ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here.
Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!
ja paliłem em, hh i według mnie są dużo mocniejsze od przeciętnych skunów i to samo mówią moi kumple, a co do wyglądu to żeczywiście topy troche inaczej wyglądają. Czarny shaman też jest fajny z outdoora. Paliłem najpiew shamana a pare dni potem zbite topy skuna i "skun" był dużo gorszy, zamulał troche. Ale różne skuny się trafiają. Jeden z HH upierdalał tak mocno że po 2 machach było jak po rurce przeciętnego skuna i kiedy dałem sprubuować to kumpla ich spławiać bo chodzli do mnie po zioło a nie na osiedle, bo trwierdzili że to moje jest w huj mocniejsze.
wiecie to wszystko zalezy, bo pewnie w kazdym mescie jest inaczej, jak bede mial jakas grude od dilka kiedy to wam zapodam fotke przynajmniej jak wyglada oczywiscie poruszajac ten temat chodzilo mi tylko o to w zeby dowiedziec sie czemu tak jest ze od dilca jest wogle inne ziolo, ale i tak swojak jest najlepszy i nie ma bata pozdro
weź sobie jakiegoś skunka na outdoor w tym roku, albo na indoor i będziesz miał pewnie podobne. Ja biore mam w tym roku na out 5 paczek skunk special fem więc się przekonam czy skunk to skun.
sory chlopaki ale te wasze teorie mozna wsadzic do jednego wora z nazwa urban legends (bez urazy Urban )
co chcesz powiedziec piszac inna struktura? topy to topy, trawa lisciasta albo bez lisci, zbite albo luzne, po dlugim curingu (wilgotnym) rozpadaja sie prawie w dloniach, albo bez curingu (czy tez suchy jak ktos woli) mocno sie trzymaja lodyzki, co wiecej w tym temacie, chyba nic?
brednie
odmiana i pheno, termin sciecia (gdy roslina jest w pelni ripen'u), czas i jakosc (wilgotny wplywa znaczaco na jakosc czy suchy) curingu, wilgotnosc ostateczna (przy zakupie), inne warunki uprawy (ilosci swiatla, woda, nawozy, ziemia, ph), ot cala tajemnica
@ganjah jest wlasnie dokladnie tak jak mowisz jesli chodzi o wiekszosc palaczy ktorzy nie mieli nigdy do czynienia z uprawa, ze co mocne to "skun" wlasnie o to chodzi nie ma zadnej dagustacji i smakowania roznego ziola tylko byle trzepalo w łeb a co jara to ich jebie (mowie oczywiescie jak jest u mnie na rewirach) wlasnie fajnie by bylo jak kazdy by sie interesowal z kad dane ziolo pochodzi i co to jest ale to chyba tylko grono hobbystow takich jak my interesuje .
@Biodizel spoko nigdy jeszcze nie robilem olejku, moze jakis prosty przepis?? pozdro
najlepiej robic olejek za pomocą gazu do zapalniczek, opis na lajcie mozna znaleść na necie.
co do tych skunów i innych hujów-mójów:d to u mnie w mieścinie zadko uzywa sie tego stwierdzenia na mocne zielsko, z reguły jak coś mocnego zucą na pożarcie i a do tego jest białawe to jaracze mówią "to musi być biała wdowa" nawet nie wiedza zabardzo jak po ang to powiedziec, a jak nie daj Boże jest coś o zabarwieniu lekko podchodzącym pod pomarańczowy to zaraz "zajebistego oragea paliłem"
W moich stronach sytuacja wyglada podobnie, baczka jest jasna -> Biała Dama, stuff po ktorym jest typowy Body High i couchlock -> Squn, chemia itd itp, a jak kolor podchodzi pod purpurowy -> "Na bank to był fiolet!" po ktorym (wg legend) sa haluny jak po grzybach... O orange jeszcze nie slyszeli.
e: Te wszystkie legendy wydaja sie być jakimis bardzo odleglymi echami z amsterdamu - skunk#1, White Widow, Blueberry to przeciez wielkie hity byly swojego czasu
Ha, a w moim mieście swego czasu na kwiaty mówiło się szczoty.
Jak się przeprowadziłem do innego miasta i poznałem palącą brygadę, to wyjechałem im parę razy ze szczotami i dziwnie się patrzyli. Próbowali mnie delikatnie poprawiać: "chyba szczyty", ale mnie z kolei to zupełnie nie pasowało
Oranż oczywiście królował, i fiolet też, a jak pojawiły się białe odmiany, to najciekawsze określenie jakie słyszałem to "white window"