What's new
  • ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here. Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!

Co następnym razem zrobię lepiej?

padkontrol

Member
Veteran
Przeglądając forum natrafiłem na bardzo dobry, zapomniany thread zielonegolasssu. W czasach gdzie forumowicze bardziej wolą pierdolić o głupotach, niż poświęcić czas na merytoryczną debatę jak powiedziałby Napierdalarski :) postanowiłem trochę go odświeżyć.

Ze swojej strony, co zrobię lepiej...

1. Automaty - nasionko prosto do ziemi na spocie.
2. Jeżeli donice, to na pewno większe a nie 11L.
3. Wykarczuję dookoła dołka okoliczne krzaki w tym roku tego nie zrobiłem.
4. Zasieki z gałęzi, jedyne dobre rozwiązanie na zwierzynę.
5. Więcej światła! Czas poszukać nowego spota.
6. Tak jak Azzzz pisał na pierwszej stronie - kopce na dolne partie łodygi.
7. Opryski na pleśń, regularnie a nie tak jak w tym sezonie na farta ;)
8. Więcej kurzej kupy!

Takie są moje refleksje a co wy zrobiliście źle ? Co zrobicie lepiej za rok ?

Pad
 

Ergonomic

Member
1. Również nowa miejscówka bo za mało światła
2. Organiczne, przemyślane nawozy
3. Większe dołki
4. Przytrzymać planty chociaż ten tydzień-dwa na parapecie.
5. Więcej opakowań próżniowych ;)
 

przemix

Member
1. ja tez mam malo swiatla wiec zainwestuje w 1000w
2. w szafie weg przejsc z hydro na ziemie lub coco
3. przestac przesadzac z nawozami;)
4. wrocic do siatki w szafie flo
5. sklepac 3ego boxa na kloner
6. co2

na out to wszystko moglbym zrobic lepiej wiec nie ma sensu wymieniac;)
 

rookie1

New member
Co następnym razem zrobię lepiej?
warto się nad tym zastanowić bo pomysły przychodzą z czasem

1. Chciałbym znaleść spota na południowym stoku jakieś góry żeby było dużo światełka i mniej tej mglicy dolinowej
2 Kolejnego spota ale takiego na którym śmiało by mogły urosnąć giganty, trzymanie bezpiecznego pułapu 1.5m nie dokońca mnie spełnia
3 Zacząć wcześniej bo zawsze jeszcze jest za wcześnie, za wcześnie a nagle sie robi za późno bo nie idzie sie ze wszystkim wyrobić
4 Sadzonki!! bez tego nie ruszam na 2011 w tym roku eksperymentalna pestka w ziemie zawiodła, przynajmniej te 3 piętra
5 Ziemia kupna ile dam rady + donice na glebach mokrych (ile korzeni pod ziemią tyle dobroci nad ziemią)
6 Porządne geny a nie popierdułki F78
7 Ogarnąć coś na flo time i fungicydy

to chyba tyle no i chciałbym kupić misyjny aparat co by więcej fotek ładować, wymieniajmy się błędami to w krótszym czasie dojdziemy do PRO :)
pozdrawiam:wave:
 

Mundek

Member
Siemacie!
1.Nie posadzę gówien typu "może dojdzie" , "może tym razem pokaże pazur" hehehe, organ , nie pazur pokaże, albo mam tak ,że szkoda mi pestki wywalać i je kiszę, a jak wiosna przyjdzie to z braku laku wrzucam do ziemi-co za bzdura(właśnie poszedłem i wyjebałem 200 pestek f2 pp od dp do wc- hehehehe i (p1 x m) z hermy , hura , lżej) .
2.będę plewił ,od połowy lipca , bardziej intensywnie (wcześniej nie bo się fajnie maskuje) w celu odwilgocenia otoczenia(zapleśniały i zgniły mi łodygi w 2 plantach w tym roku w sierpniu).
3.wiązać będę odnogi do kupy taśmą izolacyjną zieloną:) we wszystkich dużych plantach, a nie ino w tych najpiękniejszych:)- porozłamywały mi się 3 rośliny- buuu.
4.i kupię sobie nowe kaloszki :), bo dziura w starych.

pozdrawiam.

ps.mam taki patent na saperkę: szpadel zwykły z opitolonym dyszlem 15cm nad żelastwem(miejsca na 2.5 ręki) i z "zaostrzoną" łopatą na kształt saperki(odciąłem brzeszczotem, po kawałku blachy z obu stron ,tak że kąt ostrza ma teraz około 80 stopni).Nie jest może taka niewielka jak saperka, ale do małego plecaka wchodzi i jest niezniszczalna(w karczowaniu drzewek też daje radę).
jeśli chodzi o technikę kopania - pulsacyjnie:) , nie siłowo i na 3/4 szpadla na raz , hehe.
 

Sodowiec

Member
1. Będę częściej wpadał na miejscówkę a nie raz na 1,5miecha :)
2. Posadzę dalej od wody bo w tym roku trochę roślin znikło pod wodą.
3. Na miejscówkę zabiorę porządną łopatę a nie jakiś szajs
4. Rośliny posadzę 2tygodnie wcześniej niż zwykle czyli: coś koło 1 maja już na spocie
 

klint

Active member
Veteran
Moim tegorocznym "grzechem" byl wybor spota. Jak sie pozniej okazalo tragiczny w skutkach ale mniejsza o to. Saperki , pechy , nawozy. To wszystko sa rzeczy wazne ale najwazniejszy jest spot. Mozesz miec wszystko jak nalezy a i tak to nie bedzie mialo znaczenia ile pracy i $$$ wlozyles jak miejscowka bedzie trefna. Na przyszly rok jedyna nauczka jaka dostalem to ze nie wybiore spotka do ktorego dam rade dojsc pieszo... Jesli ja dam rade dosc to np jacys statysci z psami czy zwykli spacerowicze fani matki natury tez moga. Mialem zamiar kupic sobie lustrzanke cyfrowa ale przemyslalem zagadnienie... To jest lepszy wybor..
http://moto.allegro.pl/diabolini-agb38-250cc-cross-enduro-nowy-jakosc-i1322740666.html Moze nie dokonca ten model bo o 8kg przebijam limit ladownosci ale cos w ten desen :D

Edit: Kanibal wiem ze akurat ten ktory zapodalem jest słaby. Dlatego napisalem ze nie ten model ale cos w ten desen. Jeszcze Zobaczymy narazie zbieram fundusze a do wiosny jeszcze fiu fiu.. :)

Pozdro ! :joint:
 
A

ares420

W następnym roku postaram się o:
1. Znaleźć poletko, które będzie nasłonecznione od świtu do zmierzchu.
2. Więcej ziemi, stawiam na substral osmocote.
3. Zainwestuję w zestaw nawozów na flo.
4. Przy przekopywaniu będę dodawał więcej agroperlitu do mieszanki.
5. Częstsze wizyty na spocie.
6. Więcej krossów :D

Powodzenia!
 

Wyrolowany

Active member
1. Zrobię więcej kul, w tym roku tylko 80x GWS mi sie udało wyprodukować, ale zawsze coś na następny oucik.
2. Poszukam więcej spotów, chociaż w tym roku "tylko" 2 okazały się beznadziejne, tak jak sie spodziewałem (na jednej okradziony jeden plant prawie gotowy, na drugiej ktoś inny posadził a ja tego nie zauważyłem, jak sie okazało potem- to była szmata i złodziej)
3. NIE SPÓŹNIĘ SIĘ, tak jak w tym roku ;/
4. Zainwestuję w nawozy, bo w tym roku oczywiście same najtańsze z ogrodniczego...
5. Kupie lepsze geny i szybkie odmiany, bo w tym roku nie wszystko zdążyło do końca dojść...


był to moj pierwszy out, nie było źle, ale mogłoby być zdecydowanie lepiej.

niestety fajeczki już się prawie skończyły : (
 
O

Ojciec

Skorzystam z niektórych wypowiedzi użytkowników bo są bardzo trafne a mi się nie chcę teraz napierdzielać w klawiatórkę :D .

Tak na przyszłość:

1.Znaleźć poletko, które będzie nasłonecznione od świtu do zmierzchu bądź bardziej oświetlone niż w tym sezonie.
2.Na miejscówkę zabiorę porządną łopatę a nie jakiś szajs
3. Zacząć wcześniej bo zawsze jeszcze jest za wcześnie, za wcześnie a nagle sie robi za późno bo nie idzie sie ze wszystkim wyrobić.
4. Więcej miejscówek 2,3 góra.
5. posadze odmiany pewne, a nie te które "może dojdą"- Trafna uwaga ! Lysy Lysy.
6. Zasieki z gałęzi , ale to po ocenie jeśli 1 i 4 punkt się znajdzie ;]
7. Nawozy oczywiście , na pewno kurzaczek.

Błędy :

1. Jeden istotny nie ma co zapraszać nawet niby najbardziej zaprzyjaźnioną osobę w miejsce docelowe ! .

Psssyt

ktoś wspomniał o nasionach prosto w glebę " 4 Sadzonki!! bez tego nie ruszam na 2011 w tym roku eksperymentalna pestka w ziemie zawiodła, przynajmniej te 3 piętra "

Ja w Tym roku tak posadziłem efek z 12 pestek 11 wyszło ... ! tyle że najpierw je wykiełkowałem pokazały dość spore na wacie ogonki. Wrzuciłem do małego pojemniczka chowającego się w kieszeni i do uprzednio przygotowanej gleby wrzuciłem efekt widać w albumie . A przy okazji mniej się świeciłem niż bym miał targać to w sadzonkach.
To by było na tyle !

Pozdrawiam.
 

bandit650

Member
Po pierwszym życiowym oucie i ogólnie sadzeniu wnioski mam zapewne dla większości z Was oczywiste, ale skoro się dzielimy to dorzucę swoje. Może przydadzą się dla świeżaków mojego pokroju :D

1. Przede wszystkim wcześniej - lipiec to za późno, nawet na eksperymentalny grow :)
2. Więcej słońca - na wiosnę/późną zimą udam się wykarczować trochę gałęzi z góry dających cień.
3. Posadzić więcej pestek = znaleźć dobre i tanie źródło na większą ilość (tu zrobię ukłon do Was pobratyńcy :D). Z 20 zostały mi 4 z czego 2 okazały się kobitkami - pozostałe głównie zjedzone przez zwierzynę lub zginęły z powodu złego doboru miejscówki.
4. Wszystko opitolić na maxa gałęziami bo dopiero one odstraszyły zwierzynę.
5. Znaleźć kolejną miejscówkę (1 to stanowczo za mało).
 

chilum

Member
:tiphat:

1.Na wiosnę-przekopać na miejscówce ziemię i zmieszać z kupną+dolomit+nawóż organiczny, lub inny.
Wykopać spoko dziury, tzn głębsze jak ostatnio.

2.Przesunąć linie uprawy w stronę płn, tak, żeby wyeliminować do końca cień drzew.

3.Zrobić spot na nachylonym na płd wale ziemnym.

4. Sprawdzone w naszych warunkach geny(różne, nie jeden sort)- check :thank you:

5.Zrobić przed wysadzeniem sadzonki i trzymać pod CFL do czasu wyniesienia na dwór.

6.Kupić sierp do "karczowania" pola pokrzyw w celu uzyskania odpowiedniej przestrzeni.

To chyba tyle.

Pzdr dla Wszystkich:wave:


C
 

kunkka

Member
Veteran
YO!
-mój tegoroczny spot wydawał się mega przypałowy bo w jego obrębie ścinali drzewa ale na planty nie natrafili więc w 11' liczę na spokój aczkolwiek innego jeszcze znajdę. Na starym w tym roku(jak mi się zechce) przekopie 10m2 ziemi pod planty. W kwietniu tam poleci ziemia kupna + popiół.
-walka ze szkodnikami, coś na sarny i ślimaki koniecznie. Mam dosyć poobgryzanych głównych szczytów....
-kilka fajnych odmian, koniecznie jakieś crossy. BB x jakiś out, Orange Bud i Mazar polecą(tak dla testu) i duuzo nasion.
-dobre nawoziki tzn. w miarę rozsądu, nie mixy za grube pieniądze.
-sesje fotograficzne koniecznie.
-dużo szczęścia cierpliwości i zero przypału
-żeby mama mi nie wyjebała plonu....całego.....jak to było w tym roku....

Tego Wam i sobie kochani growerzy życzę z całego zamiłowanego uprawianiem serca!!
do zobaczenia w 2011!
 

rondel

Member
jak wszyscy to i ja dorzuce coś od siebie :tiphat:

1. z tego roku przestroga, żeby poszukać sobie nowych spotów, tereny zalewowe odpadają, mimo zajebistej gleby, ryzyko jest zbyt duże, 2 lata było dobrze w kolejnym niestety :moon:
2. startujemy zdecydowanie szybciej, nasze kobitki to silne babki i dadzą sobie rade:dance013:
3. wykształcone sadzonki, trzymane w foliaku, minimalizacja strat po przesadzeniu
4. każdy dołek solidnie przekopać z azofoską i odrobiną osmocote, do tego kawałek czaarnej foli ogrodniczej, przeciwko zarastaniu chwastą, dzięki temu odnajdziemy kochane w gąszczu innych przyjaciół:bump:
5. na koniec najważniejsze, wam i sobie tego zycze, mase cierpliowości, czyli zaciskamy zęby i się nie poddajemy:jump:
 
Top