kempamc, przed formatem miałem fotki z boxa, które kiedyś na ICM znalazłem.
LR2 w czerwonych kubeczkach 220ml plastikowych, topki ładne były, dał bym im z 5g
Też myślałem nas SOGiem takim ; > ale stwierdziłem, że lepiej jakąś zwykłą odmianę (bez AF) od razu na 12/12, 2 sztuki na microbox 20x30 puki co ładnie rosną 2 samiczki.
Problem mam z 3 samiczką, jest jeszcze z poprzedniej uprawy, zapylona LR2. Zapylona 3,5 tyg temu (w niedziele będzie 4 tyg). Nasionka dopiero lekko brązowawe końcówki mają. Czym podlewać, żeby szybciej dojrzały? Nawóz na weg (biohumus) czy na flow (Planton K + miód + 1/6 dawki biohumusa). Ma ktoś na to jakiś sposób? Może przycinanie lekko listków, żeby roślina "pomyślała", że to szkodniki ją dopadły i wzieła się za produkcję potomstwa?
Zajmuje ona dużo miejsca w boxie, nie mogę przesadzić 4 tygodniowych KillerQueen'ek do większych doniczek (są w ~300ml). Trochę się pospieszyłem z nimi... Jak zetnę (czyli jak dojżeją nasionka) LR2, przesadze je do 8l.
LR2 w czerwonych kubeczkach 220ml plastikowych, topki ładne były, dał bym im z 5g
Też myślałem nas SOGiem takim ; > ale stwierdziłem, że lepiej jakąś zwykłą odmianę (bez AF) od razu na 12/12, 2 sztuki na microbox 20x30 puki co ładnie rosną 2 samiczki.
Problem mam z 3 samiczką, jest jeszcze z poprzedniej uprawy, zapylona LR2. Zapylona 3,5 tyg temu (w niedziele będzie 4 tyg). Nasionka dopiero lekko brązowawe końcówki mają. Czym podlewać, żeby szybciej dojrzały? Nawóz na weg (biohumus) czy na flow (Planton K + miód + 1/6 dawki biohumusa). Ma ktoś na to jakiś sposób? Może przycinanie lekko listków, żeby roślina "pomyślała", że to szkodniki ją dopadły i wzieła się za produkcję potomstwa?
Zajmuje ona dużo miejsca w boxie, nie mogę przesadzić 4 tygodniowych KillerQueen'ek do większych doniczek (są w ~300ml). Trochę się pospieszyłem z nimi... Jak zetnę (czyli jak dojżeją nasionka) LR2, przesadze je do 8l.