R
retbatler
Widziałem kilka nieudanych upraw na forum, ale o tą jestem jakoś dziwnie spokojny.
Światło, powietrze, ziemia, temperatura wszystko jest. A rośliny zdrowe i giętkie jak z rozkładówki zdają się mówić: tak nam rób!
Jak nie zaszalejesz z nawozami to widzę już oczami duszy kwiaty oblane żywicą.
K++ kolego.
Jedno mnie zastanawia, co zrobisz jak będzie facet albo dwóch. Trzymasz rezerwę gdzieś, czy będziesz dokiełkowywać? Tfu tfu odpukać ...
Światło, powietrze, ziemia, temperatura wszystko jest. A rośliny zdrowe i giętkie jak z rozkładówki zdają się mówić: tak nam rób!
Jak nie zaszalejesz z nawozami to widzę już oczami duszy kwiaty oblane żywicą.
K++ kolego.
Jedno mnie zastanawia, co zrobisz jak będzie facet albo dwóch. Trzymasz rezerwę gdzieś, czy będziesz dokiełkowywać? Tfu tfu odpukać ...