G
gruby
na polskich stronach dzialkowcow i sadownikow mozna znalec bardzo ciekawe publikacje:
Oprócz auksyn (czyt. "Szkółkarstwo" 4, 5/2003, 1/2004), powstawanie korzeni u sadzonek stymulują także inne substancje, które noszą nazwę kofaktorów ukorzeniania. Stosowane samodzielnie zwyk*le rzadko wpływają istotnie na proces tworzenia korzeni, natomiast mogą go przyspieszać, gdy są użyte łącznie z auksynami. Kofaktory wchodzą często w skład preparatów handlowych do ukorzeniania — dwa preparaty o takiej samej zawartości i rodzaju auksyn mogą więc różnie wpływać na ukorzenianie sadzonek danego gatunku. Wykazano, iż zastosowanie preparatów wieloskładnikowych, które obok auksyn zawierały takie kofaktory, jak kwas salicylowy czy witaminy (kwas askorbinowy, tiaminę i pirydoksynę), stymulowało ukorzenianie się sadzonek np. wrzosów, wrzośców, różaneczników czy lilaków.
Witaminy
Zastosowanie witamin, zarówno samych, jak i łącznie z auksynami, z reguły nie podnosi odsetka ukorzenionych sadzonek, ale zwiększa liczbę i długość wytwarzanych przez nie korzeni. Witamina B1 jest konieczna do wzrostu korzeni sadzonek wielu gatunków roślin. Zanurzanie sadzonek w roztworze tej witaminy wyraźnie stymuluje wzrost korzeni, a później także roślin. Prace nad rozmnażaniem roślin in vitro wykazują, że witaminy pozytywnie wpływają na powstawanie korzeni u mikrosadzonek wielu gatunków. Początkowo wykorzystywane pożywki zawierały, oprócz soli mineralnych i sacharozy, dodatek wyciągu drożdżowego. Kilka lat później udało się stworzyć pożywkę syntetyczną zastępując wyciąg z drożdży jedną lub kilkoma witaminami. Stwierdzono, że spośród tych przebadanych najkorzystniej na ukorzenianie oddziałują ryboflawina, pantotenian wapnia, kwas askorbinowy i tiamina.
W doświadczeniach przeprowadzonych na sadzonkach zielnych porzeczki czerwonej, które zanurzano w roztworach substancji wzrostowych i witamin, najlepsze wyniki otrzymano przy zastosowaniu kwasu naftylo-1-octowego (NAA) z dodatkiem kwasu askorbinowego, czyli witaminy C (korzenie pojawiały się znacznie wcześniej niż przy jej nieobecności). We wszystkich kombinacjach, w których użyto witaminy C, korzenie były też znacznie dłuższe i grubsze, w porównaniu z korzeniami roślin kontrolnych i sadzonek z pozostałych kombinacji. Na uwagę zasługuje też fakt, że sadzonki traktowane witaminą C nie traciły liści i przez cały okres prowadzenia doświadczenia wyróżniały się żywozielonym zabarwieniem. Wpływ witaminy B1 w porównaniu z witaminą C okazał się słabszy.
Mikroelementy
Pierwiastki te (bor, żelazo, cynk, mangan, molibden i miedź) wspomagają ukorzenianie sadzonek i zapobiegają przedwczesnemu opadaniu liści. Działanie mikroelementów w czasie ukorzeniania sadzonek jest różne, nawet u roślin tego samego gatunku. Powodem może być odmienna zawartość poszczególnych pierwiastków w tkankach w czasie cięcia sadzonek.
Bor spełnia szczególną rolę w trakcie ukorzeniania sadzonek, gdyż żaden merystem nie może funkcjonować bez tego pierwiastka. Prawdopodobnie bor działa synergistycznie z auksynami. Przypuszcza się, że stymuluje utlenianie, zwiększając przemieszczanie się bogatego w tlen kwasu cytrynowego do tkanek korzeni. W badaniach nad ukorzenianiem ostrokrzewu kolczastego (Ilex aquifolium) stwierdzono współdziałanie boru (40–70 mg/dm3) i IBA.
Mangan jest aktywatorem wielu enzymów, jego jony biorą udział w metabolizmie białek, w przemianie związków azotowych oraz w procesie fotosyntezy. Mangan aktywuje również utlenianie IAA i fenoli. Znane są badania wskazujące na korzystny wpływ nadmanganianu potasu na ukorzenianie sadzonek krzewów iglastych.
Cynk jest niezbędny do syntezy białek i tryptofanu — prekursora syntezy IAA, czyli auksyny indukującej tworzenie korzeni. Brak cynku odbija się więc na ukorzenianiu sadzonek. Stwierdzono doświadczalnie, że w niektórych przypadkach traktowanie sadzonek cynkiem poprawia ich ukorzenianie.
Fungicydy
Użycie preparatów chroniących sadzonki przed chorobami może istotnie wpływać na ukorzenianie się sadzonek. Zastosowanie kaptanu razem z NAA wyraźnie poprawiło — w porównaniu z użyciem samej auksyny — stopień ukorzenienia kilku typów podkładek jabłoni, sosny zwyczajnej czy różaneczników. Nie odnotowano jednak takiego wpływu w przypadku sadzonek ognika, lilaka czy krzewuszki.
Wpływ fungicydów może być nawet negatywny. Efekt ich działania zależy bowiem od stężenia środka oraz warunków środowiska. Zbyt wysokie stężenie preparatu, zwłaszcza przy temperaturze powyżej 20°C, może mieć działanie toksyczne (szczególnie dotyczy to kaptanu). W doświadczeniach z ukorzenianiem sadzonek sosny wydmowej (Pinus contorta) Benlate 50 WP (preparat wycofany obecnie z rejestru środków przeznaczonych do ochrony roślin ozdobnych) w stężeniu 5% powodował poprawę tego procesu, natomiast w stężeniu 25% wpływał na niego niekorzystnie.
Związki fenolowe
Są to powszechnie występujące w roślinach substancje, pełniące m.in. rolę kofaktorów ukorzeniania. Najczęściej wykorzystywanymi przy ukorzenianiu sadzonek związkami tego typu są: kwas salicylowy, rutyna, pirogalol i katechol. Same fenole słabo wpływają na ukorzenianie sadzonek, natomiast stosowane razem z auksynami wspomagają ten proces. Związki fenolowe stosuje się zwykle w bardzo niskich stężeniach (1–10 mg/dm3), gdyż w wyższych przeważnie przestają działać stymulująco, choć nie hamują ukorzeniania i zazwyczaj nie działają toksycznie.
Mechanizm działania substancji fenolowych nie jest do końca poznany. Zwiększają one zarówno procent ukorzenienia, jak i liczbę korzeni na sadzonkach. Można więc przypuszczać, że wspólnie z auksynami fenole inicjują powstawanie zawiązków korzeni i stymulują ich dalszy wzrost. Prawdopodobnie wpływają także na aktywność niektórych enzymów działających w procesie ukorzeniania. Nie wyjaśniono jeszcze, czy fenole są zawsze niezbędne i czy działają na wszystkie gatunki roślin. Stwierdzono, na przykład, że rutyna stymuluje ukorzenianie sadzonek magnolii, katechol — klonów, a pirogalol — różaneczników, lilaków oraz sosen.
Poliaminy
To grupa związków powszechnie występujących w organizmach roślin oraz zwierząt. Rośliny wyższe najczęściej zawierają takie polifenole, jak: putrescyna, spermina i spermidyna. Przebieg wielu procesów fizjologicznych w roślinach jest ściś*le związany z obecnością poliamin. Są one m.in. niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania aparatu genetycznego komórek. Przypuszcza się, że istnieje także ścisła zależność pomiędzy indukcją procesów wzrostowych a obecnością poliamin w roślinie. Związki te prawdopodobnie pełnią funkcję kofaktorów auksyn w procesie rizogenezy, gdyż użycie inhibitorów biosyntezy poliamin zdecydowanie osłabia ukorzenianie się sadzonek. Stwierdzono jednak selektywną reakcję roślin na poszczególne poliaminy, np. w kulturach in vitro topoli pozbawionych auksyn putrescyna stymulowała ukorzenianie się, natomiast spermina i spermidyna nie pobudzały tego procesu. Sugeruje się, że we wczesnych jego etapach auksyny inicjują ukorzenianie, do czego wymagany jest podniesiony poziom poliamin. Te ostatnie mogą jednak w wysokich stężeniach działać toksycznie.
Oprócz auksyn (czyt. "Szkółkarstwo" 4, 5/2003, 1/2004), powstawanie korzeni u sadzonek stymulują także inne substancje, które noszą nazwę kofaktorów ukorzeniania. Stosowane samodzielnie zwyk*le rzadko wpływają istotnie na proces tworzenia korzeni, natomiast mogą go przyspieszać, gdy są użyte łącznie z auksynami. Kofaktory wchodzą często w skład preparatów handlowych do ukorzeniania — dwa preparaty o takiej samej zawartości i rodzaju auksyn mogą więc różnie wpływać na ukorzenianie sadzonek danego gatunku. Wykazano, iż zastosowanie preparatów wieloskładnikowych, które obok auksyn zawierały takie kofaktory, jak kwas salicylowy czy witaminy (kwas askorbinowy, tiaminę i pirydoksynę), stymulowało ukorzenianie się sadzonek np. wrzosów, wrzośców, różaneczników czy lilaków.
Witaminy
Zastosowanie witamin, zarówno samych, jak i łącznie z auksynami, z reguły nie podnosi odsetka ukorzenionych sadzonek, ale zwiększa liczbę i długość wytwarzanych przez nie korzeni. Witamina B1 jest konieczna do wzrostu korzeni sadzonek wielu gatunków roślin. Zanurzanie sadzonek w roztworze tej witaminy wyraźnie stymuluje wzrost korzeni, a później także roślin. Prace nad rozmnażaniem roślin in vitro wykazują, że witaminy pozytywnie wpływają na powstawanie korzeni u mikrosadzonek wielu gatunków. Początkowo wykorzystywane pożywki zawierały, oprócz soli mineralnych i sacharozy, dodatek wyciągu drożdżowego. Kilka lat później udało się stworzyć pożywkę syntetyczną zastępując wyciąg z drożdży jedną lub kilkoma witaminami. Stwierdzono, że spośród tych przebadanych najkorzystniej na ukorzenianie oddziałują ryboflawina, pantotenian wapnia, kwas askorbinowy i tiamina.
W doświadczeniach przeprowadzonych na sadzonkach zielnych porzeczki czerwonej, które zanurzano w roztworach substancji wzrostowych i witamin, najlepsze wyniki otrzymano przy zastosowaniu kwasu naftylo-1-octowego (NAA) z dodatkiem kwasu askorbinowego, czyli witaminy C (korzenie pojawiały się znacznie wcześniej niż przy jej nieobecności). We wszystkich kombinacjach, w których użyto witaminy C, korzenie były też znacznie dłuższe i grubsze, w porównaniu z korzeniami roślin kontrolnych i sadzonek z pozostałych kombinacji. Na uwagę zasługuje też fakt, że sadzonki traktowane witaminą C nie traciły liści i przez cały okres prowadzenia doświadczenia wyróżniały się żywozielonym zabarwieniem. Wpływ witaminy B1 w porównaniu z witaminą C okazał się słabszy.
Mikroelementy
Pierwiastki te (bor, żelazo, cynk, mangan, molibden i miedź) wspomagają ukorzenianie sadzonek i zapobiegają przedwczesnemu opadaniu liści. Działanie mikroelementów w czasie ukorzeniania sadzonek jest różne, nawet u roślin tego samego gatunku. Powodem może być odmienna zawartość poszczególnych pierwiastków w tkankach w czasie cięcia sadzonek.
Bor spełnia szczególną rolę w trakcie ukorzeniania sadzonek, gdyż żaden merystem nie może funkcjonować bez tego pierwiastka. Prawdopodobnie bor działa synergistycznie z auksynami. Przypuszcza się, że stymuluje utlenianie, zwiększając przemieszczanie się bogatego w tlen kwasu cytrynowego do tkanek korzeni. W badaniach nad ukorzenianiem ostrokrzewu kolczastego (Ilex aquifolium) stwierdzono współdziałanie boru (40–70 mg/dm3) i IBA.
Mangan jest aktywatorem wielu enzymów, jego jony biorą udział w metabolizmie białek, w przemianie związków azotowych oraz w procesie fotosyntezy. Mangan aktywuje również utlenianie IAA i fenoli. Znane są badania wskazujące na korzystny wpływ nadmanganianu potasu na ukorzenianie sadzonek krzewów iglastych.
Cynk jest niezbędny do syntezy białek i tryptofanu — prekursora syntezy IAA, czyli auksyny indukującej tworzenie korzeni. Brak cynku odbija się więc na ukorzenianiu sadzonek. Stwierdzono doświadczalnie, że w niektórych przypadkach traktowanie sadzonek cynkiem poprawia ich ukorzenianie.
Fungicydy
Użycie preparatów chroniących sadzonki przed chorobami może istotnie wpływać na ukorzenianie się sadzonek. Zastosowanie kaptanu razem z NAA wyraźnie poprawiło — w porównaniu z użyciem samej auksyny — stopień ukorzenienia kilku typów podkładek jabłoni, sosny zwyczajnej czy różaneczników. Nie odnotowano jednak takiego wpływu w przypadku sadzonek ognika, lilaka czy krzewuszki.
Wpływ fungicydów może być nawet negatywny. Efekt ich działania zależy bowiem od stężenia środka oraz warunków środowiska. Zbyt wysokie stężenie preparatu, zwłaszcza przy temperaturze powyżej 20°C, może mieć działanie toksyczne (szczególnie dotyczy to kaptanu). W doświadczeniach z ukorzenianiem sadzonek sosny wydmowej (Pinus contorta) Benlate 50 WP (preparat wycofany obecnie z rejestru środków przeznaczonych do ochrony roślin ozdobnych) w stężeniu 5% powodował poprawę tego procesu, natomiast w stężeniu 25% wpływał na niego niekorzystnie.
Związki fenolowe
Są to powszechnie występujące w roślinach substancje, pełniące m.in. rolę kofaktorów ukorzeniania. Najczęściej wykorzystywanymi przy ukorzenianiu sadzonek związkami tego typu są: kwas salicylowy, rutyna, pirogalol i katechol. Same fenole słabo wpływają na ukorzenianie sadzonek, natomiast stosowane razem z auksynami wspomagają ten proces. Związki fenolowe stosuje się zwykle w bardzo niskich stężeniach (1–10 mg/dm3), gdyż w wyższych przeważnie przestają działać stymulująco, choć nie hamują ukorzeniania i zazwyczaj nie działają toksycznie.
Mechanizm działania substancji fenolowych nie jest do końca poznany. Zwiększają one zarówno procent ukorzenienia, jak i liczbę korzeni na sadzonkach. Można więc przypuszczać, że wspólnie z auksynami fenole inicjują powstawanie zawiązków korzeni i stymulują ich dalszy wzrost. Prawdopodobnie wpływają także na aktywność niektórych enzymów działających w procesie ukorzeniania. Nie wyjaśniono jeszcze, czy fenole są zawsze niezbędne i czy działają na wszystkie gatunki roślin. Stwierdzono, na przykład, że rutyna stymuluje ukorzenianie sadzonek magnolii, katechol — klonów, a pirogalol — różaneczników, lilaków oraz sosen.
Poliaminy
To grupa związków powszechnie występujących w organizmach roślin oraz zwierząt. Rośliny wyższe najczęściej zawierają takie polifenole, jak: putrescyna, spermina i spermidyna. Przebieg wielu procesów fizjologicznych w roślinach jest ściś*le związany z obecnością poliamin. Są one m.in. niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania aparatu genetycznego komórek. Przypuszcza się, że istnieje także ścisła zależność pomiędzy indukcją procesów wzrostowych a obecnością poliamin w roślinie. Związki te prawdopodobnie pełnią funkcję kofaktorów auksyn w procesie rizogenezy, gdyż użycie inhibitorów biosyntezy poliamin zdecydowanie osłabia ukorzenianie się sadzonek. Stwierdzono jednak selektywną reakcję roślin na poszczególne poliaminy, np. w kulturach in vitro topoli pozbawionych auksyn putrescyna stymulowała ukorzenianie się, natomiast spermina i spermidyna nie pobudzały tego procesu. Sugeruje się, że we wczesnych jego etapach auksyny inicjują ukorzenianie, do czego wymagany jest podniesiony poziom poliamin. Te ostatnie mogą jednak w wysokich stężeniach działać toksycznie.