luzione
Member
Witajcie
Chciałem Wam zaprezentować mój mały eksperyment, mianowicie przemontowałem terrarium na grow boxa i umieściłem w nim Purple 1. Zobaczymy czy uda mi się nad nią zapanować na tak małej przestrzeni
Box:
- 50x30x60 ~ 0.15m/2
- weszło 20L ziemi, zwykłej kwiatowej 5.5-6.5 ph
Oświetlenie:
- 3x40W ~ 6000-6600lm + jarzeniówka UV
- mylar
Wentylacja:
- kratka wentylacyjna dół i góra
- wentylator mieszający 12x12x3mm ustawiony na 4.5V - minimum mocy, jego wydajność przy 12V to 180m3/h, urywa głowę
Warunki:
- temperatura na dole około 20-22 stopnie (co 5cm rośnie o 1 stopień)
- wilgotność 60%
Papu:
- 3x dostanie Piranhie
- B-52
- Iguana Juicy Bloom
- Canna Bio Boost
- Overdrive
Seed:
Moim zdaniem ciekawa historia. Przygotowując do suszenia świeżo ściętą z dworu roślinę w jednym szczycie znalazłem nasionko. Okazało się, że jest pęknięte, nie wiedzieć czemu instynktownie wrzuciłem je do wody. Po 6h puściło kiełek więc poszło na watę. Po 24h kiełek miał już kilka mm więc poszedł do ziemi po 2 dniach roślinką już ładnie lgnęła do światła. Tempo naprawdę ekspresowe.
Patenty:
- z 3m drutu zbudowałem siatkę, która znajduje się w ziemi. Ponoć przy storczykach czasami stosuje się taki patent aby korzenie miały się czego chwytać.
- jak na porządne terrarium przystało na dole znajduje się mata grzewcza. Ponoć ciepło dobrze wpływa na rozwój korzeni. Raz na kilka dni włączam ją na 30min.
- jeżeli roślina nie będzie barwić się na purpurowo podkręcę wiatrak aby zmniejszając temp. i tym samym zmusić ją do upragnionego ubarwienia
Story:
Na początku odnośnie boxa. Brak drenażu pleśń/grzyb w ziemi? Zgnilizna korzeniowa? Miałem już w nim Lowrydery 1 i nie zauważyłem aby cokolwiek niepokojącego się działo. Może to zasługa "patentów" itd. Planty miały około 20-25cm więc jak na te maleństwa to całkiem nieźle. Dzieląc podłoże na pół wychodzi około 10l aczkolwiek wiadomo w tym przypadku roślina nie jest wstanie zagospodarować tej przestrzeni. Co ciekawe podlewając nie bezpośrednio pod rośliną zmuszą się ją do tego aby korzenie ciągnęły do wody co również pozytywnie wpływa na jej rozwój.
Plancik na początku był 16/8h. Stopniowo zmniejszałem światło, dzień w dzień o jakieś 15-45min, aż doszedłem do 12/12. Aktualnie plancik ma 10dni. Lada dzień dostanie dawkę Piranha.
Planuje wszelkiej maści treningi lst, fim itd. gdyż nie wiem czego się spodziewać po tej roślinie. W końcu to odmiana outdoorowa a powiedzmy sobie szczerze przestrzeni jest mało... od ziemi do lampy raptem 40cm.
Zastanawiałem się jednak czy nie dorzucić jeszcze jednej pestki z lewej strony??? Co myślicie?
Chciałem Wam zaprezentować mój mały eksperyment, mianowicie przemontowałem terrarium na grow boxa i umieściłem w nim Purple 1. Zobaczymy czy uda mi się nad nią zapanować na tak małej przestrzeni
Box:
- 50x30x60 ~ 0.15m/2
- weszło 20L ziemi, zwykłej kwiatowej 5.5-6.5 ph
Oświetlenie:
- 3x40W ~ 6000-6600lm + jarzeniówka UV
- mylar
Wentylacja:
- kratka wentylacyjna dół i góra
- wentylator mieszający 12x12x3mm ustawiony na 4.5V - minimum mocy, jego wydajność przy 12V to 180m3/h, urywa głowę
Warunki:
- temperatura na dole około 20-22 stopnie (co 5cm rośnie o 1 stopień)
- wilgotność 60%
Papu:
- 3x dostanie Piranhie
- B-52
- Iguana Juicy Bloom
- Canna Bio Boost
- Overdrive
Seed:
Moim zdaniem ciekawa historia. Przygotowując do suszenia świeżo ściętą z dworu roślinę w jednym szczycie znalazłem nasionko. Okazało się, że jest pęknięte, nie wiedzieć czemu instynktownie wrzuciłem je do wody. Po 6h puściło kiełek więc poszło na watę. Po 24h kiełek miał już kilka mm więc poszedł do ziemi po 2 dniach roślinką już ładnie lgnęła do światła. Tempo naprawdę ekspresowe.
Patenty:
- z 3m drutu zbudowałem siatkę, która znajduje się w ziemi. Ponoć przy storczykach czasami stosuje się taki patent aby korzenie miały się czego chwytać.
- jak na porządne terrarium przystało na dole znajduje się mata grzewcza. Ponoć ciepło dobrze wpływa na rozwój korzeni. Raz na kilka dni włączam ją na 30min.
- jeżeli roślina nie będzie barwić się na purpurowo podkręcę wiatrak aby zmniejszając temp. i tym samym zmusić ją do upragnionego ubarwienia
Story:
Na początku odnośnie boxa. Brak drenażu pleśń/grzyb w ziemi? Zgnilizna korzeniowa? Miałem już w nim Lowrydery 1 i nie zauważyłem aby cokolwiek niepokojącego się działo. Może to zasługa "patentów" itd. Planty miały około 20-25cm więc jak na te maleństwa to całkiem nieźle. Dzieląc podłoże na pół wychodzi około 10l aczkolwiek wiadomo w tym przypadku roślina nie jest wstanie zagospodarować tej przestrzeni. Co ciekawe podlewając nie bezpośrednio pod rośliną zmuszą się ją do tego aby korzenie ciągnęły do wody co również pozytywnie wpływa na jej rozwój.
Plancik na początku był 16/8h. Stopniowo zmniejszałem światło, dzień w dzień o jakieś 15-45min, aż doszedłem do 12/12. Aktualnie plancik ma 10dni. Lada dzień dostanie dawkę Piranha.
Planuje wszelkiej maści treningi lst, fim itd. gdyż nie wiem czego się spodziewać po tej roślinie. W końcu to odmiana outdoorowa a powiedzmy sobie szczerze przestrzeni jest mało... od ziemi do lampy raptem 40cm.
Zastanawiałem się jednak czy nie dorzucić jeszcze jednej pestki z lewej strony??? Co myślicie?