What's new
  • ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here. Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!

Co w ogrodzie rosnie Ci ???

Witam wszystkich oto moje roslinki po 2 tygodniach i 1 dniu i wydaje mi sie ze sa male w porownianiu do innych nie chodzi mi o wysokosc bo sa naprawde wysokie ale o szerokosc ktora jest mala :p

Oto i one :p





I chyba najbardziej dojzala WW
 

cheech and bong

Active member
ReQuIeM dReAm said:
Witam wszystkich oto moje roslinki po 2 tygodniach i 1 dniu i wydaje mi sie ze sa male w porownianiu do innych nie chodzi mi o wysokosc bo sa naprawde wysokie ale o szerokosc ktora jest mala :p

wygladaja ok na 2 tygodnie niebawem zaczna intensywny wzrost bo powierzchnia lisci staje sie coraz wieksza. Jesli beda ci rosliny wolno rosly to raczej nie bedzie wina ziemi bo mysle ze jak kupiles ja w sklepie to bedzie ok popracuj raczej nad wentylacja i nie probuj intensywnie nawozic zeby zaczely szybciej rosnac ja np swoich roslin nie nawoze wcale ufam skladnikom zawartym w glebie i ladnie ida przez caly cykl moje roslinki zostaly tylko raz podlane biohumusem to bedzie prawdiwa super naturka
 

szok

Member
czechu ale on przeciez hydro robi wiec niema tu skladnikow w ziemi

RD jak dla mnie to faktycznie na 2 tygodnie to male sa , ja w ziemi po 2 tyg mam ogromne liscie pod 400w
 
G

Guest

Chech, u ReQuIeM dReAm'a ziemi nie uswiadczysz takze bez nawozenia sie nie obejdzie :D. A u Ciebie pieeeekne rosliny. Tak trzymac.
ReQuIeM dReAm, dobrze idzie. Jak narazie wzorcowo, ze tak powiem :)

E: Hehehe Szok,RD 3 posty jednoczesnie :D
 
Last edited:

cheech and bong

Active member
wiem ze hydro mialem na mysli to zeby nie dawac specjalnie jakichs zwiekszonych dawek odzywki bo na pewno nie ejst to wina niedoboru skladnikow

i wcale nie sa takie male jak na 2 tgodnie wszystko zalezy od odmiany
moim zdaniem jesli cos hamuje ich wzrost to słaba wentylacja RD jakie masz swiatelko tam?
 
nigdy nawet nie myślałem o tym żeby skończyć z tym "hobby", ale teraz widząc łzy matki, słysząc słowa których zawsze obawialem się usłyszeć, zacząlem się mocno nad tym
zastanawiać... dziwne jest to co tu pisze, ale musiałem to zrobić, sprawiają że jest mi nieco lżej... Jeśli któryś z Was myśli, że wszystko można utrzymać w tajemnicy i zawsze będzie OK to cholernie się myli... Też tak myślałem... przez 4 lata, aż do dziś...
 

Fish131

Active member
No Diplo przykro slyszec slowa ktore tutaj piszesz, zrob co uwazasz za sluszne i wiedz ze jestesmy z Toba bracie!
 
Last edited:
C

Ca2

diploidalny: też nie lubie jak mi mama mówi o paleniu. Naszczęście pociesza mnie to, że mamuśka jednak lajtowo podchodzi do sprawy bo żartuje sobie. Jak będzie dalej to zobacze. Tyle, że ja nie działam w tajemnicy. Mama to traktuje u mnie jako nieco odmienne hobby od legalności :)
Racje masz. To "hobby" kiedyś trzeba przerwać. Ja bym chciał chociaż do momentu, aż moja noga nie będzie stąpała po wałasnym gruncie. Jak wyjdzie zobaczymy. Wszystko trzeba przemyśleć ze stoickim spokojem i nie załamywac się. Nie znam Cię ale staram się zrozumieć. Pozdro!
 

bogusik2

Member
heh ja też to miałem... moja mama chyba była wdzięczna za moją szczerość i dalej sama mi pomagała i teraz jesteśmy oboje w tym biznesie ;) Próbowała kilka razy przykopcic, ale jej to nie podpasowało i dziękuje... Tak sie domyślałem że nie jest jej łatwo zaakceptować moje hobby, więc jak sprawa zaczeła sie rozkręcać to sie jej zapytałem... "tak" czy "nie". Jeżeli powiedziałaby że mam z tym skończyć to god help me tak też bym zrobil. Zamiast tego pociekły jej łzy ciurkiem (za szczęścia)...
Heh jak mama wie jak bardzo ją kochasz to zrozumie też jakie to jestr dla Ciebie ważne... Diploidalny skoro już chcesz zerwać z tym to polecam Ci najpierw szczerze z mamą pogadać. Szczerość w stosunkach z rodzicami jest wg mnie najważniejsza (heh nie zawsze była ;/, więc tym bardziej ciesze sie że tak sie sprawy ułożyły...) pzdr
 

castlevania

Member
mysle ze jesli juz ktos zaczał uprawiac w tajemnicy wczesniej i dopiero po jakims czasie domownicy dowiaduja sie o tym to straszna lipa z tego wychodzi, beda na ciebie inaczej patrzyli i o zaufanie to juz wogle bedzie ciezko, a rodzina to wszystko co mamy <jest najwazniejsza i tyle, przynajmniej dla mnie> matka pomoze ci zawsze chociaz bys był najgorszym skurwielem, dlatego trzeba zawsze byc szczerym co do uprawy, ja z matka zyje jak z najlepszą kolezanka i ona wie o wszystkim i rozumie mnie pozdrowka dla wszystkich
*co do outa nie byłem strasznie długo na spocie <pogoda nie pozwala> :-/
ale niedługo moze wreszcie jakies foty bedą 3majCieSie
 
Last edited:

LDV

Active member
no dipo ja sie tez zastanawiam nad tym czasami.
Ogolnie to mimo ze wielkiego stazu niemam i wiele krzakow nie wyhodowalem to mysle czesto o tym czy to jest normalne ze uprawiam i ze teraz jest jak jest ale w przyszlosci bede musial albo sobie ukladac zycie pod uprawe albo nie uprawiac w ogole.
Ogolnie to do tej pory podjolem taka decyzje ze bede uprawial tylko wtedy gdy okolicznosci beda sprzyjajace i nie bede sie poswiecal o to aby wyhodowac jakiegos krzaka.

To samo sie tyczy palenia, mimo iz teraz jest wszystko gitara to nie wyobrazam sobie siebie gdy majac 35 lat, rodzine itd pizgam 3 razy w tygodniu...
Ogolnie to to wszystko jest pojebane w huj i ogolnie to mysle ze to jest taki odpizg z mojej strony i jak bede mial 2X lat to wszystko wroci do normy i bede sie wtedy zachowywal jak normalny człowiek szary hehehehe...

pozdro
 
G

Guest

Co do waszego tematu to sie zgodze. Trzeba byc szczerym z rodzicami... Wczoraj mnie np policja zgranela bo mialem przy sobie lufe, na szczescie nic nie zrobia mi na palkach ale rodzice sie dowiedzieli o tym ze pale... nie wiem co teraz robic, probowalem z nimi gadac ale to nic nie daje bo oni nadal mowia ze maja w domu narkomana itd.

Co do outdoora to dawno nie bylem , ale kwitna mi dwa z trzech krzakow. Jak sie sytuacja w domu uspokoji to skocze na spota z aparatem i wrzuce foto.
Peace and Love :wave: and Szczerosc wobec rodzicow :)
 
C

Ca2

cannabinier said:
Niekoniecznie. Choc rzeczywiscie, pogodzenie "doroslego" zycia i uprawy nie jest latwe. Ale zycie polega na dokonywaniu wyborow. Ja juz wybralem i choc nie jest latwo - jestem szczesliwy.
Howgh!

No ja dopiero w ten wiek wchodze i przedewszystkim chce pomyślnie zdać maturę, a jak narazie największym moim zmartwieniem zamiast matury jest choroba moich roślin. Palenie też niekiedy przeraża bo od 8 m-cy maxymalnie w miesiącu miałem 10 dni przerwy (tu dzień tam dwa). Jakbym nie palił 10 dni z rzędu to bym się chyba cieszył jak małe dziecko :D Ale z drugiej strony robie to co lubie :)

@h9tric:postaraj się rodzicom przedstawić to na przykładzie alkoholu. Bo poniekąd alko też jest narkotykiem bo wkońcu robi pizde w bani. Wytłumacz spokojnie, jak bardzo alko niszczy nasz kraj i jak ludzie się zachowują na bani. Z kolei zaprezentuj zioło od strony Oazy spokoju i relaxu. Sądzę, iż powinno ich to przekonać.
 
Last edited:

Muczaczo

Member
he he, ale macie dylematy :D. Ja juz mam 2X lat (dokładnie ćwierć wieku) i nie mam zamiaru rezygnować z żadnego ze swoich zwariowanych zainteresowań. W żadnym stopniu nie przeszkadza to w moim życiu zawodowym czy osobistym :D. Mam poważną pracę (jestem szanowanym pracownikiem biurowym :D), raz od czasu zapale sobie ziółka (oczywiście nie w pracy) i wogóle jest zajebiście he he. Jeżeli chodzi o rodziców, to trza żyć z nimi w zgodzie. W końcu wszystko im zawdzęczamy.

Pozdro chłopaki 3mta się
:wave:
 
G

Guest

to nie jest chyba temat na "co w ogrodzie rosnie Ci???"

byscie przestali sie zastanawiac i do roboty. a jak ktos ma watpliwosci to niech konczy i juz!!

ja nie widze zadnych problemow z jaraniem 3 x na tydzien, uprawianiem nawet po dwoch rozwodach, z dziesiatka bachorow na karku. zeby tylko bezpiecznie i nikt o tym nie wiedzial. wiadomo ze dzieciaki cos moga wypierdolic niechcacy w szkole czy w przedszkolu [wiadomo jakie to paploki sa ;)] dlatego nie tam gdzie sie bawia na co dzien to robic. o jaa szkoda @diplo ze musisz konczyc ale wrocisz do tego ja to wiem, bo to przygoda i fajna rzecz, a prawo jest glupie przez egoistow ukladane no i wszystko jasne. legalizacji chcemy, dawac kurwa legalizacje na ziolko. ludzie sie stresują, matki placzą pierdole ten rzad pierdole tych ktorzy jego matke zmusili do placzu, jebac system, jebac poslki rzad. aa w ogole. wypierdalamy do holandii. chce powiedziec, ze te pierdolone rządy IV Rzeczypospolitej PiSkiej godza w naszą wolność. pseudodemokracja a nie "wolność, równość i braterstwo"<<expose premiera :pointlaug wg mnie to napewno nie dla nas, ćpunów i wariatów ktorzy uprawiaja mj zeby sprzedac w żłobkach i przedszkolach :D:D:D hehe*

i zeby nie bylo
dss x sr


a odnosnie jednej sprawy jeszcze. lepiej jej od razu powiedzcie co bedziecie robic, unikniecie peknietego serca i nieznosnego wyboru "ona czy hobby", ktore tak uwielbiacie. ja powiedzialem, kaczy tez i mamy spokoj. peace
co to za problem a jak sie babie nie podoba to won i juz.

pozdro pes kurwa co za pogoda :/

*oczywiscie dla tych co by sie chcieli przypieprzyc to to jest maxymalna ironia no nie :yes:
 
Last edited:

cheech and bong

Active member
chlopaki nie oszukujcie sie z tego hobby nie da sie zrezygnowac i predzej czy pozniej do niego kazdy wraca nawet jak przerywa. Pamietam ktos mi powiedzial kiedys jak zaczynalem sadzic swoje pierwsze nasiona ze uprawa jest znacznie przyjemniejsza niz sama konsumpcja zbiorow dzis calkowicie sie z tym zgadzam

koniec pitolenia i sentymentow
ja z moim farmerem wspolnikiem scielismy tydzien temu ww ktora byla jakos w 4 ty lub 5 tygodniu flo poprostu nie bylo zbytnio dla niej miejsca w ogrodzie siedziala sobie w miejscu gdzie juz malo co swiatla doplywalo wiec wzielismy sierp w dlonie i ciach
powiem wam ze jak na polowe flo topki sa juz super oklejone zywica na pewno bedzie berdzo speedujacy weed uwielbiam palic takie niedojrzale topy nie ma po nich kompletnie zadnej zamuly ani nie czuc schodzenia z fazy. Wyszlo nam z tego kszaczka nice ponad 20 g wiekszosc bedzie w sloiku przez 2 miesiace troche sobie tylko zagarnalem pod nieuwage kumpla podczas harvestu hehe bedzie na pare fajnych wieczorow pare fotek ...






 
Top