LDV
Active member
LDV, wlasnie testuje takowe miejscowki i powiem ci tak - w rzekach plynacych przez las rezultaty ponizej oczekiwan, za malo slonca (choc wybieralem polanki), krzoki inne niz mj pozostawiaja nasze podopieczne daleko w tyle, poza tym szkodnikow mnostwo.
Natomiast nad bagniskami w zeszlym roku porosly mi rekordowych rozmiarow, niestety sie polamaly, mialy w chuj slonka, ciagle mokro i gleba superzyzna, ze kopac nie trza bylo, a i przechodniow brak. W tym roku wlasnie na tej miejscowce dalem 10 female + Ducksfoot + Sour Diesel, dopiero z tydzien temu, zeby za duze nie byly, ciekawe co wyjdzie.
Co do lasów to sobie odpuściłem ale jak będe miał crossa albo hard enduro to pojeździe na 100%. Jest taki przepis który mówi że: w lasach muszą znajdować się zbiorniki wodne (stawy) w co 3-6km zależnie od terenu. Są one na wypadek pożaru i jako wodopoje...
Co do mojego spota:
Z dwóch stron oddzielony jest on bagnem, z jednej strony jest oddzielony "rowem" ale ladny rów bo ma teraz (pod deszczach) jakies 2 metry szerokości a z drugiej z 500 metrów trzeba iść przez gęste w pizdu krzoki.
Jesienią przygotuje tam tak miejscówki i zasadze tak wiosną że zbladniecie
Oczywiście jeśli nie bedzie zadnych znaczacych minusów w tym roku...
Pozdro