adamo87
Member
Szanowne pany...
Taka sprawa ze topy wysuszone az sie kruszyly,ladnie w szafie z ciagla wentylacja powietrza i temp 21-23 st.Powrzucalem wszystko w boxy,otwieram na nastepny dzien a tam wilgotno,nie plywa ale jest wilgotno.
Moje pytania
-nie zgnija/splesnieja
-ile jeszcze bedza schly
Otwieram co jakis czas na chwilke i musze przyznac ze stroktora kwiatow faktycznie sie poprawia niewspominajac o zapachu
Co ogolnie o tym sadzicie?
Taka sprawa ze topy wysuszone az sie kruszyly,ladnie w szafie z ciagla wentylacja powietrza i temp 21-23 st.Powrzucalem wszystko w boxy,otwieram na nastepny dzien a tam wilgotno,nie plywa ale jest wilgotno.
Moje pytania
-nie zgnija/splesnieja
-ile jeszcze bedza schly
Otwieram co jakis czas na chwilke i musze przyznac ze stroktora kwiatow faktycznie sie poprawia niewspominajac o zapachu
Co ogolnie o tym sadzicie?