What's new
  • ICMag with help from Landrace Warden and The Vault is running a NEW contest in November! You can check it here. Prizes are seeds & forum premium access. Come join in!

LED Ninja Grow 2017

luffman

Member
No ładnie się zaczęły topić, jak się nie zepsuje to uncję powinieneś przekroczyć. W zasadzie to tak strzelam bo moja ostatnio ścięta roślina nie osiągnęła uncji.
A z tymi LEDami to 80CRI jest jaśniejsza więc ten wykres nie pokazuje rzeczywistego porównania.
Po lewej wykres w górę kończy się na 100% a każda dioda może mieć inną jasność.
 

fenomeno_djo

Well-known member
Veteran
I don't see any bananas, man. Are you sure you're not growing banana trees ? :D
The last plant from the last photo is 100% female :) What's the future for this grow ?
 

luffman

Member
picture.php

This is a young male flower same as mine.
picture.php

Bananas is hide inside
picture.php
 

TheCreator

Member
Veteran
Siema Creator! Dzięki za radę, poszperam w ich ofercie na pewno :) Miałeś regulary czy fem? Ja bym nadal z femem chciał jechać bo nie lubię się bawić w selekcję na tak małej przestrzeni.

Same femki i nie pamiętam, żeby coś tam hermiło - ale jak wiadomo u palaczy różnie z tą pamięcią :biggrin: jeżeli by coś było sromotnie nie tak, to z pewnością bym zapamiętał. Teraz przymierzam się do nabycia ich nowego krosa Remo Chemo :tiphat:
 

BReal

Well-known member
Veteran
17 dzień 12/12

17 dzień 12/12

No ładnie się zaczęły topić, jak się nie zepsuje to uncję powinieneś przekroczyć. W zasadzie to tak strzelam bo moja ostatnio ścięta roślina nie osiągnęła uncji.
A z tymi LEDami to 80CRI jest jaśniejsza więc ten wykres nie pokazuje rzeczywistego porównania.
Po lewej wykres w górę kończy się na 100% a każda dioda może mieć inną jasność.

80 CRI ma wydajność 11000 lumenów zaś 90 CRI 10000 lumenów (przy zasilaniu 2400 mA o ile dobrze pamiętam) więc po części masz rację, bo jeśli patrzeć na same lumeny to 80 CRI jest rzeczywiście wydajniejsze o około 10%. Ale... (bo zawsze jest jakieś "ale"), co z tego, że 80 CRI ma trochę lepszą wydajność skoro większa część tych lumenów się marnuje bo nie jest w pełni pożytkowana przez roślinę. Najważniejsze jest tutaj pasmo 660 nm. 90 CRI przebija tutaj 80 CRI o prawie połowę (50% dla 80 CRI oraz 80% dla 90 CRI) więc ogólnie dostaje zdecydowanie więcej czerwonego, bo spektrum jest przesunięte w prawo. Jeszcze ze 2 lub 3 lata temu ja sam bym w ciemno brał 80 CRI bo wykresy spektrum nie wyglądały wtedy tak wesoło dla 90 CRI. Z tego co patrzyłem wykresy spektrum cobów CREE sprzed paru lat pokazywały, że się nawet traciło zbyt dużo niebieskiego/zielonego a zysk czerwonego był zbyt mały, więc coby 90 CRI przegrywały z kretesem. Teraz zaś opłaca się brać 80 CRI dla większych setapów, bo kasa zostaje w kieszeni a realnie patrząc różnica w wydajności nie jest duża. Ciekawą rzeczą jest również to, że 90 CRI ma zdecydowanie więcej dalekiego czerwonego które być może ma jakiś pozytywny wpływ na szybsze kwitnienie - aczkolwiek tak naprawdę to Far Red daje najlepsze efekty gdy stosuje się je samo tuż przed fazą ciemności przez 5-15 minut. Nie wiem czy Far Red ma jakikolwiek wpływ przy włączonym świetle na stymulację kwitnienia. Tak, 80 CRI jest jaśniejsze, ale kanabis nie wykorzystuje tego w pełni przy kwitnieniu. Część tych lumenów idzie na śmietnik a odpowiednie spektrum decyduje o tym ile z tych luęmenów tam wyląduje - przynajmniej wydaje mnie się, że to działa mniej więcej w ten sposób. Jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi, ale z drugiej strony gdyby było inaczej to dlaczego ludzie zwracali by tak dużą uwagę na wykresy spektrum?

Ja znalazłem coś takiego na temat efektywności ledów: "when it comes to LED grow lights, lumens are not as a good measure anymore since LEDs usually give off light only in very narrow wavebands of light, and the weighted numbers from lumens aren't as good a way to predict how much usable light is getting sent to the plants. (...) Instead of considering how much light is produced from a light source as humans see it, PAR actually considers only the spectral range of solar radiation from 400 to 700nm, which is the spectra of light that plants can use for photosynthesis. It's pretty close to the range of light that humans can see, but not quite."

I don't see any bananas, man. Are you sure you're not growing banana trees ?
The last plant from the last photo is 100% female What's the future for this grow ?

Yep, they are females but I have to be carefoul because I found male preflowers in the beggining of 12/12 light period. I got rid of suspicious male preflowers and branches and let's hope that it will be enough. We will see...

Same femki i nie pamiętam, żeby coś tam hermiło - ale jak wiadomo u palaczy różnie z tą pamięcią jeżeli by coś było sromotnie nie tak, to z pewnością bym zapamiętał. Teraz przymierzam się do nabycia ich nowego krosa Remo Chemo

Powiem Ci, że myślimy podobnie bo sam zacząłem myśleć nad Remo Chemo dosłownie parę dni temu hehe... Lubię sativy, ale kręci mnie fakt, że ta odmiana ma tyle medycznych właściwości. Przydało by się mieć coś na rozluźnienie mięśni itp. hehe.. Poza tym jakiś malutki smaczek sativy też powinien w sobie mieć - 35% jakby nie było. Z tego co czytałem to odmiana kompaktowa, krzaczasta - w sam raz na małego boxa. Poza tym nie muszę obsadzać tym obu donic. Do jednej może pójść Remo Chemo a do drugiej sativa.

Upgrade:

Ostatnie jajo wykryłem 2 dni temu - trochę lipa, że wyskoczyło ale od tego czasu spokój. Zobaczymy jak to będzie. A nóż uda się to dociągnąć do końca choć na początku byłem dość pesymistyczny. No to zostanę teraz optymistą hehe.. Pożyjemy, zobaczymy. Dzisiaj zapodam następne pk i do tego dodam zapobiegawczo troszkę biohumusa. Później będzie już samo pk do końca, a na końcu oczywiście flushing. Na razie nie pachnie to dość intensywnie, ale powoli wyskakuje żywica i kryształy.

picture.php


picture.php


picture.php


picture.php


picture.php
 
Last edited:

TheCreator

Member
Veteran
Jak już Ci tak zakwitają to chyba bym dotrzymał do końca jak się jajcowanie uspokoi - może nie będzie z tego dużo, ale coś tam zawsze.., a Remo Chemo jestem bardzo ciekaw, jakie to te kolorki z Vancouver w remixie hiszpańskim smakują :biggrin: a mieć coś pod ręką na solidne rozluźnienie to jest mus :tiphat:
 

BReal

Well-known member
Veteran
21 dzień 12/12

21 dzień 12/12

Jak na razie bez jajec, oby tak dalej!

Dla przypomnienia: Cookies Kush (Barney's Farm)

picture.php


picture.php


picture.php


picture.php


picture.php
 

BReal

Well-known member
Veteran
27 dzień 12/12

27 dzień 12/12

Ogólnie panny są z grubsza zdrowe, ale nie w 100% ponieważ przesadziłem trochę z npk co widać po końcach listków - sporo czubków zrobiło się brązowe i zawinęły się w dół. Z tego względu zrobiłem im dzisiaj sam flushing bez żadnych dodatków - już drugi z rzędu zresztą bo pierwszy był 5 dni temu. Do witamin i minerałków w malutkich ilościach powrócę za tydzień. W międzyczasie leci do mnie Hesi Bloom Complex, ale tak się teraz zastanawiam to może lepsze by było jednak samo PK 13/14 bez azotu bo tego mają dość sporo chyba, a nadwyżka zabija smak, zapach i kolorki. A z samym pk też trzeba uważać. Mam nadzieję, że za jakieś 2 lub 3 tygodnie liście zaczną żółknąć. Tak czy siak przesadziłem z chemią, a chemia zawsze lepiej się wchłania niż organic więc dostałem trochę po du*ie za to, hehe... Zawsze lepiej dać mniej niż więcej: "lesson learned". Apropo zapachu to nie wali to jakość intensywnie, wręcz przeciwnie. Mam wrażenie nawet, że obecnie pachnie to trochę słabiej niż ze dwa tygodnie temu - być może przez przenawożenie właśnie. Tym bardziej jestem skłonny ograniczyć racje żywnościowe aczkolwiek podlewać będę trochę częściej czyli tak co 4-5 dni plus minus. Niższy krzak pachnie słabiutko, a wyższy trochę intensywniej i bardziej słodko. Da się wyczuć taki pieprzno-ziemisto-słodki zapach. Liczę jednak na poprawę sytuacji "zapachowej" hehe.. Mimo wszystko gdyby nie filtr to było by to z pewnością czuć w całym pokoju a może i mieszkaniu. Filtr spisuje się jak na razie lodzio miodzio.

Łooo... ja cię! Na fleszu wszystko wygląda tak jakby lepiej, hehe..

picture.php


picture.php


picture.php


picture.php


picture.php
 

BReal

Well-known member
Veteran
32 dzień 12/12

32 dzień 12/12

Nie ma żadnych jajec, hehe.. Karma jest dla mnie łaskwa :ying:

FROSTY! :biggrin:

picture.php


picture.php


picture.php
 

BReal

Well-known member
Veteran
35 dzień 12/12

35 dzień 12/12

A ja mam problem bo co po niektóre łodygi są już za słabe by podtrzymać topy hehe.. chciałbym mieć częściej takie problemy :biggrin: Przynajmniej tak jest w przypadku lewego mniejszego krzaka o dziwo - dotyczy to tych topów które opierają się o ściany boxa bo te które stoją w miarę samodzielnie radzą sobie lepiej z podtrzymywaniem własnego ciężaru. Ale sęk również w tym, że to główna łodyga u samej podstawy zaczęła się mocno przeginać po wyjęciu donicy z boxa. Wentylator mieszający zdecydowanie by się przydał. Poza tym zbyt duża ilość azotu też osłabia łodygi z tego co słyszałem. W związku z powyższym nie będę mógł wyjąć panienek z boxa aż do dnia harvestu. Jako, że wchodzimy powoli w późne kwitnienie to panienki zaczęły pić więcej. Podlewam każdego planta po około 400-500 ml raz na dwa dni, przy czym jak na razie przerzuciłem się na Hesi Bloom które spisuje się chyba ok. Z tym Hesi Bloom to różne opinie widziałem, ale zapodawanie mniejszej dawki niż zalecana daje podobno lepszy efekt więc tak też robię - zapodaję około 3-4ml na 1l wody (zalecane jest 5 ml). Wydaje mi się jednak, że ta inwestycja była niepotrzebna bo nasz rodzimy produkt też dawał radę hehe.. Jutro dojdzie jeszcze Top Max BioBizza (stymulator) choć podobno Canna Boost jest lepszy. Ja tam nie wiem bo nie ma porównania. Zdaję sobie sprawę, że nie powinienem się spodziewać niczego specjalnego po boosterze tym bardziej, że nie używam najbardziej optymalnego oświetlenia by uzyskać najlepsze efekty - setup z 2 cobami byłby perfekt a co najważniejsze pozwoliłby na lepszą penetrację światła tam gdzie ono teraz nie dociera. Takie boostery/symulatory zaś nie dają efektów lub dają marne efekty jeśli rośliny nie mają optymalnych warunków. Nie żebym narzekał na tego coba bo spisuje się wyśmienicie ale zawsze można coś poprawić, ulepszyć... co nie? :) Do końca jeszcze +/- 3 tygodnie.

picture.php


picture.php
 
Last edited:
A

ares420

Witam

Zastanawia mnie to zdanie:

"Poza tym zbyt duża ilość azotu też osłabia łodygi z tego co słyszałem"

Skąd masz takie informacje? Mógłbyś w jakiś sposób poprzeć te stwierdzenie?


Pozdrawiam
 

BReal

Well-known member
Veteran
Witam

Zastanawia mnie to zdanie:

"Poza tym zbyt duża ilość azotu też osłabia łodygi z tego co słyszałem"

Skąd masz takie informacje? Mógłbyś w jakiś sposób poprzeć te stwierdzenie?


Pozdrawiam

Hej ares! :wave:

"By contrast, excess nitrogen in marijuana plants can also cause trouble, reducing their yield and flower quality. Nitrogen overfeeding can be noticed when the following symptoms appear:

Excessive foliage growth.
Weak stems."

źródło: https://www.alchimiaweb.com/blogen/deficiencies-excesses-nitrogen/

Ale było to podane jeszcze gdzieś w 2 innych źródłach, a czy te źródła są wiarygodne to inna sprawa.
 

BReal

Well-known member
Veteran
lubię cykać fotki sexy panienkom, a fotek nigdy za dużo hehe..

"moja mała dżungla"
picture.php


"małe jest piękne"
picture.php


a to zatytułuję: "Łooo... ja cię! Czy to purpura?" :D
picture.php
 

BReal

Well-known member
Veteran
39 dzień 12/12

39 dzień 12/12

Ostatni post wyskakuje mi podwójnie na stronie... dziwne :bashhead:

Dobra, anyway... wygląda na to, że problem hermów mam chyba z głowy. Trochę dziwne bo mógłbym przysiąc, że te preflowery co były na początku to były jajca. Hmm... jak widać pozbycie się podejrzanych miejsc poskutkowało w tym przypadku, nie mniej jednak uraz do Barney's Farm pozostał. Fajnie, że jest mi dane dociągnąć tego growa do końca. Topy zaczęły wyraźnie puchnąć a jako, że do końca pozostały prawie 3 tygodnie to przypuszczam, że końcowy efekt będzie naprawdę przyzwoity hehe... ostatnio zapodałem wodę bez npk z samym Top Maxem żeby dać dziewczynom odpocząć od chemii - Top Max jest organic jak co. NPK zapodam jeszcze ze 2 razy, potem zostanie sam Top Max, a na jakieś tydzień/półtora tygodnia przed końcem przełączę się na czystą kranówę. Szkoda, że nie mam samego PK zamiast NPK (bo przypuszczam, że ten kurzak w glebie daje im jeszcze azot), ale żal mi już wydawać mamony na tym etapie, sknera ze mnie hehe.. W międzyczasie muszę ogarnąć te słoje 32oz Mason do curingu :biggrin:

picture.php


picture.php


picture.php
 

BReal

Well-known member
Veteran
44 dzień 12/12

44 dzień 12/12

Od teraz rezygnuję z npk bo mam wrażenie, że panienki pochłonęły za dużo chemii w ciągu ostatnich paru tygodni. Boostera dam jeszcze ze 2 razy a potem już sama wóda leci :)

picture.php


picture.php


picture.php


picture.php
 

BReal

Well-known member
Veteran
50 dzień 12/12

50 dzień 12/12

No niestety lipa bo hermy dały o sobie znać :/ 2 dolne gałązki i parę małych topów było zapylone i już zaczynały się robić kulki. Nie wiem gdzie był banan ale mam nadzieję, że poszedł w pizdziu razem z tymi gałęziami które odciąłem :p Tym samym planty zmarnowały trochę energii na robienie kulek zamiast na tworzenie topów, eh... tak czy siak spróbuje dociągnąć to do końca i zobaczymy co z tego wyjdzie, ale znając życie to przegapiłem jeszcze parę zapylonych topków.

picture.php


Po zabiegu :(
picture.php


picture.php


picture.php
 

BReal

Well-known member
Veteran
53 dzień 12/12

53 dzień 12/12

Odnoszę wrażenie, że planty polubiły czystą kranówę :) Podlewałem 400ml raz na dwa dni ale okazało się to być odrobinę za często. Widocznie pod ledami rzeczywiście trzeba rzadziej podlewać nawet w końcowym stadium kiedy panny najwięcej piją, hmm.. raz na 3 dni wydaje się być perfekt. Zapach się w końcu troszkę zmienił i wydaje mi się, że jest to zasługa odstawienia chemii. Możliwe, że w przyszłości będę się starał przejść na organic co by zwiększyło produkcję terpenów i ogólną jakość kwiatostanów. Cały czas był taki słodko miętowy zapach (z lekką dominacją mięty), teraz zaś doszła jakaś nowa nutka. Zobaczymy jak będzie wyglądał profil terpenowy na samym końcu. Harvest planuje zrobić gdy zaczną się pojawiać amberowe triochimy. Nie chcę czekać dłużej bo nie zamierzam skończyć z lekiem na bezsenność więc 20-30% amberowych to będzie max. Trochę ciężko mi zrozumieć dlaczego większość ludzi woli mixy z dominacją indici. Ja wolę dominację sativy lub zbalansowany high nawet wieczorem. Indica zawsze robiła ze mnie takie bezmózgie zombie za czym niezbyt przepadam. Sativy zawsze rozbudzały we mnie to co najlepsze i najbardziej pozytywne. Z drugiej strony miałem takie dziwne tematy kiedyś co jednocześnie zamulały, a nie pozwalały siedzieć na tyłku hehe.. Tak czy siak chociaż indici fajnie rosną to przestawię się jednak na trochę bardziej zbalansowane geny. Przemyślałem jeszcze raz upgrade oświetlenia i jako drugiego leda dałbym jednak 3500k 80CRI dla większej efektywności i troszkę większej ilości niebieskiego światła ponieważ są odmiany które lepiej reagują na większe ilości niebieskiego nawet podczas kwitnienia hmm.. ale upgrade będę robił dopiero za 3-4 miesiące. Po tym growu poszukam czegoś na outdoor prawdopodobnie tym bardziej, że mam w końcu dobrego growboxa żeby dać pożądny start maluchom :biggrin:

picture.php


picture.php


picture.php
 

BReal

Well-known member
Veteran
Harvest!

Harvest!

Okej... potrzymałbym panienki jeszcze ze 2 lub 3 dni na luzie ale jako, że pojawiły się nieprzewidziane plany na najbliższe dni, byłem zmuszony ściąć je już dzisiaj - może i lepiej bo dzięki temu na pewno zamulać nie będzie (przynajmniej na początku fazy) a i tak planty już się nadają do wczesnego harvestu. Oskubałem w 90% z liści, a resztę się poodcina/poodrywa już po wysuszeniu. W sumie nie musiałem tego robić, i mogłem to zostawić tak jak było żeby się wolniej suszyło. Powietrze u mnie jest dość suche i pokój się mocno nagrzewa ale niestety nie mam innej miejscówki która by się do tego nadawała :/

picture.php


picture.php


Poniżej widać system korzeniowy wyższego planta (wygląda z grubsza ok) - miał trochę mniej odrostów, trochę bardziej się hermił ale wydawał się być zdrowszy mimo wszystko a topy były wyraźnie bardziej spuchnięte.

picture.php


Tutaj zaś widać niestety dlaczego topy słabo puchnęły i oznaki braków pierwiastków pojawiły się szybciej. To też wyjaśnia dlaczego więcej wody przeciekało z tej donicy. Nie jestem pewien dlaczego tak się stało pomimo, że starałem się traktować oba krzaki jednakowo. Prawdopodobnie przenawożenie dało popalić korzeniom na początku growa przez co krzak już nie dogonił panienki obok. Gdyby miał szansę się lepiej rozwinąć to mogłyby wyjść z tego naprawdę konkretne topy bo krzak miał wiele odrostów, nawet tam gdzie były ucinane hermiące się gałązki.

picture.php


Ogólnie przez hermy straciłem 1/3-1/4 topów oraz ze 2 lub 3 topki są pewnie lekko zapylone ale mogło być gorzej :)
 

Latest posts

Latest posts

Top