ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here.
Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!
Yo yo z nowym rokiem niestety mam maly problem w boxie jakim sa robaczki moze ktos poznaje co to moze byc,mam nadzieje ze widac 3 robale zaznaczylem w kolko jest tez od pyty jakis czarnych kropek... z rana zrobie jakis oprysk z czosnku na 2 roslinach i bede obserwowal bede wdzieczny za jakies info jak ktos wie co to za robale
Dupsq masz przędziorki.Zdarzyło mi się kilka razy już z nimi walczyć i najlepszy na nie ,wg.mnie jest Magus od Targeta.Probowałem róznych srodków i niedało sie zwalczyc tego kurestwa(jedne są na jaja,jedne na osobniki młode-nimfy ,a jeszcze inne na dojrzałe osobniki). Magus jest na wszystkie formy przedziorków zawsze wytępia je na amen.
Hodowca dzieki za przydatne info i szybka pomoc, zamowie tego magusa i dam znac czy sie udalo wygrac ta walke
ciezko patrzec jak moje dzieciaczki cierpia i choruja
międyz czasie możesz posiłkować się metodami mechanicznymi tj. tarciem palcem po liściu i miażdzeniem tego ciulstwa
ja jeszcze karate zeon czy jakoś tak używalem, ogolnie walka trwała długo..
Podstawa to zachować porządek i nie łazić ciągle i nie zagladać do boxa bez ubrań ochronnych albo nie wchodzić do boxa zaraz po przyjsćiu z dworu. Profilaktyka przede wszystkim. Zwierzaki tez spooro tego przenoszą. Możesz podnieść wilgotność to też wspomoże ;] One Love
ja spobie poradzilem z tym problemem eko mszyca od bros chyba to bylo. w spreju, czosnkiem troche pachnialo. raz psikniete solidnie i problem rozwiazany. nawet pol przedziorka nie zostalo a bylo ich troche. po 2 dniach jeszcze raz dla 100% pewnosci zastosowany i pozostale dwie trzecie flo juz bez przygod. polecam bo niby naturalny to srodek
Ostatnio zajadając obiad u babci dorwałem leżącą na stole "przyjaciółke" czy inne kobiece czasopismo i z nudów zacząłem czytać ;-)
Przeczytałem że na przędziorka i chyba mączniaka czy jakieś inne tam ustrojstwo skutecznie działa siarka a bardzo dobrym sposobem prewencyjnym jest WBICIE W ZIEMIE KILKU ZAPAŁEK.
A na mszyce 2 roztłuczone ząbki czosnku do wody na 2 dni i taką mieszanką spryskać mszyce w odstępie 3 dni. Pozdro
Ja kiedyś miałem te robaczki, pomogło pryskanie miksturą: Do szklanki wkruszyłem 2 papierosy, zalałem do połowy wodą, po paru min mieszania napar wygląda prawie jak kawa. Do tego trochę płynu do mycia naczyń i szarego mydła. Od siebie dodałem pół łyżeczki rozpuszczalnej Dolałem zimnej wody do pełna i tym pryskałem, kilka razy oczywiście. Przepis znalazłem na jakimś forum ogrodniczym jako środek na tarczniki (miało rozpuszczać ich warstwę ochronną i zabijać), ale na przędziorka też pomogło. Oczywiście jeśli masz dostęp to lepszy będzie jakiś profesjonalny środek jak napisał Hodowca
Witam.
Mam dosyć chyba poważny problem z roślinami; od tygodnia dosyć ostro tracą liście, które wykręca, zwłaszcza na końcówkach - zwijają się do środka, żółkną. Do końca zostało im jakieś 5 może 6 tygodni. Wygląda na to że Ph jest ok. Nawozy to tylko biobizz-grow oraz na flow. Mniej więcej co 2 podlania sama woda. Zauważyłem, że problem się zaczął jakby od momentu wprowadzenia BioBloom'A - ale to może być zwykły zbieg okolicznośći.... Nie wiem co może być ... Proszę o pomoc
Roślina masowo traci liście - po kilka każdego dnia. Czaje się z flushem bo z siatką i wyplątaniem roślin będzie trochę problem no ale jak będzie mus to mus. Doradźcie coś kompetentnego proszę ...
Jak na moje oko one potrzebują wiecej papu, widać że liście żółkną i po prostu usychają, naturalna kolej rzeczy. Zaaplikuj pełną dawkę nawozów, nie rób flush-a, bo to pogorszy sprawę. PEACE
Mistic miałem identyczne objawy, tylko u mnie najpierw liście były aż plastikowe od stężenia nawozów (przesadzona mieszanka ziemi) potem zaczęło się dziać jak u Ciebie, więc może niekoniecznie to jakiś niedobór. Zaczęło się mniej więcej równo na wszystkich piętrach. Powodzenia
potrzeba mi pomocy w sprawie chemii, a dokłądniej kto może wie coś na temat HNO3 65%. Ostatnio dodałem do 5L wody, 5ml HNO3 i cała zawartość ma ph 1 , i takiego roztworu dodaję do stabilizacji pH na poziomie 6,0. Moje pytanie brzmi: jakie ppm może mieć roztwór, a dokładniej jaką zawartość no2- i no3-, bo wydaje mi się, że własnie przenawożam rośliny jak dodaję nawozy na wzrost.
Jak ktoś wie lub może mieć dostęp do laboratorium i zrobić taki teścik, to będę wdzięczny zo pomoc.
Pozdro zielono ekipo
GreenPaczuszka To nie są przędziorki. Wciornastki wysysają twoje rośliny rośliny. Na pierwszym ze zdięć doskonale je widać - to te pomarańczowe przecinki. W przeciwieństwie do przędziorków często żerują na górnej stronie liści. Jeśli masz tylko kilka roślin i to jeszcze takich młodych to sprubuj wybić je ręcznie. Uważaj bo lubią się kryć w zakamarkach tzn na styku ogonka liściowego i łodygi, wśród najmłodszych jeszcze zwiniętych liści. Możesz też zastosować oprysk środkiem owadobójczym. Jak pójdziesz do sklepu ogrodniczego i powiesz że chcesz coś na wciornastki to sprzedawca sam Tobie poda odpowiedni środek. Na opakowaniu a właściwie w instrukcji obsługi powinien być wymieniony ten szkodnik oraz podane sężenie stosowane do jego zwalczenia.
Powodzenia
@57fun
co do wprowadzonego azotu w postaci HNO3 to nie dam sobie glowy uciac bo kilka ladnych lat temu miałem nawożenie roślin ale wydaje mi sie, że to będzie tak:
5ml HNO3 x (gestość) 1,4 =7g
7g x (stęż) 0,65=4,55g "czystego" HNO3
4,55g x (zaw azotu) 0,22= 1,001g
1,001g x (przelicznik n-no3) 4,430 =4,434g NO3 w 5ml HNO3 65%
jeżeli to rozpuściłeś w 5L a jeszcze potem rozcieńczałeś jako płyn do stabilizacji pH to myślę, że nie miało to ogromnego wpływu