Koledzy mam taki problemik. I zdjęcia są zbędne bo wiadomo ocb(z resztą cyknąłbym pare, ale no kurde czekam na aparat).
Mianowicie coś ala chloroza liści. Jakiś makroelement cynk, żelazo itp. I jak na złośc, na wszystkich 6 roślinach.
I czy mogło się to stać przez podłoże które jest cały czas wilgotne a może i nawet bardziej niż wilgotne ponieważ, rośliny jeszcze są w doniczkach? Bo kurde dopiero w pon jadę wkopywać, jakoś tak nie było możliwości transporu załatwić wcześniej. I jakiś mocny nawozik by się przydało zarekomendować, bo moje to jakieś słabe ciućki są
Mianowicie coś ala chloroza liści. Jakiś makroelement cynk, żelazo itp. I jak na złośc, na wszystkich 6 roślinach.
I czy mogło się to stać przez podłoże które jest cały czas wilgotne a może i nawet bardziej niż wilgotne ponieważ, rośliny jeszcze są w doniczkach? Bo kurde dopiero w pon jadę wkopywać, jakoś tak nie było możliwości transporu załatwić wcześniej. I jakiś mocny nawozik by się przydało zarekomendować, bo moje to jakieś słabe ciućki są