wild cat
Active member
Mam dwie hazeberry f1 femi af, które uprawiam od początku pod słońcem, bo lubię słońce. Dziewczęta nie są kolosalne, mimo że wspierają moje serce. Z jednego z nich chciałbym zrobić samca i pyłek do skrzyżowania z jedną z odmian, które już mam na polanie, nie wiem jeszcze dokładnie czy jaki będę miał, bo były przymrozki. Planuję je odwiedzić za kilka dni, może coś się ocalało. Mam tam cztery słodkie szybkie i jedną sezonową, po kilka sztuk. Czy coś z tego wyjdzie. W tej chwili odliczam ich dziewiąty dzień życia.
Attachments
Last edited: