C
czaczo
hloroza?
-
As of today ICMag has his own Discord server. In this Discord server you can chat, talk with eachother, listen to music, share stories and pictures...and much more. Join now and let's grow together! Join ICMag Discord here! More details in this thread here: here.
CHOROBY
- Thread starter weedsmoker
- Start date
ile dałeś dolomitu do ziemi? coś mi się przypomina chyba...
57 wyrwij ścierwo od razu... tzn chory kawałek... Uważaj bo może się sypać...to szybko się potrafi rozprzestszeniać...
57 wyrwij ścierwo od razu... tzn chory kawałek... Uważaj bo może się sypać...to szybko się potrafi rozprzestszeniać...
S
Szot
3 spore garscie na 7.5litra ziemi
M
Mr.TopTop
@ zielonylasss to może być dobry trop, 3 garście na 7,5 litra to sporo, ciekawe o czym jeszcze nie wiemy?
S
Szot
to wszystko juz toptop to zaduzo dolomitu ??
C
czaczo
postaram sie pomoc.
przy przenowozeniu magnezem ,powstaje niedobor wapna .to jest przenawozenie z blokada micro.stawiam na azot.przeplucz ziemie ,opryskoj rano i wieczorem woda z micro.przelanie na stowke.przelej woda i oczekoj momentu poprawy ,stymulator korzeni jezeli posiadasz ,co kolwiek co pomoze korzeniom.jezeli masz jakas szklarenke to ja zaluz ,podnies swiatlo do gory ,daj im tydzien na mniejszych obrotach ,pozniej zacznij wracac do porzedniej wysokosci zarowki.powrot roslinek do wegu moze trwac do 2 tygodni lub dluzej.powodzenia.pzdr
przy przenowozeniu magnezem ,powstaje niedobor wapna .to jest przenawozenie z blokada micro.stawiam na azot.przeplucz ziemie ,opryskoj rano i wieczorem woda z micro.przelanie na stowke.przelej woda i oczekoj momentu poprawy ,stymulator korzeni jezeli posiadasz ,co kolwiek co pomoze korzeniom.jezeli masz jakas szklarenke to ja zaluz ,podnies swiatlo do gory ,daj im tydzien na mniejszych obrotach ,pozniej zacznij wracac do porzedniej wysokosci zarowki.powrot roslinek do wegu moze trwac do 2 tygodni lub dluzej.powodzenia.pzdr
Last edited:
S
Szot
dzieki czaczo za fahową odpowiedz
pzdr
pzdr
M
Mr.TopTop
@ czaczo dokładnie tak, blokada micro. - pomyslmy ile byśmy stracili gdyby nie wprawna dedukcja - hehehe 
)) pozdro top :}
)) pozdro top :}
Ja bym tego nie przelewał... Ziemia z dolomitem jest wymieszana... ja bym delikatnie wymienił ziemię na nową... To na pewno szybciej zadziała!
Czaczo, szkoda że nie było Cię z nami 2 lata temu... Gdybym wtedy dostał taką diagnozę jak teraz Szot, może indoorek mój jedyny do tej pory nie zakończyłby się totalną porażką...
Legła w gruzach teoria Fubara, że dolomitu nie da się przedawkować
Czaczo, szkoda że nie było Cię z nami 2 lata temu... Gdybym wtedy dostał taką diagnozę jak teraz Szot, może indoorek mój jedyny do tej pory nie zakończyłby się totalną porażką...
Legła w gruzach teoria Fubara, że dolomitu nie da się przedawkować
Last edited:
C
czaczo
witam
ja jestem juz od 2 lat na forum.uwierzcie mi ze do puki sluchalem sie ludzi zawsze mialem problemy z roslinami.naprawde ,jest trudno zdiagnozowac niektore rzeczy,jedynie my sami jestesmy wstanie to zrobic.po pierwsze trzeba miec klka ksiazek,typ cerventez(jest na icmagowym serverze)sa tam opisy o niedoborach ,oraz o wszystkich tych podstawowych rzeczach.po drugie trzeba wszystko zapisywac ,przynajmiej ja musze.pamiec juz mi szfankuje.mnie kiedys przekonywano ze kazde uschniecie liscia to przelanie,tylko powiem wam ze cos wtym jest.bo jezeli stosujesz wszelakie odzywki ,niedobor jest praktycznie bezsensu.a jak sie przyjzycie opisoom toksycznosci niektorych skladnikow ,to nadmiar niektorych prowadzi do niedoboru innych.jest kilka ktore nie szkodza sobie nawzajem nawet w wysokich dawkach ,ale znowu zle wplywaja na ph,zmniejszaja go lu podwyzszaja.dlatego naprawde warto jest czytac ,czytac,czytac.szkoda ze nie jest dotej pory przetlumaczona zadna ksiazka cerventeza(nasz polaska ksiazka "wszelka wiedza o mj"to mozna powiedziec ze jest to taka kopia jednej z ksiazek cerventeza ,ale jest to kopia ,jakby ktos ja odawal do druku przez telefon,wiecie sa wniej takie luki ,ze ohoho.mam kopie jej na kompie )z cerventezem juz niemam sil pisac.albo naprawde gosc ma zlasowana glowe,albo nietylko on odpisuje ze swojej skrzynki e-mail.powiem krotko pojeb.i z takimi opiniami sie tez tutaj spotkalem(ale ksiazki ma naprawde edukacyjne)to na tyle.pozdr
ja jestem juz od 2 lat na forum.uwierzcie mi ze do puki sluchalem sie ludzi zawsze mialem problemy z roslinami.naprawde ,jest trudno zdiagnozowac niektore rzeczy,jedynie my sami jestesmy wstanie to zrobic.po pierwsze trzeba miec klka ksiazek,typ cerventez(jest na icmagowym serverze)sa tam opisy o niedoborach ,oraz o wszystkich tych podstawowych rzeczach.po drugie trzeba wszystko zapisywac ,przynajmiej ja musze.pamiec juz mi szfankuje.mnie kiedys przekonywano ze kazde uschniecie liscia to przelanie,tylko powiem wam ze cos wtym jest.bo jezeli stosujesz wszelakie odzywki ,niedobor jest praktycznie bezsensu.a jak sie przyjzycie opisoom toksycznosci niektorych skladnikow ,to nadmiar niektorych prowadzi do niedoboru innych.jest kilka ktore nie szkodza sobie nawzajem nawet w wysokich dawkach ,ale znowu zle wplywaja na ph,zmniejszaja go lu podwyzszaja.dlatego naprawde warto jest czytac ,czytac,czytac.szkoda ze nie jest dotej pory przetlumaczona zadna ksiazka cerventeza(nasz polaska ksiazka "wszelka wiedza o mj"to mozna powiedziec ze jest to taka kopia jednej z ksiazek cerventeza ,ale jest to kopia ,jakby ktos ja odawal do druku przez telefon,wiecie sa wniej takie luki ,ze ohoho.mam kopie jej na kompie )z cerventezem juz niemam sil pisac.albo naprawde gosc ma zlasowana glowe,albo nietylko on odpisuje ze swojej skrzynki e-mail.powiem krotko pojeb.i z takimi opiniami sie tez tutaj spotkalem(ale ksiazki ma naprawde edukacyjne)to na tyle.pozdr
C
czaczo
zle wiesci
http://pl.youtube.com/watch?v=wxuryH4utMU&feature=related
obejrzyl od 6-7 minuty.masz botrytis.musisz albo zniszczyc kwiatki juz zaifekowane albo..dac je komus do palenia kogo bardzo nielubisz hehe.(naprawde mozna sie dorobic kilku rzeczy palac takie ziolo)obniz wilgoc ponizej 50%,w nocy nawet do 40%.powodzenia
http://pl.youtube.com/watch?v=wxuryH4utMU&feature=related
obejrzyl od 6-7 minuty.masz botrytis.musisz albo zniszczyc kwiatki juz zaifekowane albo..dac je komus do palenia kogo bardzo nielubisz hehe.(naprawde mozna sie dorobic kilku rzeczy palac takie ziolo)obniz wilgoc ponizej 50%,w nocy nawet do 40%.powodzenia
C
czaczo
escobar ,wroc,co lejesz ?cannazym?caly tydzien?cannazym to nie nawoz.to sa enzymy trawienne przedewszystkim i cos wiecej,nie pamietam.cannazym prawdopodobnie wyczyscil wszystkie skladniki odzywcze w twojich donniczkach,DAJ IM JESCCCCCCCC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! NPK I PH 6.5
Witam!
Moja pipka zachorowała... Nie wiem co jej jest, nie pasuje mi to do niedoborów jakoś.
Objawy: Martwe plamy na liściach, od spodu wyglądają na szare, srebrne (wszystko widać na fotkach), plamy w okolicach żyłek. Gdy jest ich dużo, listek żółknie.
Micro box (30x20x60 ;>), temp 26*C, wilgotności nie znam (nie mam czym zmierzyć), ziemia: Osmocote 3 w 1 (ziemia, keramzyt, nawóz) + mix torfów (jakieś 2 torfy, ziemia, nawóz) + perlit + keramzyt w ziemi i warstwa 3cm na pow. ziemi.
Moja pipka zachorowała... Nie wiem co jej jest, nie pasuje mi to do niedoborów jakoś.
Objawy: Martwe plamy na liściach, od spodu wyglądają na szare, srebrne (wszystko widać na fotkach), plamy w okolicach żyłek. Gdy jest ich dużo, listek żółknie.
Micro box (30x20x60 ;>), temp 26*C, wilgotności nie znam (nie mam czym zmierzyć), ziemia: Osmocote 3 w 1 (ziemia, keramzyt, nawóz) + mix torfów (jakieś 2 torfy, ziemia, nawóz) + perlit + keramzyt w ziemi i warstwa 3cm na pow. ziemi.
Last edited:
C
czaczo
tez tak wlasnie za grzybem patrze.nawozy?bo z tego co piszesz to rozumiem ze jakies granulaty-paleczki?ta sa dolne liscie,gorne?zrob moze zdjecie calej roslinie.pzd
Problem z ukorzenianiem klonow
Problem z ukorzenianiem klonow
Witam
Posiadam matke z nasion feminizowanych i chcialbym z niej zrobic klony ale za kazdym razem kiedy probuje je ukorzeniac po okolo 2tyg wchodzi chyba na nie jakas choroba, zgnilizna.
Posiadam ez-clone120 , uzywam czystej wody ph 5.5 ec 0.1 + odrobinka ukorzeniacza z GHE , temperatura wody 22-24stopnie + oczywiscie clonex na poczatek.
Tu widzimy zdjecie z gory jak wygladaja klony..
Pierwsze dwa rzedy od dolu maja okolo 2.5tyg
kolejne 4 rzedy maja okolo 1.5tyg
jak widac nie wyglada to za dobrze....
A tu mam zdjecia pokazujace jak gnija im lodyzki od spodu. wchodzi na nie jakas biala maź i zaczynaja sie robic brazowe i gnic. co jeszcze zauwazy;em ze na rurkach od napowietrzania tez jest taka maź nie widoczna ale jak sie przejedzie to jest taka sliska.
Jezeli wiecie to mowcie jak sie tego pozbyc i co to jest i jak na przyszlosc sie przed tym uchronic.
Za wszelka pomoc z gory dziekuje.
Problem z ukorzenianiem klonow
Witam
Posiadam matke z nasion feminizowanych i chcialbym z niej zrobic klony ale za kazdym razem kiedy probuje je ukorzeniac po okolo 2tyg wchodzi chyba na nie jakas choroba, zgnilizna.
Posiadam ez-clone120 , uzywam czystej wody ph 5.5 ec 0.1 + odrobinka ukorzeniacza z GHE , temperatura wody 22-24stopnie + oczywiscie clonex na poczatek.
Tu widzimy zdjecie z gory jak wygladaja klony..
Pierwsze dwa rzedy od dolu maja okolo 2.5tyg
kolejne 4 rzedy maja okolo 1.5tyg
jak widac nie wyglada to za dobrze....
A tu mam zdjecia pokazujace jak gnija im lodyzki od spodu. wchodzi na nie jakas biala maź i zaczynaja sie robic brazowe i gnic. co jeszcze zauwazy;em ze na rurkach od napowietrzania tez jest taka maź nie widoczna ale jak sie przejedzie to jest taka sliska.
Jezeli wiecie to mowcie jak sie tego pozbyc i co to jest i jak na przyszlosc sie przed tym uchronic.
Za wszelka pomoc z gory dziekuje.
Last edited:
C
czaczo
znacie ten kawal przychodzi doktor do lekarza?sorki ,ale niemoglem sie powstrzymac..
no dobra ,zacznijmy od poczatku.
dzien przed scieciem klonow puszczam ,podlewam matke,rosline sama woda(zazwyczaj poruszam sie wedle kalendarza biodynamicznego,scinam klony w dni korzenne)
scinam klony ,wstawiam je do wody osmotycznej,destylowanej z ph 6 punto.wstawiam je w ciemne miejsce .nastepnego dnia ,przygotowuje je do wsadzenia do maszyny.proces -przycinanie ,obieranie,namaczanie w ukorzeniaczu.wkladam do maszyny .
maszyna -woda .do wody dodaje 3part ghe,jak zalecaja ,+ woda utleniona +1-2 ml ukorzeniacza.ph ustawiam 5.8 -6 i tak cisne az do samego konca.co 2-3 dni dodaje porcje h202.
stosowanie miodu jako ukorzeniacza ,zajebista sprawa.
w dzien sciencia klonow ,wkladam klony do wody osmotycznej z dodatkiem 5% miodu i ph 6 i tak pozostawiam je na 24 godziny w ciemnym miejscu.i dalej jak powyzej.i temp wody wazne zeby nie byla wyzsza jak 24 st i mniejsza jak 20 st.wszystkie pompy chodza 24/24 .i ukorzeniam pod groluxem,zadnych 5000-6500 kelvin,nic z swiatla dnia .tylko growlux ,trifosfory,i max 4000 lux.ale najlepsze sa growluxy ,oczywiscie 18/6 zawsze!.i jezeli w ciagu 7-12 dni nie bedziesz mial korzeni,to chyba ....no coz...to tyle...powodzenia,pzdr
no dobra ,zacznijmy od poczatku.
dzien przed scieciem klonow puszczam ,podlewam matke,rosline sama woda(zazwyczaj poruszam sie wedle kalendarza biodynamicznego,scinam klony w dni korzenne)
scinam klony ,wstawiam je do wody osmotycznej,destylowanej z ph 6 punto.wstawiam je w ciemne miejsce .nastepnego dnia ,przygotowuje je do wsadzenia do maszyny.proces -przycinanie ,obieranie,namaczanie w ukorzeniaczu.wkladam do maszyny .
maszyna -woda .do wody dodaje 3part ghe,jak zalecaja ,+ woda utleniona +1-2 ml ukorzeniacza.ph ustawiam 5.8 -6 i tak cisne az do samego konca.co 2-3 dni dodaje porcje h202.
stosowanie miodu jako ukorzeniacza ,zajebista sprawa.
w dzien sciencia klonow ,wkladam klony do wody osmotycznej z dodatkiem 5% miodu i ph 6 i tak pozostawiam je na 24 godziny w ciemnym miejscu.i dalej jak powyzej.i temp wody wazne zeby nie byla wyzsza jak 24 st i mniejsza jak 20 st.wszystkie pompy chodza 24/24 .i ukorzeniam pod groluxem,zadnych 5000-6500 kelvin,nic z swiatla dnia .tylko growlux ,trifosfory,i max 4000 lux.ale najlepsze sa growluxy ,oczywiscie 18/6 zawsze!.i jezeli w ciagu 7-12 dni nie bedziesz mial korzeni,to chyba ....no coz...to tyle...powodzenia,pzdr
kov
Polskaaa, bialo-czerwonaaa
Doktor, może wszystko robisz dobrze, ale twoje klony mają o wiele za dużo liści na sobie. Żeby klon się ukorzenił musi mieć jak najmniej liści - np. 1 szczycik, jeden listek poniżej, drugi listek obcięty w połowie i to w zupełności wystarczy. Chodzi o to żeby klonik nie zużywał energii na liście i żeby jak najmniej pozbywał się wody przez te liście, lecz żeby skoncentrował się na korzeniach.
Poza tym (choć może się mylę) nie widzę żebyś zamykał swoje klony w jakimś małym pojemniku z przezroczystą górą? Klony muszą mieć 100% wilgotności, aby to uzyskać, trzeba je przykryć kloszem.
Po 2 tygodniach powinieneś mieć wszystkie klony ukorzenione i pracujące, a tak wszystko ci gnije po prostu bo nie ma jeszcze korzeni.
na pierwszej stronie tego threada zobaczysz zdjęcia jak przycinać klony i o jaki klosz mi chodzi.
http://www.icmag.com/ic/showthread.php?t=46778&highlight=Cloning
pozdr, kov
Poza tym (choć może się mylę) nie widzę żebyś zamykał swoje klony w jakimś małym pojemniku z przezroczystą górą? Klony muszą mieć 100% wilgotności, aby to uzyskać, trzeba je przykryć kloszem.
Po 2 tygodniach powinieneś mieć wszystkie klony ukorzenione i pracujące, a tak wszystko ci gnije po prostu bo nie ma jeszcze korzeni.
na pierwszej stronie tego threada zobaczysz zdjęcia jak przycinać klony i o jaki klosz mi chodzi.
http://www.icmag.com/ic/showthread.php?t=46778&highlight=Cloning
pozdr, kov
57fun
Member
Widok wewnętrzny łodygi BubbeliciousxLowRayder, zaatakowanej przez pleśń,grzyba.Na fotce ze sciętą łodyżką jest widok wew. miejsca gdzie była zaatakowana łodyżka <kilka postów wyżej> zauważyłem jakieś dziwne czarne ciało które było także na dolnej części łodygi, w wyższych partiach tego nie było. Jakby ktoś w niedługim czasie ścinał kfiatki to moze wrzuci podobne fotki ze zdrowj łodygi.
Ps. Fotki do celów obserwacyjnych.
Ps. Fotki do celów obserwacyjnych.
