gucio
Member
Ergonomic celowo nie robię sadzonek na parapecie tylko odrazu na out bo takie sadzonki są zahartowane i odporniejsze na zimno. W zeszłym roku wstawałem rano i na sadzonkach był szron. Mimo to żadna nie zmarzła. Takie sadzonki po 2-3 tygodniach wkładam do ziemi. Wiadomo, że jeśli chodzi o podlewanie to zależy od pogody, rok temu były upalne dni, a mimo to wystarczyło podlanie raz w tygodniu i roślinki pięknie się rozwijały.