeden na porost korzeni a drugi na kwitnienie). Plon z jednej rośliny to około 180gr (około bo jeszcze cześć sie dosusza i curringuje) - wiec powyżej oczekiwań
Moje spostrzeżenia są następujące: faktycznie zioło energetyzujące, po buszku przez 30 min uśmiech nie schodzi z ryja nawet na sekunde : zaraz po wypaleniu nie mozna mowic o zadnym zamulaczu a zjazd jest delikatny i prawie nie zauwazalny. Do tego stuff na prawde super pachnie (choc ja nie czuje w nim grapefruita albo innych owocow - po prostu wonia zajebistym jaraniem hehehe) i super smakuje.
Co do efektów to ja pale tylko jednego (i to nie duzego) buszka i jestem sfazowany na maxa (słaba glowa jesli chodzi o thc - niewielkie ilosci mnie zabijaja). Po zjaraniu wiecej niz jedego bucha dostaje korby po tym stuffie - po prostu mnie rozpierdala i zaczynam chodzic po scianach hahahaha. No i własnie to mi sie w tym ziele nie podoba. Mam jeszcze jedno ziolo - Big Bud - typowa Indica (rosły razem w jednym boxie). Po tym zilole ogarnia mnie spokoj - zadnej zamuły jak sie powszechnie uwaza na temat Indiki. Musze przyznac ze ja osobiscie wole ten drugi rodzaj haju - przynajmniej moge cos zrobic bo po GFxNH po prostu jestem rozjebany, nie moge sie na niczym skupic.
Reasumujac: GFxNH idealny na imprezki albo bakanie w plenerze w polaczeniu np z rowerem sprawdza sie super Stuff bardzo towarzyski - po zjaraniu go nie było łatwo usiedziec na miejscu - od razu wybijalem z domu spotkac sie z ziomkami. Z kolei Indica na prawde mnie relaxuje - Big Bud to cos co pale siedzac w domu, ogladajac tv, gotujac cos dla mnie i dla zony, robiac jakies pozyteczne rzeczy. Jak zajaram tego ziola to wlancza mi sie konstruktor i kombinator - mam ochote cos tworzyc, budowac, przerabiac hahahahahah
Jak dla mnie Sativki sa spoko ale wole Indi.
Ponizej kilka zdjec GFxNH w 4 tyg. FLO. Roslina wyrosła bardzo duza: mam boxa 180cm wysokosci i w ok 2 tyg FLO juz jej liscie popazyły sie o HPS. pozniej musialem ją mocnoa powyginac zeby dotrwala do konca z dala od lampy. Popalone liscie widac na zdjeciach, do tego od wyginania roslina w dwoch miejscach sie polamala, ale nie przeszkodzilo jej to podarowac mi 180gr zajebistego jarania