Ale wam outy obrodziły...sezon perfekt...całe lato mixowane upalnym prażącym słońcem i nocnymi burzami...jesień piękna i sucha...dopiero ostatnie dni deszczu nieco dały...BOSKO!!!
A ja...kurde z braku czasu zapuściłem w cholere swoje topy;P
SDxOGK i jej siła wzrostu mnie rozjebała....zapomniałem się nieco...zapuściłem trening...i dozły z topami DO SAMEJ SZYBY!!!!!!! ale o dziwo nic się nie przyfajczyło Cindy już mroźne klimaty łapie...obsypuje cukrem i pachnie cuuukieraskami....żyć nie umierać...tylko kiedy ja to jarać będę? Ostatnio ani czasu na melanże ani chęci na jaranie wieczorami.
A ja...kurde z braku czasu zapuściłem w cholere swoje topy;P
SDxOGK i jej siła wzrostu mnie rozjebała....zapomniałem się nieco...zapuściłem trening...i dozły z topami DO SAMEJ SZYBY!!!!!!! ale o dziwo nic się nie przyfajczyło Cindy już mroźne klimaty łapie...obsypuje cukrem i pachnie cuuukieraskami....żyć nie umierać...tylko kiedy ja to jarać będę? Ostatnio ani czasu na melanże ani chęci na jaranie wieczorami.