Eee to jeszcze nic nie znaczy
Kilka lat temu wynajmowałem kawalerkę w mieście. Miałem hodowlę roślin owadożernych, a że zimą trzeba doświetlać, to doświetlałem. Niestety mój parapet od ulicy i chodnika, a jeszcze wtedy popularne były fioletowe i czerwone ledy. Kolor widać było z kilkuset metrów, większe miasto, ale mimo że ludzie patrzyli w okna nigdy nie spotkały mnie z tego powodu nieprzyjemności. Hobby się skończyło jak pojechałem na wakacje i wszystko uschło.
Znajoma też podobnie doświetlała na parapecie storczyki hps'em, niestety do niej akurat zawitała policja z pytaniami.