What's new
  • ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here. Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!

CHOROBY

lob19

Member
Veteran
Ja troche nie rozumiem takiego podejścia. Poprzednie rośliny wywaliłeś przez złą ziemię, masz miesiąc w plecy, ale aby zaoszczędzić na czasie, nie kupisz dobrej ziemi z netu, tylko znowu tą z biedronki, przez którą pewnie zmarnujesz kolejny miesiąc?
 

jakos

New member
E tam nie zmarnuje, zanim wykiełkuje to miną 2dni, w pon/wtorek przyjdzie nowa ziemia to wyjmie szkraby z aktualnych doniczek przepłucze korzenie i wsadzi do nowej ziemi. Pozdro
 

ziben

Active member
Veteran
Lob, ale ta ziemia leżała już nie wiem ile czasu. Teraz nie mam ziemi z biedronki, a jakąś tam z kwiaciarni. Trudno, miesiąc w plecy. Pierwszy i mam nadzieję, że ostatni raz mi się to przydarzyło. Wierzę, że teraz będzie lepiej. A w wodzie ak47xDR, auto Lemon Skunk (albo Low Snow, muszę sobie przypomnieć) i jedna sztuka Big Berry. Liczę na chociażby 2 panny. Tym razem od początku 24/0 + puszka z żarówką podpięta pod termoregulator. Mogłem niby z nimi 'powalczyć', ale wkurzyłbym się jakbym za 1,5 miecha ściągnął 10g..
 
Witka. Ludzie, mam problem. Coś niedobrego dzieje się z moimi BigBerry af. Oto fotka
picture.php

picture.php

Więc tak, dzień 23, od kilku dni kwitną. Przez ok 2 tyg siedziały w 1 litra i potem poszły do 5,7. Pierwsze kilka dni 24/0, a do tej pory 20/4. Temp nocą (sprawdzane dosłownie 5min temu) wynosiła 15oC. Zmieniłem z powrotem na 24/0 i tak już zostanie. Karmione nawozami od Hesi, ziemia uniwer z biedrony (nie raz na niej sadziłem). Leżała od wiosny, ale to chyba nie ma na tym. Kurde, jakieś karły porosły, a liście jak widać opadają. Nie wiem co się dzieje!! Dzisiaj znowu je naginałem, żeby powstało chociaż po kilka szczytów na planta! Kurde, wiecie co może być nie tak? Box taki sam jak zawsze. Raczej obywało się bez problemów.
Jakieś porady? :(

eh, odzew zerowy

Tak się zastanawiam i chyba wyrwę te planty :/ shit na maxa. Jest zawiedziony


Widac ze maja mokro, moga byc przelane, bo wygladaja na podduszone.

Tak jak mowil Lob - mogles ich nie wyrzucac, a to chociazby ze wzgledu na to, ze mogles na nich troche poeksperymentowac, zobaczyc co bylo nie tak itp. bez wiekszych obaw... I tak przeznaczyles je na stracenie.
 

ziben

Active member
Veteran
Przy opróżnianiu doniczek zauważyłem, że korzenie praktycznie się nie rozrastały. Hmm, no trudno kurczę, teraz już nic na to nie poradzę. Wku*a miałem.. :(
 
C

czaczo

ziben,przedwwszystkim to za niska temperatura w nocy ,tak cos powyzej 17*18 stopni.napewno mozna bylo uzyc trichodermy gdyby cos nietak z ziemia,po ktores niepodajesz szczegolow stary skad ja mam wiedziec ze nie naprzyklad nie przelales,skad ja mam wiedziec jak a woda podlewasz ,skad ja ma wiedziec jeszce innych zaleznosci ktore moga bardzo wplynac na stan twoich korzeni,bo naa 100%problem jest z korzeniem
 

korzon3

Member
Zdarzyło mi się parę razy przelać.
Wyglądały tak samo jak u Zibena. Te które doprowadzałem do końca również prawie nie miały masy korzeniowej. Ja tam widzę, że to już ci zaczęło kwitnąć a tam prawie nie ma co kwitnąć. Nie wiem czy już je wywaliłeś ale faktycznie lepiej zostawić i poeksperymentować do czasu az miejsce w boxie się czymś nie zapełni.
Ja zawsze mam jakieś takie niedobitki poustawiane w rogach boxa, żeby zapełnić miejsce.
Oto przykład :) Przez pierwsze 3 tygodnie stała przelana i nie rosła kompletnie. Potem przesuszyłem porządnie i jakoś tam się odbudowałą tylko, że była już mocna w zaawansowanych kwitnięciu.

dzien 17
picture.php


tutaj dzien 23, zwroc uwage na kształ lisci jak u ciebie Ziben
picture.php


skutekiem czego zakwitła będą jeszcze dzieciaczkiem
picture.php


Dzięki doprowadzeniu jej do końca sporo się nauczyłem na niej i być może pewnych błędów już nie zrobię.
 

pion

Member
Witam po długiej przerwie :)

Chciałbym prosić was o pomoc z roślinami. Powstał nowy box i jednocześnie pierwsze problemy. Oto panny:




Nie wiem co im się dzieje. Próbowałem najpierw wyrównywać ph (mogło być ciut za niskie) dolomitem, potem uzupełniać Mg. Wszystkie od początku mają te same objawy, dlatego myślę, że może to kwestia temperatury. Mają około 30-33*C w środku ale stoi wewnątrz bimbrownik CO2 - gdzieś czytałem, że CO2 pomaga przy wysokiej temperaturze.

Poniżej najstarsza z roślinek 2 tygodnie temu.



Czy wiecie co im dolega?
 

dupeczka

Active member
@dupeczka serdeczne dzięki! :)

Czy w takim razie opryski z roztworu siarczanu magnezu to dobry pomysł?

Nie.Magnezu tak "normalnie" nie brakuje roślinie w glebie ,tylko jeżeli ph spadnie poniżej 6,5 to roślina zaczyna go słabiej przyswajać.Nie oznacza to ze tego pierwiastka tam niema tylko poprostu nie jest przyswajany.Jak podasz przez liście i oprysk to efekt będzie mizerny i krótkotrwały ,a jak dodasz dolomitu 3 łyżeczki na 5litrów ziemi na następny raz to napewno takich problemów nie bedzie.Teraz dosypuj dolomitu(1 łzyzeczka na litr) do wody którą podlewasz.Powinno pomóc.:wave:
 

ziben

Active member
Veteran
Witam. Panie i Panowie mam pytanie, czy aby czasami nie jest to przelanie?
Liście oklapły, a trochę poszło pod kosę (wszystkie dolne). Ostatnio (w poniedziałek) dostały po około 800/900ml.. Dzisiaj tylko ok 600ml. Mam nadzieję, że pomoże. Chyba, że nie w tym tkwi problem?

picture.php

picture.php

picture.php



edit,
Duże prawdopodobieństwo jest, że miały za gorąco. W boxie 24/0, puszka itd itd. Jak trzymałem termometr na ziemi było ok 20.. teraz dałem go na górę pod żarówę (nie jest w cieniu co prawda) i było ponad 40 stopni. Nie wiem czy dobrze wskazuje czy nie, ale przed sekundą podłączyłem termoregulator, dałem czujnik na wysokości szczytów i ustawiłem go na 22 stopnie (jeżeli przekroczy to puszka się wyłączy i zostanie tylko 'grzanie' od samego hpsa). Miejmy nadzieję, że to od tego. Jutro sprawdzę jak tam panny się czują i wrzucę jakąś fotkę.

Myślicie, że to jest owa przyczyna ich kiepskiego stanu?

edit2,
termoreg podłączony, a czujka ustawiona na wysokości szczytów. Temp spadła do 28 :) planty wyglądają zdecydowanie lepiej :) yeah!
 

korzon3

Member
o przyczynach się nie wypowiem, bo powiem szczerze, że nie widzę aby się działo z nimi coś szczególnego, ale też ja jeszcze mało wiem. Jakoś super dorodnie nie wyglądają, ale też nie ma tragedii.
Natomiast co do temp w boxie - wydaje mi się, że musisz zapewnić lepszą cyrkulację w boxie.
Ja mam praktycznie taki sam setup co Ty, tzn mały box, termostat który steruje wlotowym i wylotowym itd. Mierzenie temp przy szczytach jest trochę mylące, bo poza tym, że mierzy on temp powietrza to jest też wystawiony na światło słonecznie. Temp. powietrz powinniśmy mierzyć w cieniu tak na prawdę. Dobry mieszający wiatrak lub dmuchający na szczyty powinien jednak zbić temp. do rozsądnego poziomu nawet mierzoną na słońcu. Te 40 to może być za dużo.
U mnie przy braku mieszających temp rozkładała by się mniej więcej tak (przy obecnej temp na dworzu czyli około 5 stopni): górna częśc boxa - 30 stopni, przy podłodze około 10-15. Zmusiło mnie to porządnego mieszania powietrza, dzięki czemu przy podłodze mam około 19-20. przy topach kilka stopni więcej.
A co to jest puszka?
 

ziben

Active member
Veteran
Dokładnie, wina była temperatury. Zbyt gorąco miały, a wenty nie nadążały wymienić tego ciepłego powietrza na świeże. Ale już jest ok, planty po niecałej godzinie odzyskały wigor :) Jutro zajrzę jeszcze czy sytuacja dalej jest klarowna.

Puszka.. hm, to jest zwykła mała puszka po bodajże herbacie, w której zamontowałem żarówkę wolframową. Ot takie ustroństwo do dogrzewania. Poza tym mam jeszcze kabel grzewczy, który jednak ma się nijak do puchy. Ta sprawuje się dzielnie :)
 

korzon3

Member
Coś mi na maluchu wyskoczyło. jest to AF vertigo dzien około 12.
Początkowo kolor plamek był pomarańczow. Po około 2-3 dniach liść w miejscu gdzie pojawiły się te kropki stał się martwy i suchy - można go przebić np zapałką bez większego trudu a kolor plamek zmienił się na brązowy.
Podlewane hesi według rozpiski, ziemia canna. Obok mam inną odmianę którą traktuję identycznie jednak te problemy nie wystąpiły.
picture.php

picture.php

Będę wdzięczny za wskazówki co to może być.
 

Dystans

Member
Moim skromnym zdaniem niedobór Ca lub zł odczyn ph gleby. Podsyp dolomitem, podlej i nie panikuj zbytnio. Objawy tylko na tym jednym listku?

Pozdrawiam
 

korzon3

Member
ph pozywki sprawdzane na bieżaco aczkolwiek ostatnio dostaly wode bezposrednio z kranu bez odstania wiec moze cos tutaj.
Pojawiło się to na pierwszych dwóch pięterkach czyli 4 listki, góra ok.
Nie spowolniło specjalnie wzrostu bo krzaczek obok na którym to nie wyskoczylo idzie tak samo.
picture.php


dzieki za poradę.
 

gosciu

New member
Witam.Panowie pytanie. Czy to niedobory czy blokada? Miałem problem z ph ziemi, za Dodany dolomit, podlany woda Ph 6,7. Im wiecej czytam i porównuje tym wiecej niewiadomych. Pierwsza myśl niedobór Mg, czy trafnie? Końce liści są żółte, jak widać na zdjęciu zawinięte w dół. temp w box srednio 26-29. wilg 30-45. lapa hps, wentylacja +mieszajace ok. Podobnie wyglądających jest 3szt, reszta ok, tylko niektóre mają końcówki liści biało-żółte.Rosną przyzwoicie. Dodam ze to auto, na tą chwile bez żadnego papu, tylko rhizotoic i cannazym. Sprawdziłem ph gleby 6,3.

Będę wdzięczny za wskazówki.
 

Latest posts

Latest posts

Top