M
mirek_mm
Co do filmu "Duch Epoki (Zeitgeist)" można sobie go luknąć o tu:
http://www.videosift.pl/story.php?id=20281
http://www.videosift.pl/story.php?id=20281
Albo rozwin te mysl, bo choc jestem w stanie zrozumiec postawy fundamentalistow chrzescijanskich, to od siebie nic nie pisalem na temat wystawiania mnie na probe przez Boga. Jesli chodzi o znaki na niebie i ziemi, to stwierdzilem tylko, ze mnie NIE DZIWI, ze cala przyroda jest skierowana na swojego Stworce. Odnajdywanie tajemnych wzorow gwiazd, nadawanie im znaczen (i jak sie okazuje w niektorych przypadkach odkrywanie prawdziwego znaczenia) to domena astrologow, a nie katoli.bolk said:orangin co do Zaitgeist to troszke śmieszy mnie twoja opinia bo typowo pasuje do przykładu z dinozaurami w filmie
"To bóg podrzucił dinozaury żeby poddać nas próbie"
Prosze, napisz pierwsze zdanie jeszcze raz inaczej lub powiedz mi wprost o co chodzi.Śmieszne może się wydać dla ciebie już samo stwierdzenie Boga według "postmodernistycznego" stwierdzenia i poglądu kościoła co do jego istnienia. Dla mnie kościół rzymsko katolicki jest największa mafią jaka powstałą na ziemi i na dodatek utrzymuje się ze swoich kłamstw już prawie 2tys lat.
Calosc w ksiazce "Wiekuisty Czlowiek", rozdzial "Czlowiek i mitologie"Ci, ktorzy mowia o poganskich chrystusach, wykazuja mniej sympatii dla poganstwa niz dla chrzescijanstwa. Ci, ktorzy nazywaja poganskie kulty 'religiami' i 'porownuja' je z solidnoscia i sprzeciwem Kosciola, nie potrafia tak jak my docenic tego, co czynilo poganstwo ludzkim, ani zrozumiec, dlaczego literatura starozytna nadal rozbrzmiewa w powietrzu jak piesn. Proba udowodnienia, ze glod to to samo co pozywienie, nie jest przejawem ludzkiego wspolczucia dla glodnych. Dowodzenie, ze nadzieja niweczy potrzebe szczescia, nie jest przejawem przyjacielskiego zrozumienia mlodosci. A dowodzenie, ze obrazy istniejace w myslach i podziwiane wylacznie w teorii, nalezaly do tego samego swiata co zywy czlowiek i zywa spolecznosc, ktorym oddawano czesc dlatego, ze byly konkretne, to zupelny brak realizmu. Moglibysmy rownie dobrze powiedziec, ze chlopiec bawiacy sie w policjantow i zlodziei przezywa to samo, co zolnierz pierwszego dnia w okopach, albo ze pierwsze chlopiece marzenia o 'tej, ktora nie jest niemozliwoscia', sa tym samym, co sakrament malzenstwa. Roznia sie one zasadniczo wlasnie tym, co powierzchownie je zbliza je do siebie; mozna by niemal powiedziec, ze nie sa tym samym nawet tam, gdzie wygladaja tak samo. Rozni je tylko to, ze jedno jest prawdziwe, a drugie nie. Nie chodzi mi tylko o to, ze sam wierze w prawdziwosc jednego i nieprawdziwosc drugiego. Chodzi mi o to, ze jedno nigdy nie mialo byc prawdziwe w tym samym sensie co drugie. (...) Wszyscy - nawet ci z nas, ktorzy nie sa uczonymi - wiedza lepiej od uczonych, co krylo sie w gluchym lamencie, ktory zabrzmial nad martwym cialem Adonisa, i dlaczego corka Wielkiej Matki poslubila smierc. Zglebilismy lepiej od nich misteria eleuzynskie i dotarlismy na wyzszy poziom, gdzie kolejne bramy strzega madrosci Orfeusza. Znamy znaczenie wszystkich mitow. Znamy ostatni sekret wyjawiany najbardziej wtajemniczonym. I nie jest to glos kaplana albo proroka mowiacy: 'Te rzeczy istnieja'. Jest to glos marzyciela i idealisty wolajacy: 'Ach, czemu takie rzeczy nie moglyby istniec?'.
Powiem ci że jakoś mi się już nie chcę rozmawiać o tym filmie chociaż przyznać trzeba że jest w nim wiele prawy. Ale skoro powiedziało się a to trzeba powiedzieć b ;]Widze, ze bolku rekawicy nie podjales... sie mowi trudno
Można powiedzieć że żyje we własnym świecie więc żadne argumenty do mnie nie trafiają tylko tzw. medytacja po ganji do mnie trafia ;]Chodzi mi o to, ze nie wiem czy jestes racjonalista - materialista, czy moze wierzysz w inne wymiary rzeczywistosci, niz te 4, z ktorymi spotykasz sie non stop. Nie wiem na jakiej plaszczyznie funkcjonujesz, wiec nie wiem jakie argumenty do Ciebie trafia.
Dodam że tzw. Ojcowie założyciele USA byli w większości masonami ;]Piszesz tez o Rzadzie Swiatowym z takim zaangazowaniem, ale nie wiesz, a moze nie chcesz wiedziec, ze te organizacje sa swego rodzaju lozami masonskimi (Bildberg, Illuminati, Skulls & Bones itd itp), ktorych to jednym z glownych celow jest zwalczanie Kosciola.
Nie pamiętam dokładnie jak się nazywał ten facet który wybierał ewangelię do biblii ale to dzięki niemu czytamy to co czytamy dziś otwierając Biblię. Dodam jeszcze że to co ty uważasz za przekaz uczniów Jezusa zostało spaczone przez wędrujących "następców" jego spuścizny. Którzy chodzili od wsi do wsi i rozpowiadali te ewangelię. Kojarzy ci się taka zabawa głuchy telefon? A że w większości uczniowie Jezusa nie umieli pisać oryginały ich ewangelii nie zostały nigdy spisane. Poza tym nie wiem czy wiesz że jednym z uczniów Jezusa była Maria Magdalena która notabene też zostawiła po sobie ewangelię ;]Mimo wszystko chetnie poznam Twoja wersje historii powstania Biblii (a szczegolnie Nowego Testamentu ). Bedziesz kwestionowal autentycznosc autorow, czy raczej rozpaczal, dlaczego tyle apokryfow nie weszlo do kanonu ? Wg mojej wiedzy Nowy Testament zostal napisany przez: Mateusza, Marka, Lukasza, Jana, Pawla, Piotra, Jakuba i Jude. 5. z tych 8. autorow bylo uczniami Jezusa.