Witka. Ludzie, mam problem. Coś niedobrego dzieje się z moimi BigBerry af. Oto fotka
Więc tak, dzień 23, od kilku dni kwitną. Przez ok 2 tyg siedziały w 1 litra i potem poszły do 5,7. Pierwsze kilka dni 24/0, a do tej pory 20/4. Temp nocą (sprawdzane dosłownie 5min temu) wynosiła 15oC. Zmieniłem z powrotem na 24/0 i tak już zostanie. Karmione nawozami od Hesi, ziemia uniwer z biedrony (nie raz na niej sadziłem). Leżała od wiosny, ale to chyba nie ma na tym. Kurde, jakieś karły porosły, a liście jak widać opadają. Nie wiem co się dzieje!! Dzisiaj znowu je naginałem, żeby powstało chociaż po kilka szczytów na planta! Kurde, wiecie co może być nie tak? Box taki sam jak zawsze. Raczej obywało się bez problemów.
Jakieś porady?
eh, odzew zerowy
Tak się zastanawiam i chyba wyrwę te planty :/ shit na maxa. Jest zawiedziony
@dupeczka serdeczne dzięki!
Czy w takim razie opryski z roztworu siarczanu magnezu to dobry pomysł?