Suszenie plonów/curing

[Lewar]

ja wieszam poobrywane gałązki normalnie w boksie z wyłączoną lampą a działającą wentylacją. ziółko od 3 do 5 dni jest gotowe do kurzenia

ktoś z powodzeniem testował water curring? ja próbowałem na liściach, woda zmieniana codziennie, strasznie waliła zielskiem. po tygodniu wysuszony stuff gryzł jeszcze bardziej

 

[rogin]

jungle dzieki za linka ale nieiwem jak mam sie za to zabrac :/ tzn taka duza miske i siatke to luz ale ten wegiel aktywny to niewiem gdzei mam go zamatowac i jak w tyg bede scinal roslinki a niemam jeszcze zrobionej suszarki a musze ja miec bo w calym bloku bedzie jebac nimi a to mi sie specjalnie nie widzi :/
peace

 

[KILER]

Siema rogin tu masz adres moze ci sie przydac http://www.marihuana.prv.pl/ i tam masz odnosnik warsztat i jest o filtrze weglowym jak wykonac.

 

[rogin]

dzieki kiler juz wiem jak mam zaczac swoja suszarke do plonow

 

[castlevania]

po wysuszeniu plonow i zamkieciu ich np. w słoiku ile ziołko moze tak lezec?? ile moze tak lezakowac zeby było jeszcze dobre do spozycia pozdro

 

[Tomu]

po wysuszeniu plonow i zamkieciu ich np. w słoiku ile ziołko moze tak lezec?? ile moze tak lezakowac zeby było jeszcze dobre do spozycia pozdro

Moze długo lezec to zalezy od warunków ale optymalne warunki to ciemne suche i nie zaciepłe miejsce thc ginie pod wpływem swiatła i temperatury.
Tak przy okazji ogladałem kiedys krotki filmik reklamowy szkoleniówki DVD o growingu i zastanawia mnie jedna rzecz albo mi sie to uroiło widziałem na tym filmiku jak koles gotowe wysuszone zioło wkładał do worka foliowego i napuszczał do niego Co2, orientuje sie ktos co to ma na celu ?@Hot Cargo moze ?

 

[gelowas]

rogin, kupujesz wegiel aktywowany na allegro za kilkanascie zlotych duza paka (stosowany do filtrow akwariowych) owijasz to w gaze jakas lub opakowanie z dziurkami z obu stron i szafa gra, na podobnej zasadzie dziala pochlaniacz zapachow do lodowek

zanotowalem
wyzszosc opakowan prozniowych nad sloikami - nie przelatuje ani odrobina zapachu z wewnatrz, zywica/okruszki po wyjeciu bobow nie zostaje na szklanych sciankach, nie wali poprzednia zawartoscia (jak np sloiki po ogorkach kiszonych)

 

[rberciol]

@Hot Cargo a jak Ty suszysz swoje indyjki? Bo mi sie WW ususzyła na pył, i starsznie się kiepsko takie coś pali

 

[pan_tralalinski]

widocznie w złym pomieszczeniu suszyłes

 

[L&M]

@rberciol 3 dni ze skórką jakiegos cytrusa i bedzie zajebiscie, dojdzie smak no i nie zaplesnieje bo owoce sa pryskane pestycydami

 

[rberciol]

Aha, a dobrze jakby lampy były włączone?
Rozumiem, że mam powiesić rośliny i pod nimi skórki cytryn?
Co do miejsca to suszyłem w barku, na początku było dobrze, ale później topy stały się jak liście Salvii Divinorum, bądź mięty. Wszystko sie kruszyło. Suszone w ciemni i 0 dostępu do powietrza, jedynie co otwierałem szafkę.

 

[pan_tralalinski]

powinieneś suszyć w ciemnym pomieszczeniu z przewiewem świeżego powietrza. ale jeśli już przesuszyłeś to dodaj skórki od cytrynki/pomaranczka tylko nie przesadz bo ja raz zaduzo wsadzilem i za mokre było. najdziwniejsze jest jeszcze to ze potem pleśń weszła...

 

[Lewar]

szybciej i lepiej bedzie spryskac ziolko zwyklym spryskiwaczem, rozdrobnione na gazecie na male kawalki, pozniej strzepac tylko nadmiar wody

z ta skorka to tylko odrobine jak juz hehe

 

[Guest]

I nie trzymać skórki za długo w słoiku bo skórka i zioło spleśnieć mogą !!! Mi pleśń na skórce pojawiła się po 2 dniach.

 

[pan_tralalinski]

mi jakos po 3 ;/

 

[rberciol]

To może powiesić w boxie, pod topami skorki, wlaczyc tylko wentyle i juz?

 

[Lewar]

nie nie
spryskanie i skorki to opcja w ewentualnosci przesuszenia, wsadzasz do samarki kawalek i czekasz. powies w boksie, wlacz delikatny nawiew, zagladaj co jakis czas. po tygodniu u mnnie juz sa calkiem koszerne i gotowe do degustacji, ale wtedy schna w nieco wyzszej temp

pozdro

 

[Guest]

Tomu, moze to bylo suchy lód ? I moze curring suchym lodem na owym filmie robili.

Co do water curingu to w moim wypadku zmienil ziółko na lepsze.
2-3 dni w wodzie wymienianej raz bądz dwa razy dziennie, potem suszone normalnie 2-3 dni. Ziolo zapach nadal mialo niezbyt fantastyczny, ale smak sie poprawil. Wydaje mi sie ze jakosc tez sie troszke zamienila i ziomek stwierdzil to samo, jednak moze to tylko sila perswazji.