załoga 
Ja szykuje się na wielkie zapylanie dolnych odgałęzień najszybszych krzaków. Wyścig zdecydowanie prowadzą (i zdaje się że nie oddadzą żółtej koszulki lidera) Stinky Pinky selasie oraz Easy Sativa mojej własnej produkcji z roślin uprawianych w 2009 roku. Z kolei tu pozdrowienia dla bronka od którego dostałem te wspaniałe geny 
nie widziałem takich kolosów przez 9 lat mojej kariery. Tutaj eksperymentalne odmianki prężą się do słońca niemalże cały dzień. Od wschodu przesłania je jedynie krzaczor maskujący. 3 metry to na lekko . Suki widać 200 m od spota i tak się zastanawiam, że może i owszem, jest to cudo botaniczne, jednak śmierdzi przypałem (tfu tfu tfu odpluć, odpukać, odpalić blanta). Dobra koniec pierdolenia, do rzeczy:) Pozdro i powodzenia. Kupujcie amistar i miedzian, bo czas ataków pleśni nadchodzi.
nic nie boj ladnie bedzie do konca , czego zycze z calego serca 
tak ze w skrocie , zycze slonka i suchej jesieni jakas fizyka i biologia dzisiaj dogrzebalem sie to tych co nigdy nie wychodzily z boxa , czasami wole nic tam nie ruszac jak sie juz ulorzyly rosliny to niech tak sobie rosna , grzebaniem morzna czasem zaszkodzic i pogorszyc ale od czasu do czasu zagladac pod kiecke trza i widoki sa przepiekne , te slodkie ,pachnace, jedwabne , rozane ciacho .... o czym to mowilem hehehe aha no tak samo wsumie z roslinami hehehe 
zeby niebylo to fotka wspomnienia Polecam wszystkim! witam wszystkich,
musiałem coś na ten temat napisać bo to była jedna z odmian, którą obiecałem sobie kiedyś posadzić. i gigantycznych plonów takiego wykwintnego temaciku. 
