bialy_mis
Member
Witam wszystkich bardzo serdecznie w relacji mojego autorstwa, przedstawiającej budowę growroom'u bez żadnego wkładu pieniężnego. Wszystko czego użyłem, znalazłem w domu i nie wydałem nawet grosza. Relacja ta, jest tylko ciekawostką oraz próbą pokazania, że uprawiać konopie może każdy w bardzo łatwy i przyjemny sposób. W takim box'ie nie uzyskasz ani wielkich krzaków, ani ogromnych plonów, ani uznania wśród grower'ów. Zyskasz za to niepowtarzalną radość z opieki nad roślinami oraz przyglądania się ich wzrostowi. To co piszę skierowane jest do początkujących, którzy jeszcze ani razu nie uświadczyli frajdy płynącej z uprawy konopii. Z własnego doświadczenia wiem, iż pierwsze uprawy nie są łatwe a często nawet kończą się niepowodzeniem. Tak więc, chcę wam zaproponować prosty i przyjemny sposób na zapoznanie się z roślinami, ich potrzebami oraz zdobycie doświadczenia na przyszłe, większe i poważniejsze uprawy.
Wszystko zaczyna się przy wyjmowaniu butów z pudełka. Proponuję pudełko po butach zimowych, najlepiej damskich kozakach ponieważ są wysokie i szerokie. Ja akurat miałem pudełko po letnich butach. Pierwszym krokiem jest wyjęcie zawartości ze środka. Pudełko powinno być zbudowane z twardego kartonu, którego ścianki nie uginają się pod naciskiem dłoni. Nie może w żadnym wypadku być poprzecinane etc. Wszystko to może spowodować zawalenie się całej kostrukcji. Jeżeli nie mamy dobrego kartonu, możemy wzmocnić konstrukcję listewkami.
Następnym krokiem jest pokrycie ścian czymś dobrze odbijającym światło. Proponowałbym białą farbę ale jeżeli ma to być budowa bez wkładu finansowego udałem się do kuchni i podebrałem rodzicielce folię. Nie lubię używać folii ale mus to mus. Przy nakładaniu folii trzeba bardzo uważać ponieważ bardzo łatwo ją podrzeć oraz pogiąć. Należy zmierzyć dokładnie ściankę, którą zamierzamy pokryć a następnie wyciąć z folii odpowiedni kawałek. Ja używałem do tego długiej linijki oraz nożyka do tapet. Do kartonu przyklejałem je taśmą klejącą. Równie dobrze można to zrobić jakimś klejem. Nawet klej byłby lepszy. Dobrze by folia była rozłożona równo oraz by nie była pogięta. Zależy nam na gładkim zwierciadle. Im gładsze tym lepiej odbija światło.
Przedstawiam pokolei opisane etapy.
Gdy mamy już konstrukcję przyszedł czas na zamontowanie oświetlenia. Dla tak małej przestrzeni zupełnie wystarcza jedna świetlówka 21W 1250 lumenów. Ja akurat posiadam żarówkę firmy OSRAM. Niestety trzeba ją kupić, chyba, że zrobicie jak ja i wykręcicie ją z żyrandola w salonie. Do podłączenia żarówki potrzebny będzie kabel, gwint oraz wtyczka do gniazdka. Jeżeli nie macie takiego czegoś gdzieś na strychu czy w piwnicy to będziecie musieli to kupić. Są to groszowe sprawy. Ja osobiście wymontowałem cały kabel wraz z oprawką, włącznikiem oraz wtyczką ze starej lampy stojącej. Żarówkę zawieszamy w kartonie używając tak jak ja drucików lub czegoś innego. Kabel od żarówki przeprowadzamy boczną ścianką poprzez wywiercony otworek. Może nie wygląda to na pierwszy rzut oka solidnie ale takie jest. Mogę tym kartonem trząść a żarówka nawet nie drgnie. Warto ustawić ją tak by nie dotykała ścianek. Może się nagrzać i narobić szkód. Nie widać tego na zdjęciach ale zamontowałem także szybkę 5mm pod żarówką by pochłaniała ciepło. W górnej części kartonu, nad żarówką warto wyciąć otwór wielkości mniejwięcej 4x4 centymetry. Służy on temu by gorące powietrze mogło ulecieć. Przy braku wentylacji to dobry sposób na zmniejszenie temperatury.
A wygląda to tak.
Jeżeli temperatura w boxie będzie zbyt duża to można lekko uchylić drzwiczki. Tak więc, mamy gotowy prosty growroom. Życzę miłej zabawy w obserwacji i nauce fizjologii konopii. A dla niedowiarków, którzy uważają, że bez najnowszych gadżetów nie da się wyhodować przyzwoitej rośliny, pokazuję zdjęcie dwytygodniowej rośliny uprawianej takim właśnie sposobem. Jest to Afghani Hindy Kush x Durban Poison. Ośmielę się zauważyć, że jest dużo ładniejsza niż rośliny niektórych trzymane pod lampami sodowymi o dużej mocy. Muszę przyznać, że podczas flo może być ciężko ale dzięki dobremu treningowi da radę ją upchnąć. Wyjdzie coś w rodzaju bonzai. Zbiór może oscylować w granicach 1-3 gram. Box ogólnie jest przeznaczony do zabawy i nauki więc nie jest nastawiony na wysoki plon.
Prezentacja growroom'u oraz efekty uprawy.
Roślina na fotce już pokazała płeć, to samczyk :/ Poszedł pod nóz hehe. Pozdrawiam wszystkich hejterów, którzy zaraz po mnie pojadą
Wszystko zaczyna się przy wyjmowaniu butów z pudełka. Proponuję pudełko po butach zimowych, najlepiej damskich kozakach ponieważ są wysokie i szerokie. Ja akurat miałem pudełko po letnich butach. Pierwszym krokiem jest wyjęcie zawartości ze środka. Pudełko powinno być zbudowane z twardego kartonu, którego ścianki nie uginają się pod naciskiem dłoni. Nie może w żadnym wypadku być poprzecinane etc. Wszystko to może spowodować zawalenie się całej kostrukcji. Jeżeli nie mamy dobrego kartonu, możemy wzmocnić konstrukcję listewkami.
Następnym krokiem jest pokrycie ścian czymś dobrze odbijającym światło. Proponowałbym białą farbę ale jeżeli ma to być budowa bez wkładu finansowego udałem się do kuchni i podebrałem rodzicielce folię. Nie lubię używać folii ale mus to mus. Przy nakładaniu folii trzeba bardzo uważać ponieważ bardzo łatwo ją podrzeć oraz pogiąć. Należy zmierzyć dokładnie ściankę, którą zamierzamy pokryć a następnie wyciąć z folii odpowiedni kawałek. Ja używałem do tego długiej linijki oraz nożyka do tapet. Do kartonu przyklejałem je taśmą klejącą. Równie dobrze można to zrobić jakimś klejem. Nawet klej byłby lepszy. Dobrze by folia była rozłożona równo oraz by nie była pogięta. Zależy nam na gładkim zwierciadle. Im gładsze tym lepiej odbija światło.
Przedstawiam pokolei opisane etapy.
Gdy mamy już konstrukcję przyszedł czas na zamontowanie oświetlenia. Dla tak małej przestrzeni zupełnie wystarcza jedna świetlówka 21W 1250 lumenów. Ja akurat posiadam żarówkę firmy OSRAM. Niestety trzeba ją kupić, chyba, że zrobicie jak ja i wykręcicie ją z żyrandola w salonie. Do podłączenia żarówki potrzebny będzie kabel, gwint oraz wtyczka do gniazdka. Jeżeli nie macie takiego czegoś gdzieś na strychu czy w piwnicy to będziecie musieli to kupić. Są to groszowe sprawy. Ja osobiście wymontowałem cały kabel wraz z oprawką, włącznikiem oraz wtyczką ze starej lampy stojącej. Żarówkę zawieszamy w kartonie używając tak jak ja drucików lub czegoś innego. Kabel od żarówki przeprowadzamy boczną ścianką poprzez wywiercony otworek. Może nie wygląda to na pierwszy rzut oka solidnie ale takie jest. Mogę tym kartonem trząść a żarówka nawet nie drgnie. Warto ustawić ją tak by nie dotykała ścianek. Może się nagrzać i narobić szkód. Nie widać tego na zdjęciach ale zamontowałem także szybkę 5mm pod żarówką by pochłaniała ciepło. W górnej części kartonu, nad żarówką warto wyciąć otwór wielkości mniejwięcej 4x4 centymetry. Służy on temu by gorące powietrze mogło ulecieć. Przy braku wentylacji to dobry sposób na zmniejszenie temperatury.
A wygląda to tak.
Jeżeli temperatura w boxie będzie zbyt duża to można lekko uchylić drzwiczki. Tak więc, mamy gotowy prosty growroom. Życzę miłej zabawy w obserwacji i nauce fizjologii konopii. A dla niedowiarków, którzy uważają, że bez najnowszych gadżetów nie da się wyhodować przyzwoitej rośliny, pokazuję zdjęcie dwytygodniowej rośliny uprawianej takim właśnie sposobem. Jest to Afghani Hindy Kush x Durban Poison. Ośmielę się zauważyć, że jest dużo ładniejsza niż rośliny niektórych trzymane pod lampami sodowymi o dużej mocy. Muszę przyznać, że podczas flo może być ciężko ale dzięki dobremu treningowi da radę ją upchnąć. Wyjdzie coś w rodzaju bonzai. Zbiór może oscylować w granicach 1-3 gram. Box ogólnie jest przeznaczony do zabawy i nauki więc nie jest nastawiony na wysoki plon.
Prezentacja growroom'u oraz efekty uprawy.
Roślina na fotce już pokazała płeć, to samczyk :/ Poszedł pod nóz hehe. Pozdrawiam wszystkich hejterów, którzy zaraz po mnie pojadą