G
Guest
Originally Posted by rastaman
siema
Tak sie od pewnego czasu zastanawiam, jak chemiczne nawozy wpływają na smak oraz ewentualne szkody zdrowotne itp Czy odstawienie na 2 tyg. przed scieciem "chemii" oczysci w zupełnosci rosline (tak jakby caly swoj zywot byla karmiona naturalnymi nawozami) ? Podobne pytanie mam jesli chodzi o boostery kwitnienia typu canna accelerator boost albo ripen. Co prawda nie jest to nawoz ale jakby nie patrzec to tez chemia
Wiadomo żaden naturalny nawoz nie jest tak efektywny jak chemiczny. Licze na zabranie glosu naprawde doswiadczonych osob, bo mysle, ze temat wart dyskusji
Z tego co pamietam to HC wypowiadal sie na ten temat. Pisal chyba cos w rodzaju, ze duzo zwiazkow chemicznych z nawozow sztucznych nie dosc, ze pozostaje w roslince to jeszcze nadaje jej inny smak (raczej gorszy). Ale mial tutaj chyba na mysli uprawe hydro. W kazdym razie zachwalal naturalne gowno A z tym ze naturalny nawoz nie jest tak skuteczny jak chemiczny ... spojrz na galerie HC i wyciagnij wnioski.
E1.: @zork - czyzbys mial taka samo plyte? A moze to twoja? W kazdym razie sposob zapakowania kulek mi sie bardzo spodobal i na pewno bede go stosowal w przyszlosci.
E2.: no no.. @grunwald widze ze forma ci w tym roku dopisuje Stosujesz miejscowa glebe czy przywozisz cos?
E3.: wlasnie na wate dalem, a fife opalilililiem przed chwila hehehe...
HH:
pzdr!
Last edited: