SLN Project

[GrowBoy]

SLN jesli mogłbym ci cos doradzic to jak masz tam w poblizu krzaki borówek to ja bym poszukał innego miejsca... moga tam ludzie lazic za borówkami i odkryc twoje maleństwa w dodatku ze to las to obawiał bym sie grzybiarzy... ale mysle ze obczaiłes tamten teren i niebd miał takich problemów...
pozdrawiam

 

[SLN]

To stok południowy - zatem sucho, a grzyby nie przepadają za skwarem, słońcem ani niską wilgotnością.

Z tymi borówkami trochę racji jest... ale lepszego miejsca nie znajdę - jeśli ktoś odkryje i zrujnuje miejscówkę, tym bardziej zrobi to gdziekolwiek indziej... za dużo w okolicy ludzi po prostu... wlezą wszędzie. Na łąkach - znajdą spoty amatorzy kań, albo zwykłe młodociane gnojki, na polanach - grzybiarze, amatorzy borówek, jeżyn i innych owoców leśnego runa, albo leśnicy - choć teraz sezon zwózek drzewa z lasów dobiega końca i liczę na to, że największy ruch z tym związany już miną.
Natomiast racjonalnie patrząc - największe jagodowe pole jest poniżej - więc nie przypuszczam, aby ktoś zadawał sobie tyle trudu, by włazić wyżej w upale, pchać się w młodniki świerków, mając pod nosem wręcz nieprzebrane zatrzęsienie borówek... :wink:.
Poza tym, wydaję mi się, że cały tamten teren to, poza leśnictwem drzewnym, bardziej rejon turystyczny. Turyści mają szlak i raczej rzadko kombinują w obcym miejscu z pakowaniem się głębiej w chaszcze niż wymagałaby tego potrzeba fizjologiczna , zwłaszcza kiedy mają wytyczoną marszrutę, cel podróży i określony czas na jego osiągnięcie.
A ryzyko... cóż - bez niego cała przygoda nie miałaby smaku, heh... najwyżej pozostanę z niczym...
Zawsze mam jeszcze 11 automatów, które nawet na balkonie w szafliku z ziemią dojdą i wydadzą wiele nowych nasion .

 

[SLN]

PROSZĘ O SZYBKĄ ODPOWIEDŹ!
3 młode sadzonki zaczynają żółknąć.
Czy to zakwaszająca się gleba?
Jutro w końcu lecą do na miejscówkę pod Słońce, więc dostaną Biohumusa na start i jeszcze wapienia na odkwaszenie ziemi.

 

[PolishBoyfriend]

Z wapnem uważaj. Jedną uprawę zabiłem właśnie wapnem. Niestety takie wapno ogrodnicze nie za bardzo nadaje się do odkwaszania zaraz przed sadzeniem, odkwasić powinno się na jesieni, a po jakimś czasie zmierzyć miernikiem pH. Przeholować jest łatwo. Wydawało mi się wtedy, że nie nasypałem za dużo, tylko zgodnie z przeznaczeniem. Ja sypałem na ziemię od góry, Ty mieszałeś, więc niby powinno być lepiej (równomierna dystrybucja). Rośliny nie przeżyły chyba 2 tygodni .
Jeżeli chodzi o sadzonki w kubeczkach - najbardziej prawdopodobne, że dolne liście zaczynają żółknąć z powodu użycia za małych pojemników (nie ma miejsca do swobodnego rozrostu korzeni i roślina "rezygnuje" z dolnych liści na rzecz wzrostu tych bliżej słońca - ale to dotyczy - przy kubeczkach 250ml - sadzonek z conajmniej jakims 4-5 pietrami wzrostu), zniknie po przesadzeniu. Ziemia nie "zakwasza się" od tego, że przez parę tyg. są w niej sadzonki.

Napisz najlepiej:
- jakie pojemniki z sadzonkami (pojemnosc, czy jest dobry drenaż)
- pH gleby
- jaka woda (kran, odwrocona osmoza etc.)
- czy ziemia zawiera nawoz (np. terra osmoconte + sadzonki = popalenie), napisz jaki gatunek ziemi, producent
- ile pięter liści mają sadzonki
- jak często podlewane
- czy zolknieciu towarzysza inne objawy (opadanie lisci, spowolniony wzrost etc.)

im więcej informacji tym lepiej

... i nie panikuj, coś się wymyśli. ja bym nie dawal zadnych nawozow teraz.. i przez 3 tyg od przesadzenia, poniewaz np. biohumus forte jest skondensowany, pol-naturalny... to nie to samo co zwykly, nieprzedawkowywalny, ktorego nawet nie trzeba rozcienczac

 

[SLN]

- Pojemniki to takie małe brązowe kubeczki do napojów;
- Drenaż w dnie 10mm;
- Ziemia do wysiewu i rozsadów na włóknie kokosowym;
- pH podane na opakowaniu 6-7, ale nie mam pH-metru, więc nie sprawdzę;
- Producent: BIOVITA;
- Woda przegotowana + odstana - całkiem możliwa odwrotna osmoza;
- Sadzonki mają już 22 dni i dopiero ledwie kształtuje się 2 piętro liści;
- Podlewane są wtedy gdy kubeczki robią się lekkie - więc przelanie odpada;
- Spowolniony wzrost raczej tak - 22 dni i ledwie to to 2 piętro wysuwa;

Tak czy siak jutro lecą już do ziemi - więc zobaczymy...

EDIT:

Przyznam się, że zaufałem intuicji i rano widząc co się dzieje, po przemyśleniu dolałem odrobinę biohumusa do każdego kubeczka i opryskałem wodą...
Efekt - roślinki po ponad 5 godzinach jakie minęły od aplikacji podniosły się i liście się zazieleniły . Azotu im brakowało... a że mało im miejsca w kubkach to inna sprawa - duszą się w nich już trochę. Tydzień temu powinny już wylecieć na spoty - moja wina... moja wina itd .
Co do wapna - postanowiłem iść na kompromis i nie używać go jutro. Odwiedziłem w ciągu dnia ogrodniczy i kupiłem kredę pastewną - zawiera jedynie węglany wapnia (kreda) i magnezu (dolomit). Myślę, że wymieszana z ziemią nawet tuż przed wysadzeniem nie spali roślin, jak zrobiłoby to wapno - wodorotlenek wapnia jest silną zasadą i dlatego jest niebezpieczny dla korzeni zanim zareaguje z glebą.
Trzymajcie kciuki Ludkowie .

 

[SLN]

Wczoraj cała roślinność zielona trafiła na miejsce docelowe.
Patrzcie co się tutaj dzieje...

Ziemia została wcześniej raz jeszcze spulchniona oraz wymieszana z kredą pastewną. ANTI-BISSAN rozpylony wokół.
Trzymajcie paluchy !

 

[PolishBoyfriend]

Cieszę się że wszystko idzie dobrze. Trochę się dziwię, że tak małe roślinki i niedobór azotu. Osobiście nie spotkałem się żeby wystąpiły w fazie sadzonki. Tak czy siak - powodzenia .

Ile masz tych pierników małych?

 

[ripsta]

jaki brak azotu?

 

[SLN]

Właśnie ripsta...? Jaki...?
Jeśli masz użyteczną teorię - po prostu napisz. Ja nie jestem specjalistą, więc wszelka wiedza się przyda - dużo bardziej niż stawianie retorycznych pytań.

Pierników jest 18 sztuk .

 

[PolishBoyfriend]

Czegoś musiało brakować, skoro po daniu nawozu od razu się polepszyło. Ale mógłby to równie dobrze być magnez, bo biohumus zawiera MgO.

Ale to tylko moje domysły.

 

[orangefreak]

Powodzenia SLN DAJESZ DAJESZ!!! co do sadzenia w lesie, zastosowałbym jakiś preparat zwiększający PH ziemi. Tak ja bym zrobił. Czekam na jakies info dotyczące tych malunków A jak poprostu nieumisz go znaleść, to ok, zaden problem. POWODZENIA!!!!

 

[SLN]

No witajcie!
Posiedziałem sobie kilka dni w terenie i przywiozłem trochę aktualnych zdjęć z "ogródka".

A tutaj weteran, który został stratowany szyszką ...

- jak widać, mimo iż się położył, łodyga nie wydaje się być uszkodzona, będzie tak "na leżąco" rósł ;-).

Oczywiście te białe plamy na listowiu to odblaski od wody a nie zaawansowana chloroza ...

A tutaj skiełkowane AutoFlo - moja duma - 11/11, więc jestem pod wrażeniem statystyki .

 

[SLN]

Witam po dłuższej przerwie.
AutoFlo powędrowało pod Słońce...

Tutaj ostatnie dni w kubkach...

A tutaj już siedzą na spocie tuż po zasadzeniu

Niestety... z Big Budami sprawy nie mają się tak dobrze...
Ostatnie 3 tygodnie nie były łaskawe i pokazały, że prawo selekcji naturalnej jest bezwzględne. Zimno, mało słońca i bezustanne opady deszczu sprawiły, że 2 rośliny utopiły się w potokach wody spływającej ze zbocza. Kulawy "weteran" trafiony szyszką utonął w pierwszej kolejności. Na "zwłokach" zalęgły się mszyce i inne robactwo, które zaczęło też atakować resztę plantów. Dostały natychmiastowo oprysk przeciw pasożytom, ale mimo wszystko niepokoją mnie zażółcenia na liściach...

Myślę poważnie nad zmianą miejsca i przesadzeniu podlotków w pobliże AutoFlo - dużo lepsza ziemia, więcej światła i znacznie dalsza droga do pokonania. Nie będzie łatwo przesadzić ale chyba będzie trzeba spróbować...
Oj czerwiec nie jest przychylny w tym roku...
WSZELKIE POMOCNE RADY I SUGESTIE DOTYCZĄCE PLAM I PRZEBARWIEŃ NA LIŚCIACH MILE WIDZIANE!

 

[SLN]

Z wizyty 27 czerwca A.D. 2009...
Świeże krowie gówienko rozniesione po spotach.

Spot najbliżej lasu, który ostatnio padł ofiarą "potopu" i przeżyły jedynie 2 rośliny obecnie już nie istnieje - dziki dokończyły dzieła. Zastałem ziemię skopaną, wyżarte korzenie a łodyżki wraz ze zwiędłymi liśćmi nie ruszone.
Całe szczęście - nie ważyły zapuścić się głębiej, gdzie oprysk ANTI-BISSANEM był bardzo gęsty.
Przetrwało na dzień dzisiejszy 5 sztuk BB i 6 sztuk TLxBB. Myślę, że Jah już będzie łaskawy.

Za tydzień z kolei zanoszę gówno moim Automatom.
Powodzenia wszystkim!

 

[jahman]

Hehe sln grubo pojechałeś z tym kupskiem hehehehe Nie ma to jak dobre świeże gówno heheheh... Powodzenia!!!

+

 

[SLN]

 

[Azzzzzz]

Hej kolego, no z ta kupa to ostro, ale chyba jakos ja przekopujesz, czy zostawiasz zaschle klocki ?

A moze te dziki wyczuly poprostu krowi kal i chcialy na hamburgera a tu surpajs, to sie wkurwily i rozjebaly....

Powodzenia z ocelalymi

 

[SLN]

Heh !
Nie nie - dziki zryły ten jeden spot zanim nawiozłem gównem.
A klocki po prostu przelewam lekko wodą na koniec i wystarczy.
Podczas ostatniej wizyty poprzycinałem dolne liście u najbardziej wyrośniętych krzaków.
Jak widać Twilight x Big Bud'y są drobne - miały trochę mało światła, więc wyciąłem 2 młode iglaki, które zacieniały spot... szkoda choinek - wiem... zżymałem się kiedy zabierałem się do tej "rzezi", ale nie mogłem nic innego poradzić. Wokół na szczęście dużo młodych drzewek rośnie - więc strata nie będzie bardzo bolesna dla lasu.
Wiesz Azzzzzz - nie nastawiam się w tym roku na żadne poważne zbiory. To mój debiut, więc najbardziej koncentruję się na tym aby sezon zakończyć z "pełną garścią" przesianych, zdrowych i dojrzałych nasion .
Planuje pozostawić na powyższej miejscówce tylko jednego płoskuna BB żeby zapylił wszystkie kobitki obu odmian.
Odwiedziłem też spota z Automatami, ale nie zdążyłem zrobić zdjęć, bo po rozrzuceniu gówna D) wziąłem nogi za pas i zmykałem w podskokach przed nadciągającą burzą... bo nie miałem specjalnie ochoty czekać na szczycie góry aż jakiś "łaskawy" piorun usmaży mi dupę lub połamie mnie za pomocą powalonego drzewa .
Automaty mają się w miarę dobrze, choć 3 niestety prawem naturalnej selekcji zostały wyeliminowane z gry.

Pozdrowienia dla Rolników!

 

[Plantator]

Witam kolegę rolnika , ja jak zawsze polecam Efektywne Mikroorganizmy , pokarze potem efekty żeby nie było że tylko gadam heh , przydało by się zaszczepić te kupy emami . mają też zastosowanie w wielu dziedzinach rolnictwa/ ogrodnictwa a nawet pszczołom mogą pomagać , a co najciekawsze potwierdzają to badania sggw , isk i innych instytutów. moim śliwkom też pomogło , jak damy rade to się coś przepędzi i wypije z kolegami z forum :]

aha , i jeszcze tak patrzę to ta ziemia jest w iglastym lesie?? jeśli tak to ph może za niskie być , posyp dolomitu trochę czy coś , będzie lepiej:] jeszcze mamy sporo czasu , i podoba mi się że nasiona robisz , jak się wymienimy to będzie trzeba pola szykować , nie małe spoty:]

 

[SLN]

Obstawiam, że ten największy to chłopiec... zobaczymy czy trafnie .

Tu nieco spóźnione TLxBB:

Urokliwy szczyt BB:

Dostały jeszcze trochę gówna - tym razem w koktajlu z dolomitem dla odkwaszenia...

Myślę, że azotu im już wystarczy - mają go teraz wręcz z nawiązka... zachciało mi się ekologicznej uprawy .