greengirl
Active member
Kolejny sezon outdoor i kolejne straty spowodowane przez wszędobylskich złodziei krzaków. Proponuję w tym threadzie umieszczać raporty z utraconych upraw. Bez zbędnych komentarzy, opis miejsca, rok uprawy, odmiany, kondycja roślin, wielkość strat, data kradzieży oraz WNIOSKI. Jeśli uznacie, że wątek jest niepotrzebny proszę o skasowanie go przez moderatora.
Zacznę od siebie:
rok : 2006
ilość roślin: ok. 25-35, dokładnie nie pamiętam
odmiany: WYD, Mar out, skunk 1, BSxDSS, Papaya, PapayaxAK48, AK48 i inne.
kondycja roślin: rośliny od ok. 60 cm do 2,5m, niektóre kwitły, przynajmniej połowa określiła płeć.
Miejscówka: niby sprawdzona, sadziłem tam od 3 sezonów i oprócz saren czy ślimaków żadnych gości nie zastałem. Wbrew obiegowym opiniom o niezbędnej dla potrzeb roślin dużej ilości światła słonecznego spora ich część rosnąca w cieniu drzew bardzo dobrze się rozwinęła. Poza tym miejsce wilgotne, lekko gliniaste, żyzne. Rośliny w późniejszym okresie były zasilane plantonem K, z początku ziemię odkwasiłem dolomitem. W 2006 roku posadziłem tam na pewniaka praktycznie wszystko co miałem i przegrałem.
Data kradzieży: tydzień po 4 sierpnia
Wniosek: 1 spot to za mało, 2 w różnych miejscach to minimum. Na miejcówkę chodziłem regularnie, jednak ścieżki były mało widoczne. Przyczyną wpadki był prawdopodobnie przypadek.
Oto kilka zdjęć:
pozdro
greengirl
Zacznę od siebie:
rok : 2006
ilość roślin: ok. 25-35, dokładnie nie pamiętam
odmiany: WYD, Mar out, skunk 1, BSxDSS, Papaya, PapayaxAK48, AK48 i inne.
kondycja roślin: rośliny od ok. 60 cm do 2,5m, niektóre kwitły, przynajmniej połowa określiła płeć.
Miejscówka: niby sprawdzona, sadziłem tam od 3 sezonów i oprócz saren czy ślimaków żadnych gości nie zastałem. Wbrew obiegowym opiniom o niezbędnej dla potrzeb roślin dużej ilości światła słonecznego spora ich część rosnąca w cieniu drzew bardzo dobrze się rozwinęła. Poza tym miejsce wilgotne, lekko gliniaste, żyzne. Rośliny w późniejszym okresie były zasilane plantonem K, z początku ziemię odkwasiłem dolomitem. W 2006 roku posadziłem tam na pewniaka praktycznie wszystko co miałem i przegrałem.
Data kradzieży: tydzień po 4 sierpnia
Wniosek: 1 spot to za mało, 2 w różnych miejscach to minimum. Na miejcówkę chodziłem regularnie, jednak ścieżki były mało widoczne. Przyczyną wpadki był prawdopodobnie przypadek.
Oto kilka zdjęć:
pozdro
greengirl
Last edited: