ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here.
Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!
ema ema, dawno nie wrzucalem nowych fotek - brak aparatu, dzisiaj dorwalem tel z aparatem i zrobilem pare fotek, niestety zdjecia sa kiepskiej jakosci, wszystkie drzewka pokazaly juz plec, na tym spocie jest 5 zenskich mam nadzieje ze dojda 3 najwieksze maja ok 200-210cm (nie widac na tych zdjeciach jak sa duze) a 2 pozostale maja ok 150-170cm w tym jest 1 z ktorego nasionka wyrosly 2 kielka i 2 drzewka dzisiaj je podlalem mala dawka Terra Flores i FlooraBloom(podziekowania dla dawcy nawozu!, jutro wrzuce foty drzewek z prywatnego terenu
ema ludzie pomocy!! wczorajsza burza narządziła niezłych szkód :/ jedno drzewko ułamało się w miejsu rozgałęzienia, tam gdzie był FIM robiony.. fotek jeszcze nie mam, bo czekam na aparat. ale chyba potraficie sobie wyobrazić jak to wygląda. w każdym razie powiedzcie mi co robić. jak na razie użyłem tego, co było pod ręką i zabandażowałem to tak, jak się szczepi drzewa... tak na styk, zeby siedziało. teraz pytanie: czy takie coś się przyjmnie z powrotem? druga sprawa- kiedyś słyszałem o jakiejś jamajskiej metodzie hodowli... ze dwa tygodnie przed zbiorami wbija sie w łodygę zapałkę, albo łamie łodygę. czy to może trochę wzmocnić plon? i najwazniejsze- czy krzak po utracie jednej łodygi przeżyje?
siemanko, miałem to samo co Ty a raczej dalej mam... tez mi sie rozlamala na miejscu fimu, tez przez te jebane burze tyle ze te wczesniejsze. moge ci powiedziec ze druga czesc bedzie zyła, a ta odłamala moze i sie zrosnie, ja jej nie sklejalem tylko podparlem jakimis galeziami i tego zaluje bo caly czas mam z nia problemy... na poczatku bylo spoko ale teraz jest coraz gorzej...wogle roslinka zyja w ciaglym stresie i przez to nie moze spokojnie kwitnac
oto foto:
dzieki Kanaba przywróciłeś nadzieje przykro mi z powodu Twojego drzewka (a raczej DRZEWA gratulacje) ja od razu po przyjściu na spota rozpocząłem akcje ratowniczą poszperałem troche po necie http://www.castorama.pl/porady/ogrod/szczepienie-drzew-i-krzewow-okulizacja.html - to może Ci się jeszcze sprzydać... nie wiem, czy istnieją jakieś specyfiki, które mogłyby ułatwić zrastanie. coś a la ukorzeniacz, albo jakas inna chemia. chociaż nie wiem jakby to podziałało teraz na roślinę. w tej chwili ukierunkowana jest typowo na kwitnięcie, więc cała energia jest skierowana w topy. wiec nie potrzebują azotu (który jest potrzebny w fazie wegetatywnej). nie potrafie Ci powiedziec, czy takie mieszanie w nawozach w fazie kwitnienia bedzie korzystne... co za dużo to niezdrowo:/
No moze jescze cos wymysle, ale nie wiem czy dam rade bo jest kiepsko, najwyzej bede mial tylko jedna czesc ;p mam nadzieje ze Ci sie uda :], musi ;p moze ta moja podsypac by ziemia? moze sie jakos ukorzeni, odzyje... nie wiem cos sie pomysle przy nastepnej wizycie, wezme plnaton k bo jescze nie mialy nic na kwitnienie pzdr
mi kiedys na fimie tak samo pekla, probowalem dwa odrsoty nagiac w przeciwne strony (wiem glupota, ale dawno to bylo, czlowiek sie uczy) no i zwiazanie zalatwilo sprawe, nic sie nie dzialo Pozdrawiam
czy ktoś czasem praktykuje podczas częstych deszczy taki patent że: sypnąć leciutko nawozu (planton K) pod roślinki i on sobie wniknie w glebe wraz z deszczową wodą ??? ...
czy ktoś czasem praktykuje podczas częstych deszczy taki patent że: sypnąć leciutko nawozu (planton K) pod roślinki i on sobie wniknie w glebe wraz z deszczową wodą ??? ...
Owszem, raz czy dwa w taki sposób zasilałem swoje roślinki właśnie wspomnianym plantonem k. Jednak wydaje mi się że nawóz ten aby był lepiej wykorzystany powinien być, zgodnie z instrukcją, rozpuszczony w wodzie. Dzięki temu zasilenie wszystkich partii korzeni jest równomierne.
Niemniej jednak, kiedy duzo pada nie ma czasami możliwości by lać i lać, i wtedy można śmiało podsypywać pod krzaczki.
U mnie ostatnio czesto przechodza nawalnice i burze. Ja wlasnie tak robie w tym roku: rozsypuje troche planton'u K pod rosline i odrazu podlewam woda rozrobiona z plantonem. Mimo to moje maroki i jedna C99 nadal wygladaja jakby potrzebowaly potasu...teraz do konca nie jestem przekonany, ze to brak potasu, sam juz nie wiem.
Czy to prawda ze dobrze jest nakłuc roślinę wykałaczką czy tez włożyć zapałkę w łodygę gdy roślina zaczyna kwitnąć?Podobno wydziela wtedy więcej thc gdy sie ja lekko zrani?
Rzeczywiscie juz dobre pare lat temu byla w srodowisku hodowcow byla jazda na przebijanie lodygi tuz przy ziemi na niedlugo przed zbiorami, i nie zapalka tylko solidne kolki sie strugalo i mlotkiem wbijalo...
...rytual magiczny dobry, ale efekty zadne
Dwa inne rozpowszechnione rytualy magiczne:
- wieszanie rosliny do gory nogami przy suszeniu zeby thc splynelo do szczytow,
- zanurzenie korzeni tuz po zbiorze we wrzatku (po kiego grzyba, nie pamietam)