loris
Member
Strzała ,
Podczas czynnego wspominania outowego Jacka Herera doznałem natchnienia i zabrałem się w końcu za relację z tegorocznego out-growingu.
Odmiany:
-Kushage x The Pure x Cheesage (pako)
-Hindu Kush (ktoś z haszysz.com)
-White Russian x Brainstorm x The Pure (pako)
-Jack Herer (eruil)
-White Russian x The Pure (pako)
Nawozy:
Zestaw Hesi Hydro (raz biohumus i planton K)
Ziemia:
jak zawsze bardzo symbolicznia ilość kupnej, niektóre dostały perlit i dolomit
Okres:
25 V - 25 X (kilka szt. zostało do końca listopada)
Od siebie dodam, że mogłem z niektórymi dłużej poczekać z cięciem, ale bałem się, że coś im się stanie, do tego spot był bardzo daleko.
Problemów nie było za wiele, prócz wjazdu pojazdu koszącego na jeden ze spotów. Wszystko ładnie rosło a jeszcze lepiej smakuje
Nie stwierdziłem istnienia pleśni! nie wiem czy to zasługa 2krotnego pryskania Amistarem, ale jestem b. zadowolony. Sporo żywicy, moc powala i out będący pod znakiem zapytania pozytywnie zaskoczył, zwłaszcza, jeśli odległość do miejsca docelowego była dość spora.
Żeby nie dodawać zbyt wielu zdjęć zaprezentuję pamiętnik z naciskiem na 1 ze spotów.
Polecam późne krosy
Podczas czynnego wspominania outowego Jacka Herera doznałem natchnienia i zabrałem się w końcu za relację z tegorocznego out-growingu.
Odmiany:
-Kushage x The Pure x Cheesage (pako)
-Hindu Kush (ktoś z haszysz.com)
-White Russian x Brainstorm x The Pure (pako)
-Jack Herer (eruil)
-White Russian x The Pure (pako)
Nawozy:
Zestaw Hesi Hydro (raz biohumus i planton K)
Ziemia:
jak zawsze bardzo symbolicznia ilość kupnej, niektóre dostały perlit i dolomit
Okres:
25 V - 25 X (kilka szt. zostało do końca listopada)
Od siebie dodam, że mogłem z niektórymi dłużej poczekać z cięciem, ale bałem się, że coś im się stanie, do tego spot był bardzo daleko.
Problemów nie było za wiele, prócz wjazdu pojazdu koszącego na jeden ze spotów. Wszystko ładnie rosło a jeszcze lepiej smakuje
Nie stwierdziłem istnienia pleśni! nie wiem czy to zasługa 2krotnego pryskania Amistarem, ale jestem b. zadowolony. Sporo żywicy, moc powala i out będący pod znakiem zapytania pozytywnie zaskoczył, zwłaszcza, jeśli odległość do miejsca docelowego była dość spora.
Żeby nie dodawać zbyt wielu zdjęć zaprezentuję pamiętnik z naciskiem na 1 ze spotów.
Polecam późne krosy