kov
Polskaaa, bialo-czerwonaaa
^^^moim zdaniem lepiej nie przycinać bo sporo stracisz, natomiast możesz spokojnie roślinę skrócić przez złamanie wyrośniętych pędów w jednym lub w dwóch miejscach, zabezpieczyć drucikiem żeby się nie odginała, i skierować główne szczyty z powrotem do góry.Mj doskonale sobie radzi ze złamaniami.
Jedyne co to potem, jak już szczyty zaczną puchnąć, trzeba będzie całą roślinkę zabezpieczyć wysokimi żerdkami np. bambusowymi wbitymi w donicę żeby się nie zginała w dół.
pozdr, kov
Jedyne co to potem, jak już szczyty zaczną puchnąć, trzeba będzie całą roślinkę zabezpieczyć wysokimi żerdkami np. bambusowymi wbitymi w donicę żeby się nie zginała w dół.
pozdr, kov