ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here.
Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!
Ja dzisiaj z kumplem bylem wykopac dolki na jednym spocie. Spot bedzie przeznaczony dla 21 feminizowanych pestek- 4x Maroc, 4x Purple Power, 5x Maroc x Grapefruit i 8x Easy Sativa.
Maluchy wlasnie wychodza z ziemi, znaczy sie bez tych czterech Marocow bo je dostane jakos w przyszlym tygodniu.
Podsumowywujac na tym spocie mam 21 dolkow, kazdy na okolo 40 litrow ziemi... Teraz tylko musze kupic ziemie i zapelnic dolki, poczekac az maluchy beda mialy kilka centymetrow i mozna je wysadzac pod sloneczko .
Peace!
Dolki kopane w miare blisko siebie, chce uzyskac maly las MJ
PS: Na fotkach widac lekki cien ale bedzie on zmiejszony przez poucinanie galezi otaczajacych spota... Ale napewno zrobie tak zeby w granicach poludnia rosliny mialy troche cienia, bo z tego co zauwazylem u siebie i u innych w zeszlym sezonie to nasze chwasty to lubia.
Fisz'u kiedyś zrobiłem podobnie jak Ty... Rośliny się strasznie wyciągały, gdyż wzajemnie się zasłaniały. Pozatym odrazu widać że jest to sadzone przez człowieka. Lepiej sadzić nieregularnie żeby wyglądało na poletko samosiejki. Ale życze powodzenia
pozdrawiam, Wujek
Wujek tez myslalem o tym wzajemnym zaslanianiu sie ale w zeszlym roku w jednym takim dolku sadzilem po 3-4 rosliny i bylo ok wiec wydaje mi sie ze teraz bedzie podobnie- mam taka nadzieje hehe.
Wiesz co, prawda jest taka ze jak ktos zobaczy takie poletko ganji to i tak bedzie lipa, bez wzgledu na to czy wyglada to na robote czlowieka czy natury...
@Fish - jak głębokie dołki wykopałeś ? bo interesuje mnie jaką wielkość dołków mam wykopac i co byscie mi poradzili, na brak kasy na ziemie kupną ze sklepu, czy moge zastąpić ją zwykłą z miejscówe ? jesli tak to co musze dodać do tej ziemi z miejscówy ? dolomitu ? i ile tego dac ?
pozdro
Glebokosc to okolo 40-45 cm... Czyli tak na poltorej topaty.
Hmmm to zalezy jaka masz ziemie na miejscowce... Ja u siebie mam taka gline ze ledwo moge w to topate wbic wiec nawet jakbym nie wiem co tam dodal to i tak byla by lipa...
Ja tam dolomitu i innych dodatkow do ziemi nigdy nie dawalem wiec niech lepiej inni sie wypowiedza...
Peace!
Siemka
Widze ze wszyscy sa zapracowani outem
Ja Tez juz ledwo wyrabiam.. o niczym innym nie mysle...
dzis na wate wrzucilem juz pesteczki.. niedlugo sie okarze jakie
jak tylko spoty bd gotowe i krzaczki na sptach beda rosly yto wrzucam foty
pozdrawiam i zycze udanego sezonu
A ja dzisiaj z żonką i małolatem wybraliśmy się na krajoznawczą wycieczkę i przy okazji z doniczek do ziemi poszły NL by P, 4xCzarny Diabeł by DrG, 3x Danish Passion by E. Czyli łącznie 18 już na miejscu Czyli prawie połowa... No chyba że coś mi jeszcze odbije hehe...
Przy okazji:
Ile azofoski na ok 40l dziury jest za dużo? Lub ile kurzaka na ok 40l jest za dużo?
Ile dolomitu na dziurę ok 40l jest za dużo?
witam panowie... dawno tu nic nie pisalem bo w sumie nie mialem o czym. harv powoli leci, sciete GF i Cin, calkiem mile palonko. kali mist nadal dochodzi, jeszcze potrzebuje pare tygodni, pozniej pewnie bedzie reveg albo jakies f2 sie znajda. mam pare nasionek Ice, GF, Cin skrosowanych z Kali Mist, wytestuje przy tym grow. nie wiecie czy istenieja moze jakies lombardy z szafami? szukam jakies ok. 0,5m^2 pod lampke 250 albo 400, na pewno jakas wersja agro. zbijajac samemu z bialej plyty wykosztuje mnie ok. 100zl. za ok. 2 tygodnie moze rusze z nowym boksem, glownie nastawiam sie na [White Russian x True Blueberry] x Bluebonic, wrzuce foto...
na out mam 40 roznych sadzon: Afghani Hindu Kush x Durban Posion Skunk, NL, PPP, NL x [EM x HH], Top 44, Out Mix (Maroc albo Purple z Passionem), Passion F1, sprobowalem nawet White Russian x Afghani. jak dawkujecie sypkie nawozy typu azofoska, polifoska?
przybieram strategie od 20-30 roslin na jednym spocie w sensie w jednym miejscu 50 metrów dalej może być juiż drugi spot ;P
No i ja nie kopie dołków, wycinam szpadlem darń przekopuje widłami ziemie sypie garść dolomitu na 1m^2 i azofoske jak na worku pisze. wsadzam konopke, układam spowrotem darń, na jednego krzaka przekupuje wlasnie tak troche mniej niz 1m^2.
No i sadze je nieregularnie żeby wyglądały jak dziko rosnące a nie jak "plantacja". Kiedyś (2 lata temu?) miałem normalnie przekopany pasek 2m x 10m i tam posadzone 20 krzaków. Równiutko sobie rosły wyglądało to jak ogródek hehehehe xD
Zadzwonił jakiś dziadek (jak sie dowiedziałem później) przyjachała policja i się podniecali że znaleźli "profesionalną" plantacje konopi indyjskiej i pozniej jak kogos powijali za ziolo na miescie to zawsze probowali wcisnac ze to tej osoby byla uprawa...
jestem tego samego zdania co Ldv, ponieważ normalny prosty człowiek przechodzący obok takiego pola pomyśli sobie napewno w to ingerował człowiek i odrazu na suki zadzwoni, a jak będzie rozsypane to nawet nie powinien tego zauważyć. Najważniejsze żeby nie robić scieżek prowadzących do spota to jest porażka jak sie tak zrobi
co myślicie o torfowisku ? Wkładam szpadel oczekuje zbitej suchej jak siano gleby przy tej pogodzie a tam jak w ciasto a ziemia bardzo wilgotna. Czy torf jest bardzo kwaśny ? W około rosną pokrzywy gdzieniegdzie.
Zarzyc:
Kup najprostrzy PH metr, nawet jednorazowy. Jeżeli PH będzie 4-7 to możesz dodać dolomitu dla zneutalizowania PH.
Masz szczęście spotykając taką glebe.
retbatler: troche wyciagniety ten maroc, zapewne trzymany na parapecie.
Sam mam wielkie klopoty z dobraniem dobrych miejscowek, a mieszkam niby w najbardziej rolnym rejonie w polsce - tylko z pozoru. Rok temu zajebali mi 9 na 10 krzakow. Gdybym zobaczyl taki terenik jak Ty z pewnoscia bym go nie wykorzystał, bo sadze iż to raczej na 90% skonczyloby sie rozpaczaniem nad pustym dołkiem w ziemi.
baku said:
Najważniejsze żeby nie robić scieżek prowadzących do spota to jest porażka jak sie tak zrobi
Dokładnie, sciezki to pierwszy krok to porażki. Sam chodząc po polach czesto chodze po roznych miejscowkach dziwacznych, i sciezki doprowadzaly mnie zawsze do jakichś doniczek, butelek. Badzcie czujni bracia [;
Tak mysle ze zostawie kartke na krzaku z napisem, ruszysz go to ci łeb upierdole.
Wszystkie mi się tak powyciągały. Okno na wschód, myślałem że będzie ładnie rosło a tu dupa. Puszczam na nie wiatrak i liczę że przybudują celulozy przez 2-3 tygodnie, bo tak jak są teraz to bałbym się wysadzać - chyba musiałbym je przypalikować, bo inaczej mocniejszy wiatr by je połamał.
Co do miejscówek, bo zdjęcia są z 2 różnych, to wbrew pozorom są całkiem odludne, dość daleko od miasta - w moich rejonach wszędzie są takie tereny. Boję sie tylko pierdolonych grzybiarzy - jak przyjdzie sezon to wszędzie ich zaniesie.
Część roślin pójdzie na inny teren - bardziej bagienny - tam o przypał się nie obawiam, raczej o deszczowe lato - jak będzie suche to będzie gitara
ps LDV też przykryłem dołki darnią, fajny patent. Były wątpliwości czy znajdziemy potem miejscówki to wsadziliśmy odcięte gałęzie w środek dołka, ciekawe czy się ukorzenią.
Zakupiłem fajny sekatorek w Lidlu za 9 PLN, jak ktoś ma w pobliżu, to polecam. Oby było co nim ścinać.
najlepsze zapachy sa w tej chwili od MLI. pachnie najsilniej i najlepiej ze wszystkich kwiatkow co chodowalem. zapach jest niesamowicie silny i wspanialy, MKultra tesz pachnie wspaniale,cos slodkiego i cieplego,hehe
no widze ze wszyscy mocno cisna
ja dzis takze wywalilem swoje roslinki na spoty. mialo byc osiem, ale jedna nie wykielkowala, a dwie jakos padly w trakcie, wiec zostalo piec ( 2 szt EMxHH i 3 szt DP) rosly sobie na parapecie i strasznie sie niestety wyciagnely...troche sie obawiam co z tego bedzie bo maluchy jeszcze, tydzien temu wyszly z ziemi. ale pogoda zawodowa byla dzis wiec sie nawet nie wachalem. wogole jakos super fajnie mi ten czas minal. mialem tylko wrzucic je do dolkow, a spedzilem tam z piec godzin...
przy spocie na polu jakis rolnik oral pole jakims gnojem wymieszanym ze sloma..pomyslalem sobie, ze przyda sie do nastepnych dolkow...no i gdy tak sobie kopalem to ze 15-20 metrow dalej zauwazylem dwie sarny. skubane jakos wcale nie nie baly. i tutaj panowie pytanie, bo nurtuje mnie to niezmiernie: co jeszcze oprocz wlosow, mydla, pieprzu moze mi pomoc aby te zwierzaki zostawily w spokoju moje roslinki ??? oczywiscie regularnie odlewam sie na spotach i zostawiam przysypane peciki, bo jarac mi sie zawsze chce gdy tam jestem ale jak one zaczna kwitnac to nic chyba nie pomoze..albo inaczej, co mozna im zapodac aby sie tym bardziej zainteresowaly niz moimi roslinkami ???
odwiedzilem tez jedyny maroc co mi zostal, i niestety jokos tak sflaczal/zwiodczal troche, a dwa najwieksze liscie troszeczke pozolkly. stwierdzilem ze malo wody wiec obficie podlalem. ale za to puscil trzecie pietro lisci i pomalutku sie rozkrzacza. fotosy nastepnym razem.
panowie Cristal/Rystal nie jak macie cos do siebie to walcie no PM, albo spotkajcie sie i na gole klaty walczcie,ale please nie zasmiecajcie tego forum takimi bzdetami bo to gowniarstwem zalatuje