What's new
  • ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here. Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!

liście - obcinać czy nie

mam pytanie, co od obcinania lisci - jezeli liscie zasłaniają topy/kwiatostany, to czy nalezy je przyciac, czy tez nie. aby wiecej swiatła dochodziło do ww.kwiatostanów ??
 
G

Guest

one odzywiaja twoje topy, sam sobie odpowiedz czy je obcinac czy nie ;)

w miare mozliwosci naginaj je, podwoazuj, skoro roslina je wytworzyla widocznie sa jej one do czegos potrzebne
icon10.gif


:wave:
 
co do odzywiania, to wydaje mi sie, ze to zadanie kozeni............

widziałem jeszcze na OG, tematy zapoczatkowne przez "tick-a" - miała avatara "człowieka kleszcza" i był prawdziwa skarbnicą wiedzy. No i w jego growach, krzaczowy wyły poprostu oskalpowanez lisci - tylko kilka na całej łodydze (która, była cała oblepiona kwiatostanami)
 
G

Guest

wydaje mi sie, ze
no wlasnie ... wydaje ci sie ... ;)

duzo zalezy od odmiany, wez 2 roslinki, identyczne pheno, najlepiej klony, jedna pozbaw lisci, druga zostaw w spokoju, ewentualnie naginaj liscie, zobaczysz roznice ...

PS. ostro ;) ale po co sie pytasz skoro wiesz lepiej?
 
Last edited:
G

Guest

również mialem ten problem o odginaniu niebyło mowy bo rośliny były twarde i zwiezłe. Z doswiadczenia przebytego wiem ze nienalezy obcinac wedlug mojej zasady wiecej niz 4 liście z rosliny bo po obcienciu itak w 2 dni roslina zapełni to miejsce nowymi liścmi .Wszystko sie zacznie zmieniać po okolo 14 dniu na flo wszystko sie bedzie wydluzać roślina potraci liście a topy zaczną wychodzic na swiatło dzienne. Roslina potrebujetych lisci bo to one je odrzywaiaja a na sam koniec wypompowuje znich soki by wladowac je w topy wiec zostaw to :wave:
 

dreadnattycongo

New member
my poobrywalismy liscie juz tak jak zostalo z 2-3 tyg do zbiorow. i na dobre im to wyszlo bo sie oblaly tak niesamowicie, ze az milo ;]
 

Lewar

Member
a skad wiesz jak by bylo gdybyscie nie obrywali ?
roslina rosnie dzieki lisciom, gdyby nie byly im potrzebne, to chyba ich by nie wytwarzaly ?
czy gdy inne krzewy/drzewa owocuja to traca liscie ?

stanowcze NIE
 
G

Guest

odslania, ale nie obcina sie lisci ;) a nwet jesli to jak najmniej, robi sie to jeszcze gdy roslina jest na vegu, a twoje pierwsze pytanie bylo o obcinanie lisci juz na flo gdy topy sa juz w miare uformowane ;)

:wave:
 
Last edited:

dreadnattycongo

New member
Lewar said:
a skad wiesz jak by bylo gdybyscie nie obrywali ?
roslina rosnie dzieki lisciom, gdyby nie byly im potrzebne, to chyba ich by nie wytwarzaly ?
czy gdy inne krzewy/drzewa owocuja to traca liscie ?

stanowcze NIE

wiemy jak by bylo. Roslina by mogla jeszcze urosnac. a biorac pod uwage, ze byl to pazdziernik a bylo juz zimno postanowilismy postawic nie na wielkosc topow a raczej na gestosc krysztaleczkow. chodzilo o to, zeby roslina poprostu inwestowala w prod trichomow a nie w rozrost bo i tak juz by za duza nie urosla.. czy cos. tak mi sie zdaje... w kazdym badz razie efekt byl taki, ze topy nie byly wielgachne ale byly zlane ze hui.

pzdr :woohoo:
 
G

Guest

nie wiesz co by sie stalo ;) rownie dobre zywica mogla by i tak topy oblac, a plon mogl by byc wiekszy

:wave:
 

rberciol

Member
Moim zdaniem rolą liści jest właśnie przysłaniane także topów. Bo za dużo światła powoduje wydłużanie roślin. Może mi się tylko wydawać, ale wiem, że od nadmiaru słońca roślina się wydłuża i nei rośnie w szerokość. A proporcje muszą być:)
 

Lewar

Member
ja mam pytanie co do obcinania starych, zzolknietych lisci.
rosliny wysysa z nich soki i sama je zrzuci, czy moze utrzymuje je przy zyciu i nalezaloby je obciac? wydaje mi sie ze to drugie, ale nie jestem pewien do konca.
pozdro
 

Biodizel

Member
tak czy inaczej moga byc siedliskiem chorob grzybiczych, jesli jest to roslina na weg, albo na wczesnym flo to nalzy je usunac, jesli na poznym flo, to jest typowe (jesli byla odpowiednio nawozona), i nie trzeba ich obcinac
 
G

Guest

U mnie jest tak, że najpierw bledną te najniżej położone, opadają i wystarczy je trącić a same spadają. Zresztą widać wyraźnie kiedy można je oberwać, jak już są takie mniej sprężyste i bledsze. Skrzętnie zbieram te obumierające bo boję się tych pieprzonych przędziorków.
Kiedyś testowałem na dwóch roślinach i ta, której obcinałem liście traciła energię na ich odbudowę.
 

Giet

Member
miałem tak gdy występował niedobór azotu, liście żółkły od dołu i odpadały
zastosowałem wtedy nawóz chemiczny w niewiele większej od zalecanej dawki i jeszcze bardziej przejebałem ;( Po tym zamiast niedoboru miałem prawdopodobnie nadmiar azotu bo liście zaczeły sie jakby spalać, to nie było zwykłe usychanie, roślina zrobiła sie bardzo ciemno zielona i zaczeły usychać liście od największych, proces zaczynał się od końcówek i zdychały już nie od dołu tylko od tych największych...
ale przynajmniej nabrałem doświadczenia ;D
 

xy1

Member
Lewar said:
ja mam pytanie co do obcinania starych, zzolknietych lisci.
rosliny wysysa z nich soki i sama je zrzuci, czy moze utrzymuje je przy zyciu i nalezaloby je obciac? wydaje mi sie ze to drugie, ale nie jestem pewien do konca.
pozdro

Rośliny mają zdolność wycofywania(wysysania) wielu(niewszystkich) składników mineralnych ze starszych liści i transportowania ich do rosnących tkanek. A jakie składniki mogą tak wędrować ze starych liści?? Te wszystkie których brak lub niedobór obiawia się najpierw w dolnej części rośliny. W ten sposób rośliny w przypadku głodu prubują sobie radzić i rosnąć dalej.
Podobnie pewnie dzieje się podczas kwitnienia i dochodzenia mj, gdy masa rośliny się bardzo szybko zwiększa i jest to sposób wspomagania korzeni (po co mi liście jeśli pewnie niedługo przyjdzie mróz i mnie zabije, lepiej do czegoś je wykorzystać).

Mam nadzieję że teraz nikomu nie przyjdzie do głowy opcinać żółknące liście (no chyba że roślina jest na wegu i dobrze odżywiona.

Ten kto usuwa liście z niedożywionych roślin pomaga im umżeć.

Mam pytanie:czy usuwać te dolne gałązki co prawie wcale nie rosną i wypuszczają tylko kilka kwiatów?? Mi się wydaje,że dobrze by było usuwać je, bo plon z nich żaden, próbują same się wyżywić więc nie wysyłają za dużo składników pokarmowych do lepiej rozwiniętych gałęzi. Przez nie roślina traci energie na wytworzenie i utrzymanie takiego guwna z 4 kwiatkami, a nie na porządne topiszony.
A co wy o tym sądzicie??
 

Azzzzzz

Member
Veteran
Ja obcinam, raz ze ze wzgledow estetycznych..();, a dwa ze gdy topy gorne sa juz spuchniete to do tych dolnych za wiele swiatla nie dociera , wiec po co roslina ma tracic na nie energie...
Pozdr
 

Latest posts

Latest posts

Top