What's new
  • ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here. Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!

Hollandia

G

gelowas

ogrodnik, internet otwiera drzwi na caly swiat, skoro masz placowke poczty polskiej gdzies w poblizu to nie ma znaczenia czy jestes z w-wy czy pscimia dolnego

bogusik, hehe piractwo bylo dobre kilka lat temu, ale teraz to juz kazdy ma kompa, neta, nagryware, p2p i jakas wiedze o tym, z reszta ile mozesz zarobic na 1dvd, 5 zyli?
kiedys mialem lepszy business, LEGALNY, mialbym nadal, ale nie mam czasu na to -
plyty winylowe
pytasz sie po znajomych, sasiadach, wszedzie o takowe plytki, a bo dziadek cie prosil :)
ludzie nie maja przewaznie zielonego pojecia ile to moze byc warte i leza bezuzyteczne w piwnicy...czesto dostawalem za darmo albo fajny uklad - kilkadziesiat szt = raczka szlugow
ile 1 plyta jest warta? niewiele, wiekszosc ludzi miala polskie albo radzieckie wydania warte 3-8zl/szt ktorych pelno na rynku
jednak rekordowo 65zl wzialem za sztuke, najlepiej szukac wlasnie wydan zachodnich/usa w idealnym stanie, mozna sie zdziwic ile $ na tym sie zarabia, a jedyny minus to opakowanie i droga na poczte, mam nawet swoj patent - pudelka od pizzy sa idealne :)
a noz ktos z was podchwyci tego pomysla...
 
G

Guest

hehehe panocki ale ciśnieniowo sie zrobiło ,
weed time-przypucowałem sie? gad dem!
pisałem takie pismo i mam zgode na wyjazd z kraju ( formalnie tak zeby potem jak wróce nie było problemów :p), nic mi nie udowodnia bo nie mają czego udowadniać, a co ja bede robil w holu to napewno ich nie interesuje bo guwno mogą zrobić, tam jest legal
bez kitu zlewam z gury całom psiarnie i ten paranoiczny klimat chodowania w polsce,
masa shizy a zero korzysci* (w moim przypadku)
2 razy tego samego błedu nie zrobie..
Ps- nie pijcie w pracy, skręciłem noge hehe lepiej blanta skrencic :joint:
Pozdrawiam
 
Ej ja ma mtkaie pytanie!
MOżna zrobic sobie konto i wplacic na nie ok 100 000zł i nie trzeba pokazywac z kąd sie te pieniadze ma itp??
Np chciałbym wyjechac do angli i miałbym ok 100 000zł ale nielegalnie zarobione czy wpuscili ny mnie z tymi pieniedzmi na granicy czy raczej by sie pytali z kad mam?? :| Pozdro PeAcE
Bogusik hehe slyszalem ze palnujesz na out meic 25 kg ziolka to prawda? :D JAk ty masz zamair to sprzedac albo cos?? Bo wąytpie ze az tyle palisz!! <lol2> Pozdro peAcE
 

bogusik2

Member
Ogrodnik takie mam plany, ale kto wie jak sie ulozy... teraz pewnie bede czyścil chate i sie szykowal na wjazd ;) haha i bez forum można zaliczyć przypał ;]
Nie wiem nawet jak sie uloży z ta uprawą którą miałem zaczynac na dniach... pewnie skitram to gdzies isie wszo opoźni, albo zaryzykuje i w razie wjazdu nie napisze tu nic dłuuugi czas ;) pzdr
 

LDV

Active member
korzystnie kupionych telefonach lub innych gadżetach (lub tanio sprowadzonych z zagranicy), zarobiłem tez troche na pośrednictwie w sprzedaży sprzętu muzycznegó (głownie gitarki fender) z US :) (tam kosztuje kilka stowek a tu kilka tysiaczków nawet :) i oczywiście sporo na nasionach, i innych home made ciekawych rzeczach...
Do tego polecam korzystne lokowanie pieniędzy... ja np. wymyśliłem sposób aby w ciagu 2 lat pieniądze (mniejwięcej) podwoiły swoją liczbe... a nawet potroiły ;)

Dokładnie bogusik ! :smile:

Ja też tak w gimnazjum zaczołem sobie kołować kase.
Zaczeło sie od "pośredniczeniu" w kupnie/sprzedaży telefonów... Później kupowałem handy w niemczech (na start miałem 50Eu + 50Eu moj wspolnik z landu) i sprzedawałem w polsce, później przeróżne inne rzeczy kupowane w niemczech i sprzedawane tutaj (cały czas przepierdalałem siano i mało co odkładałem)...
Później w sumie to interes sam sie kulał a ja prawie nic nie musiałem robic bo towary były kupowane w Polsce a sprzedawane w Niemczech i na tym zarobiłem juz kasę którą mam do dzisiaj chociaż już się troche przerzedziła...
No ale troche się leniwy zrobiłem i nic od prawie roku nie robiłem...
No może też troche uczestniczyłem przy kupnie/sprzedaży samochodów tzn powiązywałem ze sobą sprzedawców i klientów (tutaj nie musiałem sie zbytnio angażować) i też troche siana wpadało zależało kogo z kim (czy dobry kumpel czy średni czy znajomy) i jakie auto...

Teraz mam pare pomysłów w głowie na zrobienie ładnej kasy troche nie mam zbytnio możliwości bo tak jak Ty mam 17 lat (LOL) i czekam tylko aż będę miał prawko (wachlarz opcji sie poszerzy) a tak naprawdę to czekam na studia ponieważ będę mieszkał sam i będę mógł sobie pozwolić na więcej - ponieważ nie będę pod czujnym okiem rodziców, którzy naciskają na mnie żebym nie tracił czasu na jakieś pierdoły tylko się uczył (sic!).

Też tak sobie planuje wyjechać w te wakacje za granice (myslałem nad irlandią, anglią lub holandią). Ogólnie to potrzebuje tylko tam jakieś lightowej pracy dzięki której będe miał gdzie tam mieszkać i co jeść a dodatkowe siano troche powazniejsze bede mial z innych zrodel no chyba ze to będzie holandia to wtedy bardziej potraktuje to jako wakacje a nie zarabianie siana...
No i najgorsze jest to że niechce napierdalania 12h dziennie przez 6dni w tygodniu bo taka praca wykanczalaby mnie fizycznie i psychicznie - nie jestem do takiego czegoś przyzwyczajony ale jeśli byłoby konieczne to oczywiście dałbym rade ale bardzo by mnie to wycieńczało hehehe LOL

Tak czy inaczej jeśli kogoś utrzymują rodzice, ma co jeść i gdzie mieszkać to moim zdaniem "kołowanie" siana to jest tylko kwestia zaangażowania, pomysłowości i czasu - jak ktoś ma głowę na karku i pomysłowym jest to nie widze problemu bo pieniądze są wszędzie...
Gorzej będzie jak już trzeba bedzie się samemu utrzymać, kupic sobie jedzenie i wynajmowac mieszkanie bo wtedy nie będzie tyle czasu i tyle chęci dlatego im wcześniej się zacznie kombinować i nauczy kołować kase tym lepiej będzie późnej nawet jak tej kasy juz fizycznie nie bedziemy posiadać...

I właśnie dlatego ludzie którzy uczą się uczą i jeszcze raz uczą i cale ich zycie to szkoła i nauka idą na studiach znowu się uczą po studiach często są bladzi bo nie jest tak jak sobie wyobrażali czyli: znajde prace i im więcej bede pracował i im lepiej tym więcej bede zarabiał bo ich szef zgarnia całe siano a im rzuca ochłapy - tak jest w polsce i widze to po moich rodzicach...

Pozdrawiam


BTW: jak ktos ma siana dużo na wykład i ma czas czekać to mój jeden z pomysłów jakie wymyśliłem dosyć dawno temu siedząc w kiblu:
kupować domeny takie jak:
nestle, coca-cola itd na białorusi

Jak zapanuje w tym kraju demokracja (a jest to kwestia czasu) to taka domena będzie warta spokojnie w granicach 100 000 - 500 000 Euro (jak nie więcej)
Z tym że chciałbym tutaj tylko powiedzieć że jak ktoś takie coś chce robic to musi miec siano na wyklad bo niewiadomo przez ile lat bedzie musial przedłużać dzierżawe domeny i niech poczyta troche prawo bo możliwe że jest tak że jak nazwa firmy brzmi naprzyklad dupa to firma dupa polska ma pierwszenstwo do domeny dupa.pl

To taki mały pomysł niezbyt oryginalny chyba ale zawsze jakis ;P hahaha

EDIT:

Ej ja ma mtkaie pytanie!
MOżna zrobic sobie konto i wplacic na nie ok 100 000zł i nie trzeba pokazywac z kąd sie te pieniadze ma itp??
Np chciałbym wyjechac do angli i miałbym ok 100 000zł ale nielegalnie zarobione czy wpuscili ny mnie z tymi pieniedzmi na granicy czy raczej by sie pytali z kad mam?? :| Pozdro PeAcE

Nie! Nie! NIE!

Nie słyszałeś nigdy o tym że dochody są opodatkowane?
Jak nagle na konto wpłacisz sobie 100 000zł to skarbówka może się dojebać skąd masz te pieniądze jeśli nigdzie ich nie zarobiłeś to niedość że zaraz będą dochodzić skąd je masz to jesteś automatycznie przestępcą gospodarczym (a takich karzą surowiej niz morderców i pedofili w Polsce LOL)
Ogólnie jesteś gościu w plecy w huj...
Nawet jak wpłacisz i wyplacisz zaraz tą kase (ktos Ci przeleje a ty zaraz po paru bankomatach z kazdego 10k i zakopiesz w pizdu siano) to bank ma prawny obowiazek archiwizować dane przez bodajże 5 lat czyli też wtopa...

Tak samo jak nie morzesz sobie kupić BMW za 50 000zł nawet jak masz te pieniądze ale nielegalnie zarobione (na czarno naprzykład) bo jak ktoś Ciebie podkabluje to zaraz kontrole skarbowe pierdoły, konfiskują BMW i masz takie kary że blady...

WNIOSEK: Duże sumy pieniędzy chyba ze odprowadzileś podatek od tej kasy najlepiej trzymać fizycznie gdzieś schowane i jak kupować auto to naprzyklad zarejestrowane na Ciebie i Twojego tate/mame ktorzy maja dochody odpowiednie itd...
Jak można to ominąć?
Dogadać się z kimś kto jest bogaty a raczej bardzo bogaty żeby przekazał Ci darowiznę (której tak naprawdę Ci nie da) i zapłacić podatek (bodajże 20%).
Z tym że tutaj jak ktoś zaraz chce sie rzucać na ten pomysł niech lepiej sobie pogada z jakimś radcą prawnym/podatkowym bo nigdy tego nie robiłem (nie miałem potrzeby) i nie wiem czy jest tak różowo jak się wydaje.


Aha i przez granice można przewieźć jakąś tak ograniczoną kwote pieniędzy, jeśli przewozisz więcej musisz to zgłosić jeśli nie zgłosisz to się nazywa tzw: przemyt ;]
 
Last edited:

bogusik2

Member
Tak czy inaczej jeśli kogoś utrzymują rodzice, ma co jeść i gdzie mieszkać to moim zdaniem "kołowanie" siana to jest tylko kwestia zaangażowania, pomysłowości i czasu - jak ktoś ma głowę na karku i pomysłowym jest to nie widze problemu bo pieniądze są wszędzie...
Zgadzam sie ;p
Ciekawe miałeś też pomysły ;) tak poza tym... jezeli np. mam te 100 000zł to nie moge kupić za to mieszkania np. w gotówce? Potem sprzedający ma wpływ - skarbówka pyta skad - ano za mieszkanie... ma to jakieś szanse?
Teraz już mogą zajmować rzeczy prawnie nalezące do rodziny i nawet znajomych przestępcy, którzy nie moga udowodnić i powiedziac w jaki sposób zdobyli kase...
Btw. a szwajcaria albo inny kraj? Opłacić sobie podróż 1 klasa z walizeczką i trala lala wpłacić kase do szwajcarskiego banku.. czy przeszukują tak dokładnie bagarze?? Czy jeżeli przy wtopie na lotniskuz tym bym powiedzial że nie miałęm o tym pojęcia to by mnie puścili z tą kasa czy konfiskata a dla mnie cela śmierci? ;)
Podatki to są już niestety troche większe... moja starsza przy 20tys miała odprowadzone 30%... nie wiem jak to jest z czym innym, ale pewnie połowe kasy by wzieli sobie ;/ kolejne pytanko (wykorzystam Twoją wiedze w temacie ;p) to...
W przypadku wjazdy na chate, kiedy ma sie rośłinki to zabierają tylko to co nielegalne czy i cały sprzet i wszystkie znalezione nasionka, boxa itd..? pzdr
 
G

Guest

bogusik-zależy jak trafisz, raczej biora co sie da, nawet przegrywane plytki mi wzieli i kompa bo windows nielegalny... ale boxa nie zabiorą , foty tylko robią.

Pozdrawiam
 
G

Guest

Mojemu znajomemu, którego złapali z ziołem przy sobie, zabrali kompa i komóre 2 mechy temu i kompa jeszcze mu nie oddali. Sprawdzają czy nie masz jakiś informacji na dysku, ale tak naprawdę pewnie grają w quejka :p
 

LDV

Active member
ogólnie to ja sie troche interesowałem, rozmawialem z kompetentnymi ludzmi i czytałem co nie znaczy ze jestem alfa i omega i wszystko jest 100% prawda...

Ciekawe miałeś też pomysły ;) tak poza tym... jezeli np. mam te 100 000zł to nie moge kupić za to mieszkania np. w gotówce? Potem sprzedający ma wpływ - skarbówka pyta skad - ano za mieszkanie... ma to jakieś szanse?

niezbyt rozumiem oco chodzi...
Ogólnie to jak skarbówka a raczej zatrudnieni przez nia eksperci stwierdzą że Twoje dochody były przez ostatnie XX lat za małe żeby kupić sobie takie coś/mieć tyle siana to Ci zabierają to na co ich zdaniem Ciebie nie było stać i do tego dopierdalają takie kary ze najlepiej wtedy sie ewakuować z kraju LOL
Tak mniej wiecej to wyglada w najprostszej formie ale jest to troche bardziej skomplikowane...

Teraz taki przykładzik:
Mam 19 lat jestem w 3 klasie liceum kupuje sobie Audi A8 za 60 000zł i rejestruje je na siebie. Ktos kabluje mnie urzędowi skarbowemu oni sie dopierdalają i mi udowadniają że mój maksymalny dochód roczny mógł wynosić (2XXXzł - bo tyle mozna rocznie zarabiac i nie trzeba odprowadzac podatku od tego) i że obojetnie jakbym chciał to bym nie uzbierał na takie Audi, no i zabierają mi to audi (niewiem co z nim robia moge sie tylko domyslic ze idzie dla rządu albo na licytacje) i dopierdalają konkretne kary ktore bede spalac do 30 roku zycia przynajmniej LOL.
A wystarczy zarejestrowac to Audi na siebie i swoją mame ktora ma juz 50lat naprzyklad pracuje 20 wiec sie skarbowka nie dojebie bo bardzo latwo bedzie mojej mamie udowodnic ze przez 20 lat nazbierala na takie audi...

Btw. a szwajcaria albo inny kraj? Opłacić sobie podróż 1 klasa z walizeczką i trala lala wpłacić kase do szwajcarskiego banku.. czy przeszukują tak dokładnie bagarze?? Czy jeżeli przy wtopie na lotniskuz tym bym powiedzial że nie miałęm o tym pojęcia to by mnie puścili z tą kasa czy konfiskata a dla mnie cela śmierci? ;)

Niema różnicy jaką klasą jedziesz i tak zawsze jest taka sama kmontrola tylko moze w bardziej dyplomatyczny sposob to robią...
Pozatym te konta szwajcarskie do których nikt niema dostępu to banki otwierają dopiero od pozadnej kasy na ktora my bedziemy pracowac hohoho oby jak najkrocej ;P
No i moim zdaniem nie jest juz tak pieknie... ja bym wybral jakis inny kraj w ameryce poludniowej hehehe :p
Ale najpierw siano trzeba miec LOL

W przypadku wjazdy na chate, kiedy ma sie rośłinki to zabierają tylko to co nielegalne czy i cały sprzet i wszystkie znalezione nasionka, boxa itd..? pzdr
W przypadku wjazdu na chate wykonywanego w celu znalezienie dowodu na Ciebie będą chłopaki szukać czegokolwiek (najczesciej ich plan minimum to jest zabranie kompa z pirackim oprogramowaniem) bo jesli by wjeźdzali ludzią na chate i by nic nie znachodzili to by im pozniej prokuratorzy tak chętnie tych nakazów nie dawali...
Ogólnie to jak Ci wleca na chate to sie dopierdolą do wszystkiego do czego będą mogli - i się na to nastaw jesli bedzie inaczej to mozesz nazywać siebie szczęściarzem ;)

szit... a kompa oddali??? nie można np. rżnac głupa że sie nie wiedziało że jest piracki? pzdr

mozesz nawet udawac downa ale nieznajomość prawa nie zwalnia z ponoszenia ewentualnych konsekwencji jego łamania...

Pozdro
 

bogusik2

Member
A wystarczy zarejestrowac to Audi na siebie i swoją mame ktora ma juz 50lat naprzyklad pracuje 20 wiec sie skarbowka nie dojebie bo bardzo latwo bedzie mojej mamie udowodnic ze przez 20 lat nazbierala na takie audi...

aha czyli np. jak zarobie nielegalnie i odłożen powiedzmy 200 kafli to moge sobie kupić wypasioną bryke, zarejestrować na siebie i mame i potem odsprzedać, mając już czystą kase??? ma to ręce i nogi?

Niema różnicy jaką klasą jedziesz i tak zawsze jest taka sama kmontrola tylko moze w bardziej dyplomatyczny sposob to robią...
Pozatym te konta szwajcarskie do których nikt niema dostępu to banki otwierają dopiero od pozadnej kasy na ktora my bedziemy pracowac hohoho oby jak najkrocej ;P

Przeszukują bagaże tak dokłądnie zeby znaleźć banknoty??? Powiedzmy ze byłyby w walizce jako bagaz podręczny... maly czarny neseserek z 4cyfrowym szyfrem..
Sprawdzają coś takiego w jaki sposób?
Co do szwajcarskich kont to np. moglbym wplacic powiedzmy 150 kafli, zakładając takie konto i potem robić internetowo przelewy małych sum na swoje konto, czy musiałbym po kase jeździć co jakiś czas osobiście? ew. obciążać konto kartą kredytowac czy cos..
Co do wjazdu to juz niedługe będe miał pewnie windowsa na legalu... mogą mi zarekfirować kompa z legalnym oprogramowaniem??? btw. dzieks za odpowiedź :) dużo wiesz zaprawde mowie ;p pzdr
 
G

Guest

najlepiej miec linuxa :> ja tak mam i sie neiboje przynajmniej o kompa. jak mi robili przeszukanie to na moje szczescie komputera niezabrali...ciesze sie zajebiscie bo koleszce kompa odddali jakos po uplywie pol roku ;/. to samo jest z telefonami...komorke moga Ci zabrac i powiedziec ze to material dochodzeniowy.
 

LDV

Active member
aha czyli np. jak zarobie nielegalnie i odłożen powiedzmy 200 kafli to moge sobie kupić wypasioną bryke, zarejestrować na siebie i mame i potem odsprzedać, mając już czystą kase??? ma to ręce i nogi?

szczeże mówiąc to niewiem. Ogólnie to teraz matka może dać ci darowizne która nie jest opodatkowana więc jeśli Twoja mama ma takie dochody i nie robiła większych zakupów (mieszkanie, dom, nowy VW itd...) To moze Ci poprostu dać darowizne...

Jak ja bym miał "brudne" siano w wiekszej ilosci to bym wybrał tą opcje z darowizną od kogoś bogatego ponieważ akurat z tym by nie było u mnie ciężko...


Przeszukują bagaże tak dokłądnie zeby znaleźć banknoty??? Powiedzmy ze byłyby w walizce jako bagaz podręczny... maly czarny neseserek z 4cyfrowym szyfrem..

nie wiem jak dokładnie przeszukują bagaże nie interesowało mnie to nigdy.
Ja myśle ze 150 000zł czy nawet 300 000 to nie jest taka suma żeby opłacało tą kase do banku szwajcarskiego wpłacać... Takie siano to nawet objętościowo nie jest na tyle dużo dlatego możesz bezproblemu sobie to gdzieś schować "fizycznie"

Co do szwajcarskich kont to np. moglbym wplacic powiedzmy 150 kafli, zakładając takie konto i potem robić internetowo przelewy małych sum na swoje konto, czy musiałbym po kase jeździć co jakiś czas osobiście? ew. obciążać konto kartą kredytowac czy cos..

1. Niewiem czy warto zakładać konto w tym państwie to nie są lata 60te
2. Internetowe przelewy? Z polski do szwajcarii to troche bys zapłacił prowizje za takie coś...
Pozatymn niema różnicy czy 100 000zł rozłożysz na dwa przelewy czy na 100 przelewów oni archiwizuja dane przez 5 lat przynajmniej więc i tak beda wiedzieli ze w ciagu roku skads miales te 100k
3. Kartą kredytową? Wypłaty kasy jak masz karte w bankomacie w innym państwie to musisz % od wypłaconego siana zaplacić...

Pozatym jakbys używał tego konta to juz by nie było takie tajne ;P
Jak prokuratura bedzie wiedziała że masz tam konto, że masz tam w huj siana huj wie skąd to wtedy pewnie bedziesz mial tak samo przejebane jak w banku w polsce...
Tamte konta to tak w filmach są i w gazetach opisywane bo poprostu tam przestrzegają tajemnicy bankowej i nikt nigdy sie od nich nie dowie ze ty masz tam konto i ile masz tam siana na tym koncie...

Zreszta nieznam sie na tym :)
Ja bym tam kase "lewą" poniżej 500k trzymał zakopaną w słoiku w paru miejscach i nie bawił sie w banki żadne bo tylko problemy mogą być z tego...
POozatym ja bym sobie zaraz darowizne zoorganizował zapłaciłbym podatek i miałbym normalne pieniądze i przelał na normalne polskie konto a później na jakiś fundusz inwestycyjny (jak by było tak na giełdach jak teraz).

Co do wjazdu to juz niedługe będe miał pewnie windowsa na legalu... mogą mi zarekfirować kompa z legalnym oprogramowaniem??? btw. dzieks za odpowiedź

mogą, pozatym masz tymczasowe pliki internetowe, nieleglane mp3, nielegalne filmy, nielegalne programy jakies (zapewne) wiec i tak cos znajdą...
A nie daj bóg by znaleźli pornografie z dziećmi (a ostatnio o tym głośno) to bys miał dopiero przejebane...

Aha bogusik:
Weź bądz ostrożny żeby w razie wtopy nie dojebali Ci przestepczosci zoorganizowanej bo wtedy jest automatycznie do 10 lat wyrok i mozesz soibie posiedziec troche...

A co do kompa:
Warto dysk mieć w kieszeni w komputerze i na tym dysku trzymac wszystko nielegalne i jak policja będzie wjeźdzała do chaty to dysk wyjmujemy z komputera i przez okno hahaha xD
No i dobrze mieć drzwi antywłamaniowe w chacie zawsze mamy parenascie minut nawet czasu na pozbycie sie dowodów jak policja bedzie chciała wjechać...
 
Last edited:
G

Guest

u mnie byli 2 razy i ani razu z nakazem...zawsze bez papieru wjezdzaja i maja to w pizdzie.
 

LDV

Active member
bo w wyjątkowych okolicznościach mogą wjechać bez nakazu ale musi im go prokurator wystawic tak czy inaczej w ciagu 7 dni (roboczych?) po zdarzeniu (wjechaniu na chate).
Jesli nic nie znaleźli to ja bym na Twoim miejscu skarge złożył.
Poza tym to ich pewnie sam wpuściłeś i pozwoliłeś im przeszukiwać domek.
Trzeba było iść po osobe pełnoletnią jako świadka przeszukania, trzeba było sie zapytać gdzie mają papier oni by powiedzieli cośtam blablabla masz świadka no to popierdalasz odrazu do prawnika znajomego ewentualnie nieznajomego i placisz 50zł za to ze poswieci ci 30 minut i składasz skarge napisaną przez niego tam gdzie on bedzie kazał i ich wkurwiasz do bólu następnym razem sie 100x zastanowią zanim Ci w ogóle na chate wjadą a prokurator na bank nie wystawi juz wiecej nakazu na Twoj dom chyba ze beda mieli praktycznie 100% pewnosc ze wykryją coś...

hmmm. Mam do Was pytanie:
Czy policja moze wjechać na chate miedzyy 6:00 a 22:00 ??
Bo tak cos mi sie obiło chyba o uszy i zawsze jak komus wjeźdzają to nie w nocy?
Wiecie cos na ten temat?


BTW: Przy przeszukaniu masz prawo do świadka i policja musi poczekać i dać Ci szanse żebyś przed przeszukaniem poszedł po jakąś osobe (sąsiada, kolege) ktory bedzie obecny przy przeszukaniu...
Pozatym masz (chyba) prawo do bacznego obserwowania przeszukania tak zebys widział poczynania policjantów (zeby nic nie ukradli i nic nie podrzucili)
ale tego drugiego nie jestem pewien.

pozdro
 
Last edited:
Top