WujekDobraRada
New member
nie słyszałem żeby passion nie dał kiedyś rady dojść pod polskim niebem, ale out to nie moja dziedzina także moge się mylić.
Varg said:łysy łysy -> twierdzisz więc, że wszystkie odmiany zaczynaja kwitnac dopiero 23 IX ?? Jak jest z Passionem#1? To mój pierwszy sezon i chcialbym żeby ktoś naświetlił mi nieco temat. Pozdro.
Co do 1000 gr/plant to nawet o tym nie marzę.
[Edit]
Tak myślę, skoro producent podał że gotowa na początku października, to myślę sobie że po prostu nie może zacząć kwitnąć pod koniec września
Ale poczekajmy na więcej wypowiedzi.
uprawiales? watpie, gadasz glupoty i nie wprowadzaj go w blad. juz 3 lata mam do czynienia z ta odmiana i zawsze dochodzi.Feel Fine said:Powinien dać rade późno zakwitnie (koniec sierpnia) ziory raczej w okolicy pierwszych przymrozków .. pod tunelem napewno da rade
Peace
Chyba powaznie powinieneś się zastanowić czy słuchać ich rad. Bo jak na moje ucho to oni nic nie sadząPo to jest własnie forum .... ! dosciadczenia na oucie mam mało tylko tyle co od znajomych co sadza wiecej niz Ty więc bez urazy ale tylko tak słyszałem. Z góry przepraszam za wprowadzanie w błąd
vod said:Dzień przesilenia letniego nie ma nic do rzeczy w kwestii kwitnienia. Większość odmian zaczyna kwitnąć wcześniej, a nawet znacznie wcześniej. Każda odmiana inaczej, ale 12/12 nie ma nic do rzeczy na outcie. Moja WW zaczęła kwitnąć w pierwszych dniach lipca. Jak dzień się staje coraz krótszy, rośliny zaczynają kwitnąć. Każda w swoim zakodowanym czasie.
Vod mowa była o przesileniu jesiennym czyli zrownania dnia z noca, a nie o przesileniu letnim czyli najdluzszym dniu w roku Odnosnie tego kwitnienia to masz napewno duzo racji, ale to co powiedzialem to było czysto hipotetyczna sytuacja.. bo jeśli ten Big Bang nie zacznie w pore kwitnać to nie ma sie co ludzic ze dojdzie.
A Ty, GRaSs myślisz, że nam się chce myśleć nad Twoimi durnymi pytaniami? Jak czegoś znaleźć nie możesz to wtedy pytaj a nie syf robisz... A jak leń jesteś to odpuść sobie uprawę.GRaSs said:niechciało mi sie czytac o tym ile czasu kwitnie. nie ma czasu zabiegany jestem ...
mysle ze bedzie zajebiscie..ja jechalem bez kupy, i bylo calkiem niezle. daruj sobie kupowanie ziemi, szkoda kasy i zdrowia zeby to zatachac na miejsce..lepiej juz dokupic pare pestek za rownowartosc tej ziemi hehełysy_łysy said:Pytanie do outdoorowcow Jak myslicie czy azofoska (wg zalecen producenta) + 1 krowia kupa na jeden dolek jest dobrym rozwiazaniem zamiast ziemi "kupnej" ??bo wychodzi taniej ale nie wiem czy np nie bedzie w tej ziemi za duzo azotu?? Jesli Ktos mial takie doswiadczenia to prosze o podzielenie sie wnioskami