What's new
  • As of today ICMag has his own Discord server. In this Discord server you can chat, talk with eachother, listen to music, share stories and pictures...and much more. Join now and let's grow together! Join ICMag Discord here! More details in this thread here: here.

Praca w Holandii

G

Guest

wiem że to o Holandii :p ale Czechy podobne do Holandii :p (no powiedzmy)
mam pytanie otóż, znalazłem pare fajnych ofert pracy w Czechach, jak mi radził, mój forumowy przyjaciel ziel-zielona :D czy 100 koron czeskich, na godzine to dobra stawka ? to wychodzi koło 10zł, niechodzi mi tu o zarobienie niewiadomo jakiego hajsu, i powrót na wymiane, tylko żeby pomieszkać tam troche, czy ta stawka jest dobra, nie orientuje sie w cenach tam...wiec chcialbym wiedziec, jakby wyszlo, np. z jedzeniem, bro, i innymi codziennymi wydatkami :p :D Odd ty coś powinieneś wiedziec :p Da sie pożyć w Czechach lepiej niż w Polsce ? ;> :p chodzi o wszystkie aspekty, prawo w stosunku do MJ, ceny róznych towarów... itp
Pozdro


E: ziel co sie stalo ? ;> w takim razie czekamy na artykuł
 
Last edited:

ziel-zielona

Medicine Grow
ICMag Donor
Veteran
johnQ widze ze nadal cie nosi pomimo cieplej posadki w PL hehe to dobrze ze chcesz zobaczyc i doswiatczyc co gdzie jak .....
w czechach sie zmienia duzo, czasmi na lepsze czasmi na gorsze ( sklepy sa zalewane euroejskim gownianym zarciem ! place ida w gore ! )
johnQ mialem dzisiaj w pracy 4 czechow ( przenosimy 1 magazyn do 2 magazynu ponad 3000 palet do transportu ) i powiem ci ze brzuch mnie boli ze smiechu - tacy to sa ludzie pocieszni
stracilem wenne ... zapomnialem co mialem ....
Jest tez duzo WLASNYCH_DUCHOWYCH aspektow czlowieka na wygnaniu , zaczna cie bolec dziwne sprawy z ktorymi sie nigdy nie spotykales , i nawet jak wyjedziesz do holandii i tam zarobisz min krajowe to i tak bendziesz szczesliwy bo jestes w kraju w ktorym chciales byc...
czasami zadarza sie TAK :
ktos ci zalatwia prace i pokoj np. w anglii , cieszysz sie jak dziecko calujesz mame na dowidzenia od ojca kopa w dupe zaliczasz na szczescie i lecisz na podboj swiata ! ( nie twierdze ze tak jest zawsze ale ...) wpadasz na ( gotowe ?) chate i ruszzasz w pracy , zaczynasz sie oswajac i poznawac realia , po pewnym czasie masz szanse zalapac lepsza robote i pokoj , i zaczyna sie temat w domu gdzie mieszkaja ludzie ktorzy ci pomogli ? i czasami sa dziwne problemy , a czasami to jestes dluzny cale swoje zycie temu czlowiekowi bo on ci zalatwil prace na budowie 3 dni w tygodniu ...paradox polaka na wygnaniu.
z ta lepsza praca jest lepiej niz w polsce ! zlotym fachem jest byc zlota raczka , lapiesz cos na farmie ( sztachety , zarowki , zamki , itd z tym robisz wozny-gerwazy z pana Tadka hehehe ) za darmo noclek se wygadasz i na obiad tez sie zalapiesz , bendziesz czescia rodziny , mam 2 przyjaciol z ktorymi mieszkalem w londynie i wlasnie tak sie zaczepili , a ich zarobki nie spadaja ponirzej 300f na tydzien , czasami pracuje cierzko bo jest pomocnikiem ale sa dni gdzie tylko lerzy i pije z MJ , 2 ziomus tez pije z MJ ale ma tam juz zone i dziecko i mieszka w domu farmera a zona sie opiekuje dziecmi i ma za to placone , poprostu swinski raj ....
Z ta MJ w czechach jest potroszku jak w rosji ( czesi tak mowia , przynajmniej tych co znam ) tolerancjia wladz i spoleczenstwa , w rosji ludzie tez maja taki maly haid park hehe poprawdzie to w czehcach w latach koniec 80 poczatek 90 to bylo wiecej tolerancyjnej wladzy niz w polsce ! na karzdy kraj ma wplyw historia i ona pokazuje po krutce czego morzna sie spodziewac hehe np. angol twierdzi ze uratowli Polske w2 wojnie swiatowej zabijajac niemcow i tlamszac rosje , co ja se moge myslec o tych ludzich ktorzy rodzinnie od rana do wieczora graja na nintendo wii a w weckend troszke sie koksem rozerwia , a i maja najlepszy football !? roney pali pety , ten ze spice girls tylko mu dupy i tatuaze w glowie , a jeszcze jeden zakochal sie w pieknej hiszpance i juz mysli o pozostawieni anglii , taki maja football , sa leniwi i dupiaci , a z USA to znamy wojka sama ( poprostu sama tragedija ten wojek sam ...) a francuzikom to ta aroganka elita odbila sie piaskiem w oczach ( ten piasek to powinni na kilogramy kupowac a nie wpierdalac sie w takie wrazliwe tereny ..)
Czyta sie ze o pokoje sie martwicie , no tak niby to jakies zmartwienie ale daj bracie wiare ( a jechalem kawal europy ) ze jak wysiandziesz na dworcu w pradze to zaraz cie pokuj znajdzie , a jesli nie to sie rozglondi i sa ogloszenia ale zazwyczj ludzie stoja i wyzukuja turystow , w angli na to juz nie licz tutaj mieszanki emigrantow wplywaja od ponad 500lat takrze juz sie poznali i kraj jest inny, poza ty zawsze jak dzwonisz lub piszesz do agencji pracy o prace to zaznacz ze nie masz gdzie mieszkac , zdarza sie tak ze agencje maj swoje mieszkania do wynajecia ,

pozdrawiam i powodzenia zycze...

p.s. jako polak za granica ktory mysli kreatywnie i bendzie pracowal dobrze , morze uslyszec ze go angole w pracy nie lubia , bo polak dzwognal normy na calym swiecie tam gdzie 4 francozow i 3 angoli to wystarczy 2 polakow ! po czesci nas to zgubi w przyszlosci , ale za wczasu by prognozy stawiac
 
Last edited:

ziel-zielona

Medicine Grow
ICMag Donor
Veteran
johnQ napisalem ze zastanow sie 2 razy z wyjazdem , bo czasami ludzie jada do holandi by sie pochwalic kolega , a nie maja pojecia co jest w czechach albo w niemczech .
100 koron mowisz tak ? awiec przelicze ci to na chlopski rozum , 100koron =10zl=2.5funta=2 litry petroil malo cos masz za godzine , 180-220 koron za godzine to morzna myslec o pracy , w durzych miastach wyciagniesz 1000funtow ale za pokoj zaplacisz 500f , i ztym europejskim zarciem to wiecie jak jest - daremne i drogie !!!-
Ja mam ponad 8f za godzine 5 min do pracy spacerkiem , na przerwie wpadam sobie na objad do domu zapalic i sprawdzic co tam na icmagu, w pracy ustawilem sie wygodnie i menager przymruza oczy na moja muzyke i nerwowosc hehe nie mam zadnych kosztow zwiazanych z transportem , dostaje jeszcze premia za prace w niskich temperaturach i za wozki , i powieccie mi dlaczego nie czuje sie zadowolony ?


pozdro

p.s. johnQ ale czy w czechach sa agencje pracy ??? tu masz linka do urzedu pracy
http://www.urad-prace.cz/

ediii: potwierdzenie adresu robi sie w ten sposob ze na wynajmowanym pokoju dogadujesz sie z ludzmi ze potrzebujesz na swoje nazwisko rachunek za wode lub gaz lub prad - z takim papierkim morzna juz konto w banku otworzyc itd...
http://www.pertemps.co.uk/
tu podaje linka do agencji pracy w u.k. agencje pracy sa rozrzucone po calej anglii warto napisac do nich wypelnic formularze ....powodzenia
 
Last edited:

.:SM:.

New member
dzis dzwonil do mnie znajomy ktory od tygodnia jest a nl. warunki sa jakie sa. mowil mi ze mieszka niedaleko amsterdamu, 6 osob na pokoj, ale sami polacy. pracuje 10godzin dziennie (weekendy wolne) z tego co mi wiadomo to pracuje w szklarni przy jakichs roslinach ale zapomnialem ich nazwy ;]. 7euro na godzine, robota lekka ale mowi ze na leb idzie dostac takie nudy. pracuje normalnie na umowe ktora obejmuje 8 tyg pracy.

teraz dobre pieniadze to juz tylko w norwegii tyle zeby tam dostac robote to juz trzeba miec wtyki, znaczy zalatwiona robote ;] w ciemno nie radze...

ciekawe ciekawe ziel-zielona, byc moze wyjade na dniach do anglii i tez mam pracowac w niskiej temp przy owocach... o ile wyjade ;]
 
Last edited:

57fun

Member
potwierdzenie adresu robi sie w ten sposob ze na wynajmowanym pokoju dogadujesz sie z ludzmi ze potrzebujesz na swoje nazwisko rachunek za wode lub gaz lub prad - z takim papierkim morzna juz konto w banku otworzyc itd...
Żeby otworzyć konto w barclays-ie<nic nie reklamuje> nie trzeba miec potwierdzenia adresu, 2 dokumenty <Id, prawko, pass> i wystarczy powiedzieć ze sie jest tydzień na wyspie, bankier powiedział mi, że po 3 miesiacach pobytu w uk trzeba miec juz potwierdzenie adresu. jeśli chodzi o NIN to juz jest wymagany adres, ale jak to załawtić najlepiej napisał zielony :)
 

Bad MTF

New member
hej ! wybaczcie ze odswiezam temat, ale mam dylemat, bylem kiedys juz tu na forum, ale trzeba bylo usunac konto, dla wtajemniczonych moge sie ujawnic ale po co ;P Niewiecie jak jest teraz z robota w holandi ? bo chce jechac, ale wacham sie jechac przez agencje pracy bo rozne opinie krążą, jest ktos z forumowiczów w holandii ? kto mógłby podać pomocną dłoń ? albo jest ktoś kto też by sie wybierał do holandii ?
Pozdrawiam !
 

Mtlgm

New member
Ja włąsnie też szukam pracy w holandi, ale nie mam pojęcia jak się za to zabrać. Przeglądałem oferty róznych firm ale nie wiem czy coś z tego będzie.
Jakbyś coś opracwał to daj cynk. Chcesz tam ruszyć na długo czy raczej na miesiac dwa żeby "dorobić"? JA raczej na krótko bym wolał bo plantami bede musiał się opiekować :)
 

Ajlander

New member
tez zastanawialem sie nad jakas robota w holandii. z tego co widze najlepiej jechac na wlasna reke i na miejscu szukac pracy. interesuje mnie wyjazd na 2 miesiace : lipiec-sierpien. jezeli ktos ma jakies namiary dajcie znac, jak sie jedzie w ciemno to zawsze lepiej z kims.
pozdro
 

Outowiec

Member
a ja inaczej powiem, jeśli znacie niemiecki dogadujecie się z jakimiś pośrednikami (czyt. złodziejami) i arbajtujecie dla nich jako biali murzyni, a w ciągu tygodnia ogarniacie sobie jakąś prace u innego pracodawcy ale BEZ POŚREDNIKÓW ! najlepiej niemiecki znać.

Plusy przez złodzieji ... nocleg zapewniony, jakieś tam grosze ale stałe, zrezygnować można z dnia na dzień bo jest to zazwyczaj odpowiednik umowy zlecenia.

w ciemno brak pewnej pracy odrazu


Jednak osobiśie holandie odradzam, jeśłi chcecie sobie tylko palić jedzcie do czech, zdecydowanie milsi ludzie.
 

Bad MTF

New member
no zeby w ciemno jechac to trzeba miec dobre warunki finansowe, zeby w razie nieznalezienia szybko pracy, mozna bylo przezyc tam... a przez posrednikow to strach jest, bo duzo jest w necie opinii co jechali przez rozne agencje pracy, ze dojechali na miejsce, i musieli za swoje kupic np. ciuchy do roboty itd. a w polsce nie informowali o tym...
Albo ze np. gwarantowali norme 5 dni w tygodniu po 8 godzin robote, a po przyjechaniu robilo sie 2 albo 3 dni w niektore tygodnie, i sam moj znajomy co byl przez agencje pracy Flexible-Flexwork mowil ze tak mial. No i dochodzi sprawa noclegów, wiadomo tam gdzie sie spi to najwazniejsze miejsce bo jak bedzie ci sie dobrze spalo, bedziesz wypoczywal to bedziesz mial ochote do pracy, kumpel drugi co byl przez TNS to mowi ze zajebiscie z hajsem wyszedl po przeliczeniu z podatkiem wyszlo mu 15 tysiecy z haczykiem za 4 miechy, ale z kolei mowi ze mieszkanie (jesli to tak mozna nazwac) do dupy, bo mieszkal w kempingu,przyczepie jakiejs... Wiec troche niebardzo jechac na takie warunki... Nie mowie ze ma byc luksus full, ale skoro np. na stronce pokazuja, przyzwoicie wygladajace mieszkania, albo pokoje, to zeby tak bylo, a nie ze po przyjezdzie okazuje sie wszystko co innego niz na stronce, albo niz to co mowili w biurze...

Pozdro !
 
Ja także lecę do ukochanej Holandii do pracy! :) Mam nadzieję ,że wszystko wypali, praca prywatnie bez pośredników, okolice Venlo z tego co pamiętam. Załatwiana przez własną matkę która już trochę pracuję i wyjeżdża co roku.. Mógłbym służyć nr tela do jednej z firm w których ona robiła bodajże rok temu w tym samym miejscu(praca to szparagi albo porzeczki), warunki dobre tylko jak to przez biura hajs nie ten sam niestety.. :( jak będę na miejscu to mogę co nie co wypytać i dać też znać chętnym. Holenderski w miarę coś kumam jeszcze. (2 lata nauki w College'u w Hadze za młodu :D ) Sama myśl o dobrym coffiku i robi sie gorąco hehe. pzdr
 

cardiel

Member
odnosnie posrednikow

moj znajomek robi teraz w Holandii przy kwiatach i dostaje 7,5 ojro/h. Ktoregos dnia tak sobie gadali z szefem i sie okazalo, ze szef placi agencji 13euro/h..... Wiec sami widzice jak sprawa sie ma :smile:

pozdrawiam
 

Finger

Outdoor grower...
Veteran
Luki jakim cudem mogłes uczyc sie w collegu za "młodu" jeśłi w chwili obecnej masz 18 y.o? :chin:
Srx za off ale nie moglem sie powstrzymać :D

@down: Nie chodzi mi o sam fakt uzycia słowa college....tylko smiesznie brzmi za młodu heheh
 
Bo w Nl to sie nazywa college z podziałami na poszczególne oddziały(havo,ivo wvo) a nie gymnasium tak jak w Polsce. Holandia to nie USA Finger...

To nie temat ani forum oby dociekać takich błahostek. Po prostu minęło sporo lat.
 

57fun

Member
moj znajomek robi teraz w Holandii przy kwiatach i dostaje 7,5 ojro/h. Ktoregos dnia tak sobie gadali z szefem i sie okazalo, ze szef placi agencji 13euro/h..... Wiec sami widzice jak sprawa sie ma
A najlepsze jest to ze ci szefowie wiedza o tym i nie planuja zagadac z pracownikiem zeby dac mu wiecej nawet 10 ojro bez posrednika, wszystkie farmy zatrudniają przez agencje.... i to jest dziwne...
 

Outowiec

Member
Cardiel w moim przypadku dla złodzieja płacił holender 24 euro dla pracownika złodziej dawał 6 i jeszcze upierdalali godziny pracy. Traktowanie Polaków przez pracodawców to już przemilcze.
 

orangefreak

Member
odnosnie posrednikow

moj znajomek robi teraz w Holandii przy kwiatach i dostaje 7,5 ojro/h. Ktoregos dnia tak sobie gadali z szefem i sie okazalo, ze szef placi agencji 13euro/h..... Wiec sami widzice jak sprawa sie ma :smile:

pozdrawiam

Normalne. Praktycznie pracujesz na agencję, ale i tak wychodzisz na swoim więc siedzisz cicho. W tym roku mam zapewniony kontrakt jeśli się tylko zdecyduje. Od dwóch lat jeżdżę na wakacje pracować do Hol. Rejestrujecie się w agencji, najlepiej w paru agencjach, i czekasz na telefon. W zeszłym roku przyszlismy do agencji bodajże w środe, a w piątek wyjeżdżaliśmy hehehe nikt konta nie miał załatwionego, wszystko na szybko, byle by tylko do Hol wyjechać.

A praca? Zależy. Nie zdziwcie sie jesli pojedziecie z ziomkami i Was rozrzucą po Hol, to się zmienia w ułamku sekundy. dzis tu pracujesz, jutro tam.

A co do wykonywanej pracy to też loteria, jedne firmy tylko w ogrodnictwie siedzą, szklarnie ( sauna, nie polecam :D ) itp. wiec lepiej sie spytac o wszystko.

Zeszłe wakacje to była sielanka, domek zajebisty, czysto, ludzie wporządku. Małe ciche miasteczko, do Nijmegen niedaleko ( większe miasto, tam sie już cos dzieje ) i praca przy cięciu materacy. stół, zamówienie i tniesz. w zasadzie ten stół sam cioł :D miło wspominam
 

[m8]

Member
Veteran
no to jakie agencje polecacie, wiadomo jest ich duzo, jedni robia mniejsze walki inne wieksze.... sam mialem kilka razy wyjezdzac do nl ale jak zobaczylem opinie ich do dalem sobie spokoj, np raz praca jest raz niema, mozesz czekac i tydzien. placisz za wszystko czyli mieszkanie, ubezpieczenie, paliwo na dojazdy, nawet za buty robocze, opiekunowie pobieraja sobie kase od pracownikow nie wiadomo za co....
 

orangefreak

Member
Polecam Axela: http://www.axell.pl/ , poźniej Pe People http://www.pe-people.pl/. Axell wypłaca na czas tygodniówki, niema pracy przy roślinach i kwatery nawet niezłe, chociaż w ostatnich 2 tygodniach pracy przeniesli nas do kampingów... Ale szybko wyprowadzili Polaków z tego sektora bo trzode robili. Pe People jest ok, nam sie trafiła własnie praca przy tych materacach, licz się z tym że zmienią Ci pracę w drodze do Hol 3 razy, w PL co innego mówili w Hol na miejscu w biurze "zapracowane" babki nie wiedziały co z nami zrobic :/ Żeby dostać tygodniówke musisz wypełniać codziennie karteczkę którą ci dają, piszesz godziny przepracowane, odliczasz przerwe i pod koniec tyg. wysyłasz albo zawozisz do bióra agencji. Nie rób w tej firmie duzo nadgodzin bo Ci nie wypłacą. Często sie zdarzało że nie przelali komuś tygodniówki, wtedy musisz sie męczyć z tymi babkami, dzwonić, załatwiać.. Jak pierwszej tygodniowki Ci niewypłacą, to znaczy że nie rozstaniesz się z telefonem.

Więcej firm opisze, tylko dowiem sie przez jakie koledzy jechali i jak z warunkami tam panującymi
 

Latest posts

Latest posts

Top