As of today ICMag has his own Discord server. In this Discord server you can chat, talk with eachother, listen to music, share stories and pictures...and much more. Join now and let's grow together!
Join ICMag Discord here!
More details in this thread here: here.
Ale pieknie sie zrobiolo nie nadazam ogladac i podziwiac zdjec K+ komu tylko moge
Te wszystkie widoki zmobilizowaly mnie do szybkiego wypadu na spot, mimo choroby i antybiotykow dalem rade zrobic kilka fotek...w koncu slonko u mnie swieci czekam az troche ziemia podeschnie i dam canny pk 13/14
Prawie wszystkie mixy i nawet c99 mi zaczely kwitnac na rozowawy kolor pewnie wina zimniejszych dni ostatnio...oby teraz juz bylo tylko ladniej
a wiec c99 in:
Witam Załoge
Cosik ode mnie. Skoromnie bo skromnie ale jest. Ogolnie znowu przypal na miejscowce. Na 2 krzoki ktos wyjebal normalnie z ziemi brzoze ktora sapadła centranie na nie, krzoki zostaly wkopane troche dalej. Chwile wczesniej wchodzac na miejscowke widzialem typa z wozkiem i koniem ktory mial na pace w huj wycietych brzóz. Obok i wokolo kolejnej miejscowki wychodzone, mam nadzieje ze to zwierzeta bo jakby to byl czlowiek to albo by krzokow nie bylo albo juz bym siedzial tam gdzie nikomu nie zycze. Na dniach ide sciac z 2 krzoki coby miec co palic, nie sa za dojrzale ale lepszy rydz niz nic. Mam nadzieje ze choc jedna z nich dozyje spokojnej starosci nie martwiac sie o przypal. Dobra dosc juz tego gadania
EMMS-y
To to sam nie wiem
Shaman x ALS
I tu dziewczynka w ktorej pokladam najwieksze nadzieje: tez nie wiem co to
i jest to panienka northern light special ( thx man ) jest zalana lukrem az milo, zdjecie kiepskie bo musialem sie streszczac i nie mialem czasu nawet aparatu wyjac z torby. skromnie w tym roku ale swoje 3 kwiatki wtracam. Pozdro!
Byłem dzisiaj na słabo oświetlonym spocie żeby ściąć tego umarłego snowdoga, to przy okazji zrobiłem zdjęcia pozostałych roslinek z tej miejscówki. Na początku nadal nie kwitnący snowdog - boję się że skończy w garze razem z siostrzyczką.
U mnie też nie jest źle. Mój LR puchnie w błyskawicznym tempie
i po upływie 7 dni...
Możecie nie wierzyć ale kiedyś ta sama roślinka wyglądała tak:
ogólnie to zioło jest niezniszczalne !