Mr. Smee
Member
Jakos ludziom alkoholicy nie przeszkadzaja, uwazaja ich za "biednych ofiar" lub normalnych ludzi. Trawiarz natomiast jest uwazany za narkomana mimo ze nie jest uzalezniony. Oczywiscie jest to prawda tylko w pewnym sensie, bo póki mam to pale. Ale jesli nie mam to nie pale i nie zwijam sie z bólu, nie napadam nikogo zeby zdobyc kase "na dzienna dawke"!!!!! Predzej alkoholik to zrobi o ile ma sile. Jak juz ledwo sie ciagnie i nie ma czym zaatakowac, to najwyzej obrzyga delikwenta jesli mu nie da troche drobnych!!!! I taka jest smutna prawda, kurwa. Nie wiem czemu uwazaja nas za gorszych. Ja mam rodzine, firme, place podatki i jestem ogólnie szanowany itd., ale gdybym byl cpunem lub alkoholikiem to sprawa by wygladala inaczej. Chyba lepszego dowodu nie trzeba na to, ze trawka nie jest automatycznie droga do rynsztoku!!!!! POBUDKA DEBILE!!!!