What's new

OUTDOOR - PYTANIA

fugasik

Member
Na dobrą sprawę to i w lipcu nie będzie za późno
po prostu weg będzie krótszy więc i wielkość planta też mniejsza.

Ja też jestem trochę opóźniony... dopiero na watę pestki poszły
ale przynajmniej dziś na pomorzu 25 stopni w cieniu i żarówa :dance013:
 

jerzu19

Well-known member
Veteran
u mnie tak samo opoznienia z powodu pogody:/
jak na razie rosnie tylko czesc roslinek na out :rocket chunk,viking x arne,passion x cannadian,easy sativa przez pogode czekam jeszcze z wysianiem durban`ow,passion`ow.Jak myslicie czy takie opoznienia znacznie wplyna na ilosc zbiorow??
 

WeedGrown

Member
Na dobrą sprawę to i w lipcu nie będzie za późno
po prostu weg będzie krótszy więc i wielkość planta też mniejsza.

Ja też jestem trochę opóźniony... dopiero na watę pestki poszły
ale przynajmniej dziś na pomorzu 25 stopni w cieniu i żarówa :dance013:
Dzieki za info. Zazdroszczę, na śląsku wciąż pochmurno :shucks:.
 

gibsonn

New member
Pogoda, pogoda. W zwiazku z tym, ze w tym roku moje dwa spoty, tez padly ofiara deszczy i podtopien, jestem ciekaw, czy w ubieglych latach jakies Wasze malenstwa przetrwaly wielka wode? Jesli juz to ile najdluzej pod nia byly? Czy byly zakryte calkowicie? Zostawalo cos po nich czy woda po prosu wymywala wszystko razem z korzeniami i inna roslinnoscia? Czy roslina w ogole jest w stanie wytrzymac jakis czas pod woda? Jaki wplyw mialo zalanie na dalsze zycie roslin( o ile oczywiscie przezyly)?
Mialem jeszcze jakies pytania, ale zapomnialem, bo tak to jest jak sie przytuli chmurke z samego rana :bump:
Pod woda mam gdzies co najmniej 15 krzaczkow, z czego pozostale 25 na innym spocie, ktory prawdopodobnie tez nurkuje, a wiekszosc tam to automaty, z którymi ciezko bedzie sie rozstac.

Inna sprawa to pytanie apropo sadzenia przy polach uprawnych. Kmpletnie nie znam sie na roli, a chce sie dowiedziec od Was w jakim okresie mniej wiecej trwaja zniwa? Czy ktos sadzil krzaki praktycznie obok pola, czy zaden rolnik sie nimi nie zainteresowal? Czy pole na ktorym rosnie trawa, moze byc jeszcze przeorane i zasiane, czy jestesmy juz po tym okresie? A moze to nie trawa(wyglada jak geste pole samych źdźbłów - takich na ktorych mozna grac)? Jak mowilem, nie znam sie i zdjec tez nie mam.

Oby woda szybko odplynela...
 

Holan

Member
gibsonn... szczerze wątpię aby wytrwały choć dobę całkowicie pod wodą. Co prawda nigdy całych zalanych plantów nie miałem ale raz posadziłem na miejscówce gdzie byłem gdy było sucho, po deszczach odwiedziłem i pogniły niestety bo cały teren był zalany jednak nie na tyle by zatopić roślinki. Także jeśli woda tam stoi od jakiegoś czasu to nie łudź się, pewnie i tak je wypłukało. Ale cuda się zdarzają ,wiadomo.

To o czym piszesz te źdźbła to młode zboże żadna trawa i to urośnie zdecydowanie nie polecam tam sadzić gdyż twoje planty zostaną ścięte wraz z pierwszymi żniwami. Natomiast na uboczu pola, pod lasem jak najbardziej można sadzić szczególnie jak chcesz automaty rolas się nie zczai na bank, ale weź pod uwagę Rasta-sarny i Rasta-zające które lubują się w takich przysmakach jak młode świeże kwiatki. I ganiają po miedzach, pod lasami itp. W Polsce żniwa trwają przeważnie 2 miesiące od 15 czerwca do 15 sierpnia
To tyle.BLESS
 

gibsonn

New member
Prognozy zapowiadaja opad poziomu wody dopiero gdzies kolo poniedzialku, czyli rosliny najpredzej juz poplynely, ewentualnie zgnily.
Szkoda, ale we wszystkim trzeba szukac dobrych stron :) Przynajmniej sciezki ktore juz tam nieroztropnie wydeptalem, znikna, i zrobie nowe, lepsze :)

Tak jak pisalem krzaki rosna obok pola, nie na nim, wiec nie pojda pod noz, o ile rolnik sie nimi nie zainteresuje. Zboze powiadasz, to tez nie za dobrze, szybko urosnie i bedzie mi zaslaniac krzaczki.
Jesli chodzi o tych lesnych narkomanow to na nich nic lepszego jak wacha, mocz, anti-bissan(nie pamietam nazwy) nie wymysle. Dzieki za informacje Holan i zycze jak najmniej zmartwien, ave
 

kaczy

Active member
Veteran
Dobrze kombinujesz z tymi środkami. Wacha aż tak dobrze działa to nawet nie wiedziałem. Ja obecnie nie walcze z niczym poza krwiożerczymi ślimakami, które już zeżarły z 5 moich krzaczków kochanych. Złowrogie obślizgłe kurwy ( przypomina mi sie moja dziewczyna jak widze te ślimaki ;) Z tym sadzeniem na polach to nie ma sensu bo rolniki na jesień orają to i to zieloniutkie robi jako nawóz jak sie znajdzie glebką do góry zielonym do spodu. Więc to tylko taka zmyłka, że niby nic tam nie ma. Najlepiej jak najdalej od ludzi i ich maszyn wg mnie. Np w mojej okolicy to jest tak ze ludzie sa kompletnie nieswiadomi. Zaryzykuje, ze sa to nawet dekle straszliwe. Mimo wszystko i tak nalezy ich unikac i sadzic jak najdalej.

Jak tam z powodzią ? U mnie nic a spota mam nad rzeką. :chin:
Pozdro
 
B

BajCus

Powódź straszna. Pomijając szkody materialne miałem wysadzone w jednej części polski white ryder'y które musiałem przenieść z boxa. Jeszcze ich nie doglądałem ale prawdopodobnie pływają pod wodą. Natomiast w drugiej części PL udało mi się (na szczęście) wysadzić tylko 5 roślin po czym następnego dnia woda w tym miejscu wynosiła jakieś 4m... Zmuszony byłem kiełki wysadzić do rozsad i opiekuje się nimi kolega. Niestety woda na spotach nadal stoi, obecnie jakieś 3m i zanim to opadnie prawdopodobnie 40 plantów z rozsad padnie.

Ale nie ma się co załamywać Panowie. Na szczęście pozostało mi jeszcze z 80 niewykiełkowanych nasion które podziele po równo na spoty na wschodzie i zachodzie :D Część nasion trafiła też do kumpla którego wielka woda nie dotknęła. Pozostają mi również nasiona White Ryder i to na nich teraz będę skupiał swoją uwagę outdorową 2010.

Pamiętajcie: Co Nas nie zabije to Nas wzmocni!
 

Holan

Member
Przy rzece również mam i nic mi nie zalało. A dlatego to że rzeka krótka nie ma gdzie sie nazbierać. I Dobrze. Współczuje tym którym zalało.

A ślimaki to w tym roku prawdziwa plaga. Naprawdę jest ich multum do tego sprzyja im ta wilgoć. A ja zapomniałem w tym roku o ślimakolu czy choćby trocinach. I sporo plantów zostało bezczelnie wszamanych przez obślizgusy. Ale trudno więcej już nie zapomnę, człowiek uczy się na własnych błędach.A dla tych co potrafią uczyć się na cudzych to przypominam o zabezpieczeniu się przed ŚLIMAKAMI!! BLESS
 

GrowBoy

Active member
witajcie
mam pytanie a wiec zaczne od razu :
roslinki zaczynaja mi brazowiec tzn liscie od samego dolu i idzie do gory. nie wyglada mi to na jakis nie dobor bo juz sprawdzalem. poza tym ziemia ze spota sprawdzano bo co roku na niej sadze i dodalem do niej dolomitu i gowna roznego typu i przezarla sie okolo miesiaca wiec to tez nie powinno byc jakies popalenie bo robie tak co robie. problem wystapil jak te deszcze sie przerwaly i od 3 dni nie pada i takie sa skutki.. moze mi ktos powiedziec ocb?? jak dam rade to dorzuce zdjecia jak to bd malo jasne co napisalem. zastanawialem sie nad jakims grzybem albo cos??
pozdrawiam
 

BlinD

Active member
zgozel siewek objawia sie chyba we wczesniejszym stadium. na moje oko (a nie widac dokladnie ;p) to łodyżka po porstu zdrewniała na skutek zakrycia zdechłym ślimakiem. ostroznie zakop głębiej troche i sie okarze czy da rade. taka zdrewniała może miec problemy z przyrostem na grubosc (= złamanie o ile podrośnie) ale po zakupaniu glebiej pusci korzonki z czesci przykrytej ziemia.

ps. na "obumarlej" czesci łodyżki pojawia sie jakis nalot ? moze dasz rade makro samej lodygi tej zrobic. Tak czy inaczej trzeba czekac i obserwowac bo jak grzyb zaatakowal to raczej nie odratujesz
 
Jest dokladnie tak jak napisales, lodyzka zdrewniala, roslina zyje jeszcze lecz polozyla sie na ziemie poprzez to ze lodyga nie ma sily jej utrzymac, zrobie wedlug Twojej porady i przesadze rosline do innej doniczki i zakopie nizej. :thank you: Peace :dance013:
Mam nadzieje ze sobie poradzi.
 

kubekuwek

Member
to tak od razu z góry sorry za to że moje pytania mogą się wam wydać jakieś głupie ale je zadam :D to tak:
1 co ile podlewać roślinkę mającą 2 tygodnie?
2 czy można użyć czegoś co nie jest nawozem ze sklepu ale co by spełniało jego funkcję nie szkodząc roślince
3 czy jeśli listki jednej z roślinek są delikatnie podżółknięte tak w miejsku gzie wyrastają z łodygi czy to oznacza że są chore czy coś?
4 no i jakieś przydatne rady dla początkującego?
 
E

Ergonomic

:tiphat:

:tiphat:

@kubekuwek
1. Podlewaj gdy będzie sucho. Nie pytaj kiedy jest sucho bo uznam Cię za kretyna
2. Nawet odpowiednio rozwodniony mocz może być dobrym nawozem wysokoazotowym- obornik, gnojówka, kompost- jeżeli potrafisz używać mogą by być cudowne- O używaniu przeczytasz w temacie o NOWOZACH
3. Z tego co pamiętam Twoja roślinka i tak jest już dość opóźniona i malutka więc jest kilka opcji: albo zacząłeś ją nawozić, albo ją przelałeś albo przesuszyłeś (skoro pytasz o podlewanie), albo po prostu liścienie już spełniły swoją rolę i zaczynają obumierać
4. Z tymi pytaniami nie musisz wchodzić na to forum. Na linku u kolegi powyżej jest sporo przydatnych dla początkujących informacji- poczytaj, naucz się, wtedy wróć tutaj

KUWA, JEST OPCJA EDIT!
 

kaczy

Active member
Veteran
Daj te zdjęcia to sie zobaczy co Ty tam masz ciekawego. Jezeli chodzi o 2 tygodniowe roslinki to nie interesuj sie nawozami na razie. Przesadź do dobrej ziemii np. Canna Terra Profesjonal ;) a jak będą miały miesiąc i zaczniesz je wynosić na dwór to dopiero wtedy napisz tu pytanie o nawozy.

Pozdro
 
Top