What's new
  • ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here. Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!

outdoor 2007

prosto.pl

Member
ema ema, dawno nie wrzucalem nowych fotek - brak aparatu, dzisiaj dorwalem tel z aparatem i zrobilem pare fotek, niestety zdjecia sa kiepskiej jakosci, wszystkie drzewka pokazaly juz plec, na tym spocie jest 5 zenskich mam nadzieje ze dojda 3 najwieksze maja ok 200-210cm (nie widac na tych zdjeciach jak sa duze:D) a 2 pozostale maja ok 150-170cm w tym jest 1 z ktorego nasionka wyrosly 2 kielka i 2 drzewka :) dzisiaj je podlalem mala dawka Terra Flores i FlooraBloom(podziekowania dla dawcy nawozu!:), jutro wrzuce foty drzewek z prywatnego terenu:)

pozdro










 
Last edited:

prosto.pl

Member
ema ludzie pomocy!! wczorajsza burza narządziła niezłych szkód :/ jedno drzewko ułamało się w miejsu rozgałęzienia, tam gdzie był FIM robiony.. fotek jeszcze nie mam, bo czekam na aparat. ale chyba potraficie sobie wyobrazić jak to wygląda. w każdym razie powiedzcie mi co robić. jak na razie użyłem tego, co było pod ręką i zabandażowałem to tak, jak się szczepi drzewa... tak na styk, zeby siedziało. teraz pytanie: czy takie coś się przyjmnie z powrotem? druga sprawa- kiedyś słyszałem o jakiejś jamajskiej metodzie hodowli... ze dwa tygodnie przed zbiorami wbija sie w łodygę zapałkę, albo łamie łodygę. czy to może trochę wzmocnić plon? i najwazniejsze- czy krzak po utracie jednej łodygi przeżyje?
 

Kanaba

Member
siemanko, miałem to samo co Ty a raczej dalej mam... tez mi sie rozlamala na miejscu fimu, tez przez te jebane burze tyle ze te wczesniejsze. moge ci powiedziec ze druga czesc bedzie zyła, a ta odłamala moze i sie zrosnie, ja jej nie sklejalem tylko podparlem jakimis galeziami i tego zaluje bo caly czas mam z nia problemy... na poczatku bylo spoko ale teraz jest coraz gorzej...wogle roslinka zyja w ciaglym stresie i przez to nie moze spokojnie kwitnac :(
oto foto:


tu jescze fota calej mj
 

prosto.pl

Member
dzieki Kanaba:) przywróciłeś nadzieje:) przykro mi z powodu Twojego drzewka (a raczej DRZEWA:D gratulacje:)) ja od razu po przyjściu na spota rozpocząłem akcje ratowniczą:) poszperałem troche po necie http://www.castorama.pl/porady/ogrod/szczepienie-drzew-i-krzewow-okulizacja.html - to może Ci się jeszcze sprzydać... nie wiem, czy istnieją jakieś specyfiki, które mogłyby ułatwić zrastanie. coś a la ukorzeniacz, albo jakas inna chemia. chociaż nie wiem jakby to podziałało teraz na roślinę. w tej chwili ukierunkowana jest typowo na kwitnięcie, więc cała energia jest skierowana w topy. wiec nie potrzebują azotu (który jest potrzebny w fazie wegetatywnej). nie potrafie Ci powiedziec, czy takie mieszanie w nawozach w fazie kwitnienia bedzie korzystne... co za dużo to niezdrowo:/
 

Kanaba

Member
No moze jescze cos wymysle, ale nie wiem czy dam rade bo jest kiepsko, najwyzej bede mial tylko jedna czesc ;p mam nadzieje ze Ci sie uda :], musi ;p moze ta moja podsypac by ziemia? moze sie jakos ukorzeni, odzyje... nie wiem cos sie pomysle przy nastepnej wizycie, wezme plnaton k bo jescze nie mialy nic na kwitnienie :) pzdr
 
G

Guest

mi kiedys na fimie tak samo pekla, probowalem dwa odrsoty nagiac w przeciwne strony (wiem glupota, ale dawno to bylo, czlowiek sie uczy) no i zwiazanie zalatwilo sprawe, nic sie nie dzialo ;) Pozdrawiam
 

sofronov

Member
czy ktoś czasem praktykuje podczas częstych deszczy taki patent że: sypnąć leciutko nawozu (planton K) pod roślinki i on sobie wniknie w glebe wraz z deszczową wodą ??? ...
 
G

Guest

sofronov said:
czy ktoś czasem praktykuje podczas częstych deszczy taki patent że: sypnąć leciutko nawozu (planton K) pod roślinki i on sobie wniknie w glebe wraz z deszczową wodą ??? ...

Owszem, raz czy dwa w taki sposób zasilałem swoje roślinki właśnie wspomnianym plantonem k. Jednak wydaje mi się że nawóz ten aby był lepiej wykorzystany powinien być, zgodnie z instrukcją, rozpuszczony w wodzie. Dzięki temu zasilenie wszystkich partii korzeni jest równomierne.
Niemniej jednak, kiedy duzo pada nie ma czasami możliwości by lać i lać, i wtedy można śmiało podsypywać pod krzaczki.
 
U mnie ostatnio czesto przechodza nawalnice i burze. Ja wlasnie tak robie w tym roku: rozsypuje troche planton'u K pod rosline i odrazu podlewam woda rozrobiona z plantonem. Mimo to moje maroki i jedna C99 nadal wygladaja jakby potrzebowaly potasu...teraz do konca nie jestem przekonany, ze to brak potasu, sam juz nie wiem.

pzdr
 
Last edited:

Kiba

New member
Czy to prawda ze dobrze jest nakłuc roślinę wykałaczką czy tez włożyć zapałkę w łodygę gdy roślina zaczyna kwitnąć?Podobno wydziela wtedy więcej thc gdy sie ja lekko zrani?
 

Cinnamon

Member
Tak @Kiba jeszcze możesz napić się wody z bonia po 5 g - kopie, że huhu ...

Skąd się biorą takie głupie rewelacje ? Boshe uchroń przed głupotą !!

@prosto.pl - ja bym tam się cieszył jak by popadało u mnie :]. Chociaż rośliny mają się dobrze to jednak trochę deszczu by nie zaszkodziło :D.

btw. ładne roślinki ;)

Peace iG... :kissass:
 

kov

Polskaaa, bialo-czerwonaaa
Rzeczywiscie juz dobre pare lat temu byla w srodowisku hodowcow byla jazda na przebijanie lodygi tuz przy ziemi na niedlugo przed zbiorami, i nie zapalka tylko solidne kolki sie strugalo i mlotkiem wbijalo...

...rytual magiczny dobry, ale efekty zadne :biglaugh:


Dwa inne rozpowszechnione rytualy magiczne:

- wieszanie rosliny do gory nogami przy suszeniu zeby thc splynelo do szczytow,
- zanurzenie korzeni tuz po zbiorze we wrzatku (po kiego grzyba, nie pamietam)

pozdr, kov
 
Top